Demontaż i montaż klimatyzacji, czyli przekładka z czerwonego do srebrnego. Still in progress... Uff... Zdjęcia jutro.
Keszakul
Posty
-
Co dziś dłubałem w Tico -
SPOTY - 4 czerwca 2023 r.Słuchaj a może W Olimpie? W środku znaczy się, vide ten filmik z Tesco. Po co parking?
-
Klimatyzacja z RumuniiMoim rodzicom w
1997 roku, przy zakupie tikacza, proponowali klimę, a kupowali rocznik '97A to mnie zagiąłeś! To już naprawdę nie mam pomysłu jak w końcu jest z tą klimą... W sumie w FSO zawsze mieli niezły bajzel Faktem jest, że WSZYSTKIE autka z rynku wtórnego (znacie wszyscy dobrze te ogłoszenia ) to egzemplarze z 1996 roku... Mają ten charakterystyczny kolor plastików z DX-a (ciemnoszary), ale przy tym boczki i tapicerkę w nasze rodzime "ciapki"
-
Klimatyzacja z RumuniiDziwne, może
zależało to od salonu sprzedaży?
Jeśli chodzi o
sprężarkę, trzeba by było zastosować z matizaBardzo możliwe. Nie jestem jednak pewnien, czy istniała wersja klimy w Tico na R134. W końcu to przecież licencyjne Alto z 1988 roku. Nie wie ktoś, czy przypadkiem numeracja części nie jest żywcem zerżnięta z japońskiego oryginału?
Co do sprężarki od Matiza - spoko ale to nie załatwia sprawy, ponieważ najwięcej kosztują przewody (możliwe, że wszystkie do wymiany), zaworki, oringi, etc. Sprężarkę nówkę dorwie się przecież za 200 zł. Używkę nawet poniżej stówy
-
Klimatyzacja z RumuniiSwoją drogą jestem
na 99% pewien, że sprężarki w tico i matizie są identyczne, więc nie może być takiej
różnicy w czynniku chłodzącym... O ile to ma znaczenie...Właśnie w tym sęk, że może Różnica w sprężarce polega tylko na oleju w środku - R134 działa na syntetyku, R12 na mineralnym. Płukanie sprężarki załatwia sprawę konwersji. Tam nie ma nic do "wyżarcia", chyba, że zostaną pozostałości po starym oleju - wtedy może się zatrzec... Tak jak wyżej - po nabiciu R134 starej instalacji bez przerabiania jej zagrożone są przede wszystkim rurki i elementy gumowe. Parownik i skraplacz mogą pracowac na obu czynnikach, że tak powiem "bez przypału"
-
Klimatyzacja z RumuniiJesteś pewien, że
freon (wg naklejki)? Wg katalogu od maja 1996 w Tico montowane były części
przystosowane do R-134A, a nie do freonu. Podaj na priv VIN, to sprawdzę którą masz
wersję.Niestety na sprężarce jest wyraźnie napisane R12 Gościu odkręcał te zaworki i też po tym ocenił, że jest na stary czynnik. Zastanawiam się, czy z uwagi na "nietypowośc" modelu z klimą monterzy w FSO nie wstawiali tego co akurat dostali nie zwracając uwagi na to który czynnik. Z resztą na polskim rynku po 1996 klimy nie było, przynajmniej takie ja mam informacje. Mama kupując swoje Tico w 1998 (jeszcze nie New SX) chciała klimę ale nie było w wyposażeniu opcjonalnym.
-
Klimatyzacja z RumuniiA czy w matizie nie
napełnia się nowszym czynnikiem, tj. R134? Jeśli tak, to sprężarka może się nieco
różnić, tak samo jeśli chodzi o budowę instalacji. Czytałem dzisiaj trochę o tym, że
ogólnie jest problem z czynnikiem R12 (który został wycofany z obrotu do 1995r.),
więc po przeróbce instalacji tico można napełnić ją czynnikiem R134. Ponoć, co
zakład, to inna opinia, ja dopiero zacząłem zgłębiać ten temat.
Z drugiej jednak
strony, jeśli wycofano z obrotu czynnik R12, to jakim cudem można było kupić nowe
tico z klimą już po 1997 roku?Z tego, co wiem, to właśnie nie można było. Klima w polskich Tico była dostępna najwyraźniej tylko w roczniku 1996 w "promocyjnej" serii z pełnym wyposażeniem (el. szyby, centralny zamek, barwione szyby etc.) Z resztą biorąc pod uwagę ilośc tych samochodzików nikt tego nie brał - co się dziwic? wówczas w latch 90-tych klima była luksusowym dodatkiem do aut klasy wyższej, a co dopiero w Tico, które po 126p było NAJTAŃSZYM nowym autem na rynku
Co do sprężarki to ona MUSI byc identyczna bo identyczny jest silnik. Różni się tylko olej (syntetyk w miejsce mineralnego) pod R134. Właśnie w oleju i ciśnieniu czynnika roboczego tkwi szkopuł - R134 jest bardziej agresywny od R12 i "wyżera" gumowe elementy klimy, oringi, zaworki, etc. To wszystko plus osuszacz trzeba wymienic (w starej sprężarce można ewentualnie zmienic olej i śmiga). Koszty jak na Tico średnio opłacalne...
EDIT:
Poza tym: czynnik R12 wycofano w 1995 roku. Tzn zabroniono go. Ale! Zapasy spece od klimy mieli jeszce na początku 21 stulecia Z moich poszukiwań po Lublinie wynika, że jeszcze w 2009 kilka osób nabijało klimę R12... Oczywiście "po cichu" i odpowiednio drożej...
-
Klimatyzacja z RumuniiŁooo, kolego... Już
Ty się lepiej na ulicach nie pokazuj...No żebyś wiedział!
Miecho, napisałem Ci na privie co i jak. Może w ogóle mały zlocik listopadowy? Ktoś jeszcze jest na Złośniku z Lublina lub okolic? Byłby jeszcze mój brat, który też ma Tico Obecnie pod domem stoją Tica sztuk 3 - dwa czerwone i srebrny W razie czego napisze się w temacie zlotów.
Pozdrowienia!
-
Klimatyzacja z Rumuniikolejny to dosyć uciążliwe spore
obciążenie dla równej pracy silnika gdy samochód się rozsprzęglało lub gdy pracował
na biegu jałowym.Też to zauważyłem. Myślałem jednak, że to z silnikiem coś nie tak - najwyraźniej to normalne w wersji z klimą
-
Klimatyzacja z RumuniiKtoś kliknął "Kup
teraz" Tak się dzisiaj kupuje tico
Poprzedni już
właściciel obiecał mi fotki, ale nie dotrzymał słowaTo ja, przyznaję się... Ja stałem się za pośrednictwem Alledrogo właścicielem tego rodzynka. Ech... i wiecie co? I mam dylemat Autko okazało się na tyle dobre, że łamię się czy nie pozbyc się swojego srebrnego, zostawiając ten Po prostu mimo, że włożyłem w niego (ten mój srebrny) mnóstwo kasy (tzn. tyle ile studencka kieszeń pozwalała - i tak wycisnąłem maksimum) i serca instalując w TOTALNEGO golasa (nie było i nie ma do tej pory nawet regulacji świateł! ) elektryczne szyby, centralny, wymieniając WSZYSTKIE szyby na zielone przyciemniane w miejsce białych, kupiłem mnóstwo części blacharskich, chcąc wreszcie uzyskac efekt JEDNOLITEGO koloru... Wyszło to nienajlepiej, ponieważ w miejsce malowanych TOTALNIE innym lakierem kilku elementów (srebrnobłękitny - fatalnie gryzł się z resztą auta), na tyle ch...wo, że klar zszedł po którymś myciu na bezdotykowej (!!!) mam elementy ORYGINALNE, bez rudej ale... w różnych kolorach
Ten czerwony zaklimatyzowany rodzynek nie dośc, że ujął mnie do głębi bezawaryjną podróżą z Polkowic przez Wrocław, Warszawę (musiałem zabrac z mieszkania kilka rzeczy) do Lublina - 700 kilometrów, to jeszcze blacharsko stanowi jedną, spójną całośc, tak jak z fabryki wyjechał. Robic trzeba (którego Tico nie trzeba ), ale i tak wygląda lepiej niż mój...
Tak, że plan, aby dojechac jakoś, wyjąc klimę i opchnąc (ba! ZEZŁOMOWAC nawet w razie czego! ) się wziął i rypnął...
EDIT:
MiechoMiecho, mam nadzieję, że wybaczysz koledze z Koziego Grodu sprzątnięcie tego Tikacza sprzed nosa... Z resztą na forum wlazłem dopiero po zakupie. Miałem trochę wolnej gotówki to wziąłem i zaszalałem
EDIT 2:
Odnośnie głównej bohaterki - klimy - niestety nie chłodzi (można się było spodziewac), coś klika w sterowniku pod schowkiem, obroty natomiast nie podnoszą się po włączeniu (może to wina braku czynnika) - i z tym szczerze mówiąc nie jest różowo - Tico jak wiadomo ma klimę używającą freonu R12... Nikt nie chce nawet sprawdzic szczelności - mają maszyny na R134A. Jeszce nie wiem co z tym zrobię - przeróbka kosztuje krocie (nawet adaptując kompresor od Matiza)... na razie szukam w okolicach Lublina, Zamościa i Warszawy (regularnie bywam w 3 miastach) magika, który po cichu napełni mi to starym czynnikiem.
Pozdrawiam!
-
SPOTY - 4 czerwca 2023 r.Do sprzedania niestety, sam naszukałem się swego czasu jak głupi W końcu wyrwałem komplet na alledrogo za 220 zł, proste, ładny wzór, tylko renowacja by się przydała. Na ten sezon sobie darowałem z braku funduszy, ale nie wygląda tak źle.
W każdym razie, z moich doświadczeń: Felgi, 13stki rzecz jasna, mają 5,5 cala, podwójny kołnierz (czy jakoś tak) H2, i co ważne: ET41. Oryginalna 12" ma ET45 jak wiadomo. Efekt? Pasują idealnie - nie wystają poza obrys nadwozia, nic nie zahacza i nie obciera w nadkolach, opony 155/65 R13 pasują bez problemu. Opony kupiłem FULDY EcoControl u Orła w Ćmiłowie po 145 za sztukę. Polecam - są rzeczywiście świetne.
Co ze spotem?
Pytam, bo niestety czas wracać na studia do W-wy koło czwartku
EDIT:
przeglądaj allegro, czasem się trafiają, tylko te ceny... Pamiętaj o ET - w przedziale 41-38 będzie ok na felgę 5,5, chociaż 38 może już wystawać poza obrys nadwozia szczególnie z przodu (większy rozstaw kół)
-
Felgi 13" 5,5 - pasują?Miałem 5,5 i się
pozbyłem, za szerokie dla moich opon. Szukam 5 albo nawet 4,5 cala. Tylko, że ceny
są kosmiczne, no i ze świecą szukać takich felgTydzień temu założyłem 155/65 R13 na felgę 5,5 - bez problemu naprawdę. Trzeba jedynie uważać na rant felgi, chociaż wzór jest taki, że w zasadzie na szerszej gumie też by wystawał.
-
SPOTY - 4 czerwca 2023 r.O nieee Panowie - byłyby 3 (słownie trzy) osoby Tylko czy nie dałoby radę na tygodniu? Wtorek? Sroda? Dziś? Przypomnę się jeszcze bo daaawno mnie tu nie było: srebrny Ticolot rocznik 96 z numerami lubelskiej wsi
EDIT: Jeśli któryś z forumowiczów zgłębia obecnie temat alufelg i letnich opon to służę pomocą - u mnie już zrobione.
-
JESTEŚ TU NOWY? Dekalog Nowego -instrukcja obsługiWitajcie forumowicze!
Jestem nowym użytkownikiem, więc może trochę o sobie na początek:
Mam na imię Łukasz, urodziłem się prawie 24 lata temu w Lublinie, gdzie mieszkam do tej pory. Obecnie studiuję i pomieszkuję sobie trochę w Warszawie.Posiadaczem Tico (szczęśliwym, a jakże! stałem się nie przez przypadek: w rodzinie jest już jeden Ticuś, od nowości. Piękny czerwony metalik 72U, z 98 roku - samochód mamy i przy okazji autko którym zdobywałem pierwsze szlify jako kierowca. Przez 13 lat zdążyłem już poznac wszelkie zalety tego genialnego autka, więc wybór pierwszego własnego samochodu był bardzo prosty: to ma byc Tico!
Powody dla takiego a nie innego wyboru są na tyle oczywiste dla wszystkich jego posiadaczy, że nie ma potrzeby ich wypisywac. Jest jednak jeden istotny, jeśli nie najistotniejszy: ja po prostu lubię te samochodziki
Cała historia zaczęła się w marcu 2011. Zapadła decyzja o zakupie i rozpoczęły się poszukiwania. Obejrzawszy około 12 Tiktaków w krótkim okresie czasu (około miesiąca), stwierdziłem, że strasznie ciężko o dobry egzemplarz w dobrej cenie. Większośc z nich nie nadawała się w zasadzie do niczego, co nie miało bynajmniej odzwierciedlenia w cenach. Postanowiłem zrobic sobie przerwę w poszukiwaniach.
Po jakimś czasie przeglądając gazetę trafiłem na ogłoszenie o lakonicznej treści: TICO '96, srebrny, stan dobry. Nic specjalnego, prawda?
Skusił mnie jednak kolor - mój wymarzony srebrny metalik - Srebrny Szerszeń Jeśli ktoś z Was oglądał kiedyś filmy z inspektorem Clouseau, na pewno wie o co chodzi
Umówiłem się z facetem na warszawskim Natolinie. Z zewnątrz mój przyszły samochód wyglądał średnio - nie za czysty, z paskudnymi kołpakami Mecador i do tego totalny golas - wersja kompletnie BEZ wyposażenia. Brakowało nawet regulacji świateł, która, jak sądziłem była standardem we wszystkich Tico. Zaciekawiło mnie również czarne wnętrze, (a ściślej w kolorze 5SF) - wówczas nie wiedziałem, że rocznik 96 miał takie właśnie.
Pomimo niezbyt zachęcającego wyglądu autko miało dwie duże zalety: blacharkę w dobrym stanie (minimalne ślady rdzy na drzwiach) i przebieg, najniższy ze wszystkich oglądanych przeze mnie aut: 54600 km.
Decyzja o zakupie TEGO właśnie Ticusia zapadła po jeździe próbnej. Był to dla mnie istny szok: autko jechało jak nowe! Silnik zapalił na dotyk, układ jezdny działał perfekcyjnie, sztywnośc nadwozia jak w nowym, żadnych luzów na kierownicy i skrzyni biegów, i ta CISZA w środku! Szum silniczka, żadnych stuków, wycia łożysk, klikania przegubów. Po prostu jak nowy
Po krótkiej wizycie w banku autko było już w moim posiadaniu. Dzielnie zniosło podróż do Lublina i dzielnie służy mi do tej pory bez żadnych awarii. Przejechałem nim już 6 tys. km, Byłem nim w Bieszczadach i jak na razie sprawuje się świetnie. Oby tak dalej!Od czasu zakupu, wiele się zmieniło w moim Srebrnym Szerszeniu. Złapałem bakcyla usprawniania go o różne elementy wyposażenia i rzecz jasna kilka niezbędnych napraw.
Oto lista inwestycji:
wymiana rozrządu (nigdy nie był zmieniany - niski przebieg), cylinderków hamulcowych i filtru powietrza oraz pękniętej przedniej szyby (kamyk ) - i to by było na tyle. Reszta działa perfect
Więcej kasy i wysiłku włożyłem w doposażenie autka. Przyświecała mi myśl zrobienia z niego wersji full wypas
Tak więc przybyły: elektryczne szyby, zegarek, centralny zamek z pilotem, szyby atermiczne (boczne kupione okazyjnie przy okazji wymiany przedniej szyby na zieloną z pasem), tylne chlapacze (których też nie było!), wymiana lampy cofania (pęknięta), nowe kołpaki (Tino - wyglądają jak oryginalne a przy tym są nowe) i zamontowanie 2tonowych klaksonów zamiast standardowego bzyczka.Wszystko to montowałem sam i chętnie służę pomocą w razie czego
Plany na przyszłośc:
zderzaki w kolorze nadwozia i spoiler, (przy okazji remontu blacharki) wymiana tylnych lamp (wyblakłe - słabo świecą), lusterka AJS z regulacją od wewnątrz, jakieś oldschoolowe radio (hmm... może te stare Alpiny na kieszeń... elektryczna antena, bezwładnościowe pasy z tyłu i... klimatyzacja:P pod warunkiem, że uda mi się sprowadzic ją z Rumunii w rozsądnej kasie.Postaram się wrzucic kilka zdjęc obrazujących auto zaraz po kupnie, obecnie i za jakiś czas w wersji finalnej - to niestety nieprędko, bo muszę odłożyc na remont blacharki.
Pozdrawiam serdecznie!
Łukasz
P.S
Śpieszę wyjaśnic, że braki kresek nad c to nie wyraz mojego niedbalstwa ani nieznajomości podstaw ortografii, a sprawa nowego laptopa, który pod ctr+c ma skrót do programu - jeszcze nie zdążyłem tego zmienic