w ogóle jak Suzuki nie posiada znaczka Suzuki na masce, za to jakiś emblemat GTI, które
widywałem w Golfach a nie w Suzuki, nie ma emblematów na tylnej klapie, to raczej było
malowane. Jak było malowane to w grę wchodzą: korozja lub dzwon...
Trochę jak dla mnie daleko idące wnioski, sam i paru znajomych usuwamy oznaczenia, bo tak nam się podoba...
Fakt, faktem jak dla mnie to ktoś go ładnie opierniczył wałkiem i olejną...
Uważam, że za 5000, albo nawet za 5500 można kupić ładniejszego i z oryginalną skrzynią (o którą nie jest tak łatwo jak do szajzwagena).
Jak dla mnie - NIE WARTO...