NIOOOOO
Miałem te wciskane w uszczelki i nie polecam bo przy
V=100km/h uchyliłem szybkę i ino strzał usłyszałem
. Na początku nie kumałem co się stało, ale po
chwili zauważyłem, że cuś mi odpadło. Po jakimś
czasie to samo stało się z drugą owiewką. Szczęście
w nieszczęściu, że nikogo z tyłu nie trafiły

Mogę potwierdzić. Też miałem kiedyś owiewki i dokładnie to samo stało mi się z jedną z nich. Drugą natychmiast zdjąłem. <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />

Witaj! Miałem kiedyś podobny problem. U mnie problem tworzyła zapieczona śruba łącząca lewarek zmiany biegów z drążkiem (śrubę należy wybić, oczyścić, przesmarować, włożyć i skręcić) <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

Mam nadzieję, że zbiornik paliwa nieprędko będę tankować do pełna. Od dwóch tygodni jestem posiadaczem instalacji LPG.

Jeżeli znasz się trochę to tak. Przy samodzielnej naprawie koszt raczej nie będzie duży (tuleje powinny kosztować ok. 20 zł). Należy wyjąć rozrusznik, rozebrać, wybić stare tuleje i założyć nowe (obie na osadzeniu wirnika w korpusie przedniej obudowie i tylnym deklu).

A to jakies inne sa te nakretki? a beda pasowaly na
sruby?

W Matizie są większe szpilki. Trzebaby założyć nakrętki z gwintem od Tico, ale średnicą zewnętrzną od Matiza (chyba 19)

A jak zalozysz kolka z Matiza to nie bedzie licznik
zanizal wskazan predkosci i odleglosci? (w koncu
kola moga byc troche wieksze - no nie?)

Ja mam w tej chwili jeszcze oryginalne Kumho 155/70R12. Podobno z 13" należy założyć oponę o wysokości 65 i wszystko powinno być OK.

.......... a czy na 100% widziałeś utrzymujący się
poziom paliwa pod korkiem, bo Tico ze względu na
szczelność układu paliwowego powoduje, że po
odstrzeleniu pistoletu dystrybutora można jeszcze
nalać dobre 1.5 - 2.0 litry benzyny. Natankowanie
Tico pod "korek" trwa niesamowicie długo i
potwierdzeniem tego faktu jest jedynie utrzymujący
się poziom paliwa przez dłuższy czas. Mi już
wielokrotnie na różnych markowych stacjach udało
się nalać ponad 31L benzyny.

A szczerze powiedziawszy tego dokładnie nie sprawdziłem. Tankując, zawsze po odbiciu pistoletu jeszcze dolewałem, ale nigdy nie sprawdziłem (np. po powrocie z kasy) czy paliwo nadal jest pod korek.

Witam!
Czy ktoś wie gdzie w Warszawie można dostać lub dorobić większe nakrętki, żeby założć kółka od Matiza?

Niestety nie wygląda mi to na "niekontakt". Najprawdopodobniej masz już wyrobione tuleje w rozruszniku.

Z tego co widzę to masz chyba dojazdówkę?

A może przekłamywał im licznik? Pamiętam jak kupowałem swojego Tico (nowego), to w baku były opary. Na stację (500 m. od salonu sprzedaży) wtoczyłem się z rozpędu, bo mi już zgasł. Weszło 30,5 ltr.

Jeżeli można dokładniej określić to "bzyczenie" bo nie bardzo potrafię pomóc. Może to być bendiks, czyli tak jak viper napisał automat sprzęgający rozrusznik z kołem zamachowym, albo zaśniedziałe przewody na połączeniach (najprędzej przewody dochodzące do rozrusznika).

Nie wiem co znaczy "poszerzać" układ chłodzenia
No ale przecież mi nie dorobią nowego większego
zbiornika na borygo

To "poszerzanie" też mi dziwnie brzmi <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />
Dochodzi jedynie kawałek węża gumowego i parownik. Płynu według mnie jeżeli masz pełen stan w zbiorniczku wyrównawczym to powinno w zupełności wystarczyć.

Bez ingerencji w układ chłodzenia nie da się obejść, ponieważ gaz odparowywany jest w parowniku, a parownik musi być podłączony do układu chłodzenia. Dziwi mnie tylko, że kazali Ci przywieźć płyn chłodniczy. Ja zakładałem gaz tydzień temu i o niczym takim nie było mowy.

Jeżeli poleciał Ci klakson to jest jeszcze jedna ważna sprawa. Kup klakson z dwoma wyjściami na przewody. Są również z pojedynczym wyjściem, którego też można podłączyć, ale przez przekaźnik. Jeżeli nie znasz się zbyt dobrze na elektryce samochodowej, to sam sobie nie poradzisz z taką przeróbką.

Oceniam warsztat na ocenę 0 <img src="/images/graemlins/mad.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" />. Patentem na powrót paliwa okazała się jednak dziurka w korku. Ponadto samochód wstawiłem w 100% sprawny, a odebrałem bez hamulca ręcznego i świateł pozycyjnych z przodu <img src="/images/graemlins/mad.gif" alt="" /> Na moje nieszczęście hamulec zauważyłem wczoraj po dojechaniu do domu, a światła dopiero dzisiaj wieczorem. Dodatkowo odnoszę wrażenie, że mój <img src="/images/graemlins/serce.gif" alt="" /> samochodzik jest źle wyregulowany: ma za małe wolne obroty, a poza tym ciężko pali jak jest ciepły (oczywiście na gazie). Wobec tego jeżeli ktoś będzie chciał wstawić swój samochód na montaż instalacji LPG niech omija z daleka firmę " EcoTech Warszawa ul. Regulska" <img src="/images/graemlins/wrrr.gif" alt="" />

Ważniejsza jest przednia oś, ponieważ jest napędowa, wobec tego zostaw nowe na przodzie.

Ja właśnie dzisiaj wstawiłem swojega Tikacza na montaż instalacji LPG. Niestety dosyć daleko od Ciebie, bo w Warszawie. Facet sprawia wrażenie, że zna się na Tikaczach, bo wiedział o problemie cofania się paliwa przez przewód nadmiarowy i powiedział, że ma patent na ten problem, ale nie chciał powiedzieć jaki. Powiedział tylko, że nie jest to ani zawór zwrotny, ani dziurka w korku wlewu paliwa. Jak odbiorę samochód to ocenię ten warsztat.

Przeczytałeś uważnie moją wiadomość? Pisałem, że rzemieślniczy (czyt. zwykły stalowy, a nie aluminiowy) kosztuje 90 zł.

Jeżeli jeszcze można to również chciałbym zamówić jeden komplet. Wskazówki odnośnie płatności prosiłbym na adres: [email protected]

Coś trasznie drogo
Ostatnio pytałem o cenę tłumika do Nexii, to zwykły
można dostać za 60-70, a aluminiowy (a raczej
pewnie aluminiowany) za ok. 90zł!

Ceny podałem w przybliżeniu. Nie pamiętam dokładnie ile kosztował prywatny, ale wiem, że za fabryczny zapłaciłem coś ok. 150,-