wypominki wczesniej w tym roku?
Jesteś po prostu złośliwy. <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" /> Albo czytasz bez zrozumienia... <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> Gdybyś powiązał moje zdanie o Twoim stażu na forum, rozpoczynające nowy akapit, z resztą zdań w tymże akapicie, zrozumiałbyś sens mojej wypowiedzi. No, ale dobrze - ujmę to inaczej: nie widziałeś tylu sytuacji i postów, co wielu innych (starszych stażem) userów; przyjmij więc do wiadomości, że powtarzające się głupie sytuacje stają się po prostu nudne. Zakładam, że po Twoim dłuższym pobycie na forum będziesz miał podobne odczucia, jak my.
Zalezy czy ktos czuje misje pomagania innym czy nie, i to nie chodzi tylko o
goscia ktory zaklada post ale i o innych ktorzy beda to kiedys z
archiwum wykopywac, w przyrodzie nic nie ginie,
No, z tą misją to już chyba przesadziłeś <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />. Ja czuję chęć porozmawiania z innymi, wymiany poglądów, czasem dopytania się o coś, a czasem udzielenia rady (zgodnie z posiadaną wiedzą w danym temacie).
Reszty cytatu nie rozumiem.
wiec ja mysle ze jak
nie chcesz pomoc to nie pomagaj (przymusu nie ma)
Noooooo, nie tak szybko... Skąd wiesz, że nie chcę pomóc? Nie przyszło Ci czasem do głowy, że nie udzieliłem instrukcji wymiany łożysk, bo może tego nie robiłem i się na tym nie znam?
ale chociaz nie przeszkadzaj.
Ja? Przeszkodziłem?? Przecież nie skasowałem wątku ani wypowiedzi - Twoich czy innych userów. Więc nie rozumiem, w czym niby przeszkadzam.
A z drugiej strony - zobowiązany jestem do dbania o poziom kącika i porządek na nim; z tego powodu mam niejako obowiązek zareagowania (chociażby słownego) na coś, co kłóci się z zasadami i zwyczajami wypracowanymi tutaj od paru lat - jeszcze sprzed Twojej (mojej zresztą też) bytności na forum. Różnica między nami polega na tym, że ja dostosowałem się do tych zasad, a Ty chciałbyś wprowadzić nowe porządki.
I znowu mamy odmienne poglady, skasowanie tematu? to dziala w 2 strony,
jesli usuniesz takiego posta to typek towaru nie sprzeda, ale rowniez
zainteresowany kupnem bedzie poszkodowany
Bareq, ja już sam oczom nie wierzę: 325 Twoich postów przez pół roku, a nie zauważyłeś jeszcze kącika "Giełda Moto"? <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" /> Na górze jest link do spisu kącików, radzę tam kliknąć i poszukać.
Kącik Tico to nie gazeta z anonsami - na to też nie pozwolę. Jesli "typek" chce coś sprzedać, niech ogłosi to na odpowiednim kąciku.
Jeśli uważnie czytałbyś to, co zostawiam w miejscu skasowanego inseratu, odkryłbyś informację o możliwości dania ogłoszenia w kąciku do tego przeznaczonym.
dlaczego wiec pozbawiamy ich tematu "lozyska" ?
A może temat już był poruszany? Albo może nie ma sensu dyskutować o nim, bo wymiana jest możliwa tylko w warsztacie (ponieważ potrzebna jest prasa)?
Bareq, ostrzegam Cię: jeśli Twój sposób dyskusji ma polegać na wyrywaniu fragmentu zdania i czynienia aluzji do czyichś słów wyrwanych zupełnie z kontekstu wypowiedzi, będziesz niedługo wygłaszał monologi. Dobrze wiesz, że moje słowa o czytających setkach ludzi odnosiła się do kwestii zachowania kultury, a nie do pozbawiania ich tematu łożysk. <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
hmm racja nie zaszkodzilo, jednak internetu nie przyrownywalbym do zycia
prawdziwego... powiesz mi ze nie? to czy w takim razie np rozmawialbys
z obcymi ludzmi na "ty"? mysle ze tak samo jest z wymaganiem
"dziendobry"
Rozmawiam z innymi na "Ty" (bo taki jest zwyczaj w sieci), starając się przy tym zachować dla nich szacunek poprzez stosowanie wielkiej litery "T" oraz dołożenie wszelkich starań, aby jak najlepiej i poprawnie przekazać to, co mam do powiedzenia. Mówimy sobie na "Ty", bo się nie znamy / nie widzimy. Na pewno byłoby inaczej, gdyby obok każdego nicka widniało zdjęcie usera; nie sądzę, żebyś na widok osoby starszej o np. 20 lat tak chętnie wyrywał się z "tykaniem".
Zaś sprawa przywitania się... Może masz rację; być może to sprawa indywidualnej kultury osobistej każdego człowieka... Między ludźmi istnieją formy powitań i pożegnań, nikt chyba nie uważa tego za złe; nie widzę więc powodu, dlaczego nie można przenieść tego międzyludzkiego zwyczaju (wręcz odruchu) na forum internetowe.
Jesli ja poczulbym sie olany to bym goscia tez olal,
Znowu dowód na Twoje czytanie bez zrozumienia... Napisałem przecież, że coraz częściej nie chce się odpowiadać na podobne sprawy.
ale to chyba nie jest
powod zeby robic z posta to czym niestety stal sie teraz
Taaa, jasne - najlepiej nie reagować. Dostosować się do bałaganu, niedbalstwa, niechlujstwa, braku kultury i postawy roszczeniowej wielu Nowych, którzy potrafili wpisać nick i hasło, by - nie zważając na środowisko, w które wchodzą - załatwić swoją potrzebę (cokolwiek by to miało znaczyć).
Poza tym chciałbym zauważyć, że sam się walnie przyczyniłeś do przekształcenia tego wątku w to, czym jest teraz.
Mialem sie nie udzielac ale juz sie zrobil taki OT ze temat nadaje sie tylko
do kasacji
Zgodnie z życzeniem - zamykam (nie kasuję, bo - jak sam stwierdziłeś - "nic w przyrodzie nie ginie"). Kaczor48 uzyskał informację, a Ty, jeśli chcesz kontynuować dyskusję, możesz pisać na priv.