Przepraszam za mój wyskok i posądzenie o złośliwość i równocześnie przeprosić za "wyskok". Tak jak pisałem najpierw poświęciłem 8 godzin na przeglądanie, wyszukiwanie, analizowanie podobnych usterek zanim zdecydowałem się na napisanie tego posta. A moje "bojowe" nastawienie wynikało z tego że znowu 1 godzine sterczałem na ulicy i czekałem aż ostygnie silnik i będę mógł znowu odpalić i jechać dalej. Znalezione usterki nie do końca odpowiadają sytuacji w moim aucie.
Objaw polega na tym, że przychodze odpalam Ticola i sobie jade i gdy wskaźnik temperatury zaczyna się ruszać (chodzi mi o zaakcentowanie stopnia nagrzania silnika)silnik zaczyna przerywać i gaśnie. Muszę odczekać aż silnik ostygnie (po dotknięciu ręką bloku wyczuwam tylkie delikatne nagrzanie)mogę znowu odpalić. Gdy odpale powtórnie wtedy moge jechać i nawet na drugi koniec Polski i już sie nic nie dzieje! Silnik więcej nie gaśnie!!!!! I tego za ch....e nie umiem zrozumieć. A ty?
klmptk369
Posty
-
Gaśnięcie auta -
Gaśnięcie autaRównież serdecznie witam na forum!
I polecam skorzystanie z naszej wyszukiwarki (przycisk "Szukaj" u góry strony - problem był
wielokrotnie wałkowany, nawet niedawno; czytając można się chyba wszystkiego dowiedzieć,
nie ma sensu odkrywać Ameryki na nowo).Leo naprawdę korzystałem z opcji wyszukiwania ale w gąszczu tylu wątków i czasami enigmatycznie brzmiącymi tytułami jest naprawde trudno się poruszać. Szczególnie dla kooś nowego jak ja na tym forum. Po 8 godzinach przeszukiwania i czytania człowiek ma pow3oli chęć <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" /> albo <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> albo jeszcze <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" />. Szkoda że forum nie posiada podkatalogów typu układ wydechowy, elektryka silnik itp.. Ułatwiło by to poruszanie się po forum i nie trzeba by było wstawiać po raz enty komentarzy takich jak mnie uraczyłeś. Jeżeli znasz jakieś podobne przypadki to pomóż i daj namiary. A z radami jak wyżej daj sobie spokój bo nic nowego nie wnoszą a uważam, że tylko przeszkadzają.
Na oniec chciałbym się przywitać z wszystkimi na forum. Ja swoim Ticolem jeżdżę od grudnia 1999r. i jak na razie nie zawodził. Przejechałem ponad 70.000 km.
<img src="/images/graemlins/zolta.gif" alt="" /> -
Wlew paliwaPrzy zawiasie jest nasunięta blaszka sprężynująca. Prawdopodobnie jej nie masz i dlatego masz problemy z otwieraniem korka wlewu.
-
Gaśnięcie autaMam problem ostatnio z moim Ticolem. Gdy lekko się zagrzeje silnik gaśnie w czasie jazdy. Raz czy dwa razy udaje się go odpalić aż do momentu gdy zgaśnie i nie idzie uruchomić silnika. W tedy czasami dostaje zapłon w tłumik ale nie odpala! Muszę odczekać aż do momentu gdy silnik wystygnie wtedy udaje mi się go odpalić i już kontynuować jazdę bez problemów. Jeżdże później może dzień lub dwa i nic się nie dzieje (jeżdżę bez problemów). Później znowu usterka się ujawnia. Zawory już regulowałem były trochę przyciasne ale usterki nie usunęły. Zdaje się że ostatnio więcej pali i w kabinie zdaje się czuć nie kiedy paliwem. Proszę o pomoc co może być przyczyną!!