przebieg raczej lipa, po co 78 babie takie głośniki i skóra na kierze ? chyba, że była głucha i
sado/macho
Przeciez to niemka byla <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" />
przebieg raczej lipa, po co 78 babie takie głośniki i skóra na kierze ? chyba, że była głucha i
sado/macho
Przeciez to niemka byla <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" />
Patrzac na opis mysle sobie "niemozliwe" Moze warto byloby obejrzec to cacko
Tak mnie to nurtuje od dluzszego czasu. Czy jazda w okularach z samochodem z airbag'iem jest
bezpieczna dla wzroku w czasie wypadku? W koncu takie szkla moga ulec stluczeniu i
uszkodzic oczy.
Gdzies kiedys czytalem na ten temat. W czasie testow zdezeniowych nie zauwazono aby zalozone okulary w czasie momentu uderzenia poduszki w twraz kierowcy badz pasazera powodowaly jakiekolwiek obrazenia.
Nie przykręcaj za mocno. Za którymś razem resztki klemy mogą zostać Ci w ręku. Jak będziesz miał
jakiekolwiek wątpliwości wymieniaj natychmiast kable od akumulatora. Żebyś nie musiał
wymieniać kabli razem z akumulatorem.
Mocno nie oznacza u mnie na chama <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Dzi pojezdzilem troszeczke. Caly czas padalo wiec wilgoc byla wszechobecna temat z motomani
Powlaczalem wszystkie mozliwe odbiorniki pradu i nie zauwazylem zadnych trzaskow wa radiu ani przygasani swiatel.
Sprawdź przy okazji oba kable na akumulatorze.
Problem rozwiazany, winna byla ta klema na dodatnim biegunie. Teraz przykrecilem solidniej wiec napewno sie nie zssunie. dzieki za podpowiedzi i pomoc.
http://www.phoenixteam.pl/klipy/klipczchow2k5.htm link do filmu na jakim rajdzie ten swift
wygral!!
Maluszki dobrze sie spisuja <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> A ten cienias zdezaka nie zgubil? <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
Dzis zajarzalem pod maske, okazalo sie ze poluzowana jest klema dodatnia na akumulatorze, w zasadzie mogelm ja zdjac bez jakiegokolwiek oporu. Dziwne ze samochod odpalal na tak niedokreconej klemie <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> Nie mialem czasu potestowac autka w drodze. Przejechalem sie tylko troszke po osiedlu. Myslicie ze to moglo byc powodem???
Jeśli jest zimno, to po długim postoju, gdy odpalasz samochód, zawsze radio przygasa na moment.
U mnie było tak zawsze w Salci, a teraz w Świstaku i nic się nie dzieje. Także nie wiem,
czy te 2 sprawy mogą miec jakiś związek.
To co piszesz i inni to logiczne, przy odpalaniu samochodu kiedy rozrusznik kreci radio zawsze przygasalo. Michodiz o to ze przygasa z charakterystycznym trzaskiem w momencie przekrecania kluczyla w pozycje "0" Dlatego z pewnoscia bedzie to problem masy. Nie mialem tam czasu zajrzec bo codziennie nocki w pracy teraz mam, ale poniedzialek mam caly dla siebie to pogrzebie. Tylko jak rozpoznac, ktory kabel jest tym masowym. jakos kolorystycznie da rade?
Prawdopodobnie przewód masowy od radia traci swój dobry kontakt - warto to dobrze sprawdzić.
Jeżeli nawet nie będzie to przewód od radia, to i tak proponuję skontrolować wszystkie "miejsca
masowe".
Dzis zauwazylem ze problem wystepuje, takze w momencie przelaczania kluczyka w stacyjce (radio wylacza sie razem z przekreceniem kluczyka) wiec mysle ze bedzie to przewod masowy od stacyjki i pewnie polaczony z przelacznikiem zespolonym. Tylko jak go odnalezc. Czy moze udac sie do elektryka? ewentualnie moze powinienem sam jakas mase dolozyc?
Nazwy sobie napewno nie przypomnę był czarny
w konzystencji podobny trochę do lepiku
opakowanie wyglądało jak metrowa kiełbasa
Jak mi zalało furę to po wyciągnięciu fotela i
odsłonięciu wykładziny ukazał mi się niemiły widok
zajrzyj tam jak uda ci się zatkać przeciek jeśli
woda stała już trochę to z podłogi zszedł lakier i pojawiła
się rdza. Ja miałem nużki od foteli nawet pordzewiałe
naszczęście tylko powierzchownie.
Życzę mało opadów i dużo cierpliwości
Podjade w poniedzialek do motoryzacyjnego i chemicznego, moze cos znajde. A co do miejsc gdzie przedostaje sie woda to nie jest tak zle, bo zbiera sie tylko pod nogami pasazera. Filc i okladzina sa nasiakniete ale nie ma kaluzy, a przy wiekszych opadach moge wyjac gumowa zaslepke, ktora tam sie znajduje. Rdzy poki co ani sladu. Wysusze to pozniej i zagruntuje czyms.
Opuszczam Kaczyhstan na rok... lece do USA
Dlugo czekales na wize? I o jaka sie starales, bo tez mam okazje jechac do NY i bede musial przez to przejsc.
Dzis zauwazylem ze to trzeszczenie radia zwiazane jest z tym iz na chwile zanika napiecie je zasilajace, wlasnie w momencie wlaczania migacza. Wada ta nie wystepuje za kazdym razem, pomozcie <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
Witam, od kilku dni zauwazamw moim autku dziwna przypadlosc. W momencie gdy wlaczam kierunkowskaz pojawiaja sie zaklucenia i ogolem trzaski w radiu. Nie jest to uzaleznione od stacji radiowej ani od tego ktory kierunek wlaczam. Objaw wystepuje tylko w momencie wlaczanie kierunku. Gdzie moge szukac przyczyny?
Miałem podobny przypadek w kropku(punto) kupiliśmy do tego specjalny
środek uszczelniający nie pamiętam nazwy, ale uszczelnialiśmy także w podszybiu i niekturych
miejscach w komorze silnika. Woda nie musi lecieć z góry może dostawać się tam jeśli przy
kanale
po którym woda spływa jest dziurka. Męczyliśmy się z tym ponad tydzień więc od razu współczuję.
Napewno przedostaje sie pod uszczelka, bo jak wlozylem glowe tam gdzie normalnie pasazer ma nogi i poswiecilem latarka w gore, top zauwazylem rdzawy nalot w okolicy gdzie laczy sie uszczelka z blacha karoserii. Moze sobie przypomnisz co to byl za srodek, bo o ile sie orientuje zwykly silikon wchodzi w reakcje z metalem i bedzie szybciej korodowac. Wiec nawet jakbym to uszczelnil to po jakims czasie rdza szybko mi podszybie zatakuje <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
Szlifiarz zawodowiec sie znalazł
jestem elektronikiem <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/diabel.gif" alt="" />
Albo gazetą!!! Gazeta sie przecież nie pali
Specjalnie dla was zrobilem probe, folia nie zapalila sie zarowno od opilek jak i od zapalonego papierosa, zaczela sie za to kurczyc. Wierc wniosek jest taki, jak ktos ma do czynienia ze szlifierka tylko okazyjnie to lepiej niech wezmie w reke brzeszczot.
I iskry lecą Ci po całym wnętrzu?
Nie wiem jak wy ale ja zanim cos robie to przygotowuje sie odpowiednio. Mozna przeciez do auta wlozyc chocby folie ochronna taka jak do malowania, zlozona kilkukrotnie z pewnoscia powstrzyma opilki, boczne szyby przed cieciem mozna opuscic a przednia i tylna(tam to nie wiem jak nalezaloby trzymac szlifierke aby dolecialy) zaslonic chocby kawalkiem kartonu. To chyba nie takie trudne. A skoro juz bawic sie brzeszczotem to najlepiej takim naciagnietym na specjalny uchwyt do niego.
polecam brzeszczocik bimetalowy z castoramy za 8.99 podajże...
A czy nie lepiej uzyc szlifierki katowej,mysle zedaloby rade w max 5s, potem pilniczkiem poprawic aby rowno bylo i tylko jeszcze gwintowanie
Najprostsze sposoby są często najlepsze (i najprostsze ), spróbuj suszarką do włosów
Napewno sprobuje, bede tylko musial auto ojca z garazu wyciagnac i wstawic moj aby troszke wysechl bo narazie to caly oblepiony sniegiem i lodem jest <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Co można poradzić na parowanie szyb pozostawionego samochodu w nocy tylko w zimie.podczas jazdy
jest ok. Samochód jest szczelny żadnych przecieków wody. Jest może filtr pyłkowy
J amam mokro jak cholera bo mi cieknie woda do srodka, ale szyby mi nigdy nie paruja <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> Chyba ze wsiadam prosto z deszczu do srodka i to z pasazerem