Witam. Mam takie pytanko do kolegów, mianowicie w moim swifcie 1,0... na luzie obroty sa na
bodajze 800, o ile dobrze pamietam. I jak juz wiecie, z uwagi na 3 cyliderki troszke
telepie autkiem szczegolnie jak sie stoi na swiatlach i w korkach. A ostatnio po miescie
jezdze bardzo duzo...
Wystarczy ze delikatnie nacisne gaz, aby skoczyly obroty chociazby do 900, i elegancko rowniotko
pracuje. I teraz pytanie : Czy warto podkrecic sobie na stale obroty do tych 900 ?? Czy
bedzie to mialo jaki kolwiek negatywny wplyw na eksplotacje i spalanie autka ?? Co o tym
sadzicie ? Podpowiedzcie Pozdrawiam : )
Ustaw na 900 obrotów, nic złego się nie stanie, a spalanie wzrośnie o jakieś 0.1 litra
<img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />