Każdy ma gdzie indziej położoną własną granice absurdu

Dobrze, że są jeszcze jacyś porządni ludzie co jak robią z autem to robią to dokładnie. Niestety większość tylko zapapra terem i jest zadowolona, że rdzy nie widać. Później: O, o mocowanie wahacza się złamało..;/

zablokuj sobie ją aby sie nie kreciła potem rozwierć i wybij trzpieniem z twardej stali

Skoro ukręciłeś śrubę to musisz się jej teraz pozbyć. Trzeba urżnąć łeb gumówką. Potem rozwiercić. Następnie wybić. Trochę się posiłować. Takie rzeczy same do głowy przychodzą. Nie wiem po co to pytanie.

Całkiem fajne masz to gti. Szkoda, że nie masz kanału. Bo to zupełnie inna robota.

1. Czy różnią się
one konstrukcyjnie tzn czy poza tym czarnym plastikiem w mk2 na środku jest jakaś
różnica ??
Nie ma różnic konstrukcyjnych.

2. Czy da się

ustawić wycieraczkę do pozycji poziomej tak jak w mk2 ??

Da się

4. Czy możliwe jest
gdzieś dostanie emblematów "Swift GTi" na tylną klapę aby wyglądały jak oryginalne

Raczej tylko z innego gti odczepić.

Ale sęk w tym, że sztywnego rozdziału mocy 50:50 pomiędzy osiami nie trzeba wyłączać na asfalcie. Proste terenówki mają tak na stałe. Rozpinać natomiast trzeba blokady dyfrów bo na asfalcie by ośki pourywało. O to mi chodzi.

Jest tak jak mówisz. Ale 2 (boczne) koła, nawet ślizgające się po lodzie, zazwyczaj wystarczają żeby wyciągnąć auto. No chyba, że tylny most ma jakiś mechanizm różnicowy o ograniczonym poślizgu. Nikt o tym nigdy nie pisał.

No chyba nie do końca jest tak jak w terenówkach, ponieważ w sytuacji o jakiej ja mówię blokada była by między osiami a nie na mostach. W terenówkach można zablokować tył w ten sposób że lewe i prawe koło kręcą się sprzężone ze sobą w 100%. W swifcie ciągle byłby mechanizm różnicowy działający. Nieprawdaż?

A co by było gdyby wiskozę wywalić i zeszperować na 100% na sztywno i mieć stałe 4wd?

Xysstof

Obcierają Tobie opony o te plastikowe nadkola co założyłeś z tyłu?

tego nie wiem, to niestety nie mój patent. Ale podjedź do kogoś kto zajmuje się zawieszeniami, pokaż mu sprężynę ze swifta i albo Ci coś dobierze zamiast niej albo Ci Twoją jakoś stuninguje i będziesz zadowolony.

w takich kombinacjach trzeba sie liczyć z tym, że nieraz trzeba coś przyciąć, naciągnąć na gorąco albo sklepać, ale że sprężyny się kupuje do takich aut w cenie złomu to takie zabiegi się robi za pare dyszek więc chyba warto żeby mieć spokój z autem.

astra I sedan 1400 ccm

dobrze to ująłeś nierzadko warstwa rdzy jest grubsza od warstwy metalu jaki pozostał wewnątrz

kolega ma mocniejsze sprężyny ze starej astry i nie narzeka, nic nie siada tył i wcale nie skacze na dziurach, są ciut mocniejsze

Zwróci się. Warto założyć. Jak sobie dasz sekwencję odpowiednią to nie odczujesz różnicy między Pb a LPG i spalanie nie wzrośnie. Nie ma co zwlekać!

Chłopcy, już drugą dziewczynę wypatrzyłem na forum co na zlot zapraszacie:) Pewnie będzie co robić, mimo ze auta już nie mam chętnie bym sam przyjechał

zgrabna dziewczyna, jest jakiś namiar do niej?:)