Witam miałem ten sam problem ale już go rozwiązałem,gruntownie wyczyściłem gaźnik czyli po rozmontowaniu i wyciągnięciu wszystkich uszczelek wszystkie elementy wylądowały na kilka godzin w nafcie następnie osuszenie i gruntowne przedmuchanie sprężonym powietrzem.N początek polecam (jeśli jest dostęp do kompresora) przedmuchanie wąskich kanalików znajdujących się na górnej pokrywie gaźnika bez jego demontażu,tylko uwaga może z różnych stron troszkę pochlapać benzyna i dłużej trzeba będzie pokręcić rozrusznikiem,może poskutkuje.Pozdrawiam!!!