Witam !
Tzn. napisałem mail'a do tego komisu w celu sprawdzenia, czy mają to autko jeszcze na stanie- niestety bez odpowiedzi. Po prostu mam znajomego, co jeździ do Holandii i ściąga draśnięte auta w dobrej cenie, najczęściej na części i byłaby szansa na ściągnięcie takie cuda. Teoretycznie auto jest wystawione za 1300 euro, pewnie na 1000 się ich zbije + koszt rejestracji myślę, że niecałe 1500 + przywiezienie jakiś 1000. W 7000 powinno się zmieścić.
Jeżeli chodzi o modyfikacje, to nie chcę robić z niego nie wiadomo jakiej rakiety, ale myślałem, że ten silnik będzie bardziej rozwojowy (no na pewno będzie lepszy od zwykłego 1.3 nie mówiąc o 1.0). Uszkodzony jest generalnie tył, no ale proszę osądzić samemu powagę tego "crashtestu" :