Witam. ja mam Lagunke z 97r. Kupilem troche aslepiony i pech chcial ze nie sprawdzilem czy sie zamyka. I tak oto w Lodzi okazalo sie ze zamknac jej nie moge, bo nie ma centralnego, a fabryczny nie dziala. Zamontowalem alarm z czujnikime cisnieniowym i udarowym. bylo o.k., ale aczelo szwankowac. Elektryk zmniejszyl czulosc, ale czasami ma odchyly ze reaguje, np na szybko przejezdzajacy samochod. Czujnik cisnieniowy jest o.k. Ale jak dla mnie to jedno i to samo co kontrola zamknietego obiegu. Tak czy tak bedzie wyl.
Reasumujac, wszystkie to dodatki to strata kasy. Proponuje zwykly alarm, a zaoszczedzone pieniadze wydac na odciecie zaplonu , a przynajmniej pewnym jest ze jego odpalenie nie bedzie juz takie proste, nawet dla przypadkowego posiadacza kluczyka. (o ile wczesniej nie powiemy co zrobic, by uruchomic silnik=D
Pozdrawiam:)