Witam.
Trzeba trochę popracować to się da. Przeczytaj linki, które podali koledzy dalej. W jednym z nich pisałem o problemie z wybrzuszeniem, które przeszkadza w zamykaniu drzwi. Problem rozwiązałem szlifierką kątową. Trzeba ściąć ok 5 mm pasek materiału tapicerki po lewej stronie, prawej i na górze tak żeby docisnąć ją bardziej do drzwi (szczególnie po prawej stronie z uwagi na wspomniane wybrzuszenie). Jak będzie za mało to więcej, ale nie można przesadzić. Na górze tapicerki są trzy białe plastiki służące do przymocowania jej do drzwi - trzeba wyłamać dwa i zostawić środkowy. następnie wiercimy dziurę w drzwiach na kołek, który wychodzi z tego białego środkowego plastiku. To jest dosyć trudne i musi być zrobione precyzyjnie. Cięgno do otwierania drzwi można zrobić z drutu - to żaden problem. Trzeba też wywiercić dziurę do mocowania dolnej części uchwytu zamykania drzwi. Znowu precyzja. W blasze gwintu raczej nie zrobimy więc przyklejamy najlepiej na sikaflex 252 (o tym kleju już pisałem, poszukaj) jakiś kawałek sklejki od wewnętrznej strony drzwi. Wtedy da się przykręcić ten uchwyt wkrętem do drewna a sikaflex ochroni blachę naszych drzwi przed kontaktem z wilgocią gdyby drewienko nasiąkło. Górna część mocowania tego uchwyty i zarazem klamki pasuje bez problemu. Acha, jeszcze taki sam numer trzeba zrobić w miejscu pod podłokietnikiem, gdzie w tapicerce jest dziura do przykręcenia jej do drzwi, bo w drzwiach favo nie ma w tym miejscu otworu. Jak już przymocujemy w ten sposób tapicerkę to zobaczymy gdzie jeszcze trzeba dać jakieś blachowkręty. Ja potrzebowałem jeszcze jednego pod pokrywą głośnika i jednego z boku, na górze, po lewej stronie. Jeśli ten ostatni wkręt nie będzie zbyt wielki i najlepiej czarny lub w kolorze tapicerki to go nie widać, właściwie to można go zobaczyć tylko po otwarciu drzwi. Tak zrobiłem sobie jedne drzwi. Nic nie puka ani nie trzeszczy i wszystko ładnie się trzyma. Korbka do podnoszenia szyby jest w dobrym miejscu. Chciałem zrobić opis z fotkami jak to zrobiłem, ale nie miałem czasu i jest już za zimno, ale na wiosnę na pewno zrobię bo mam jeszcze pozostałe drzwi do skończenia. Ten opis dotyczy przednich drzwi w mojej skodzie z kwietnia 1992 r. Nie wiem jeszcze jak z tylnymi. W sumie roboty jest niewiele, ale najgorzej z pierwszymi drzwiami. Jak zauważysz nikt nie odpisał mi co zrobić z tym garbem i musiałem kombinować, także z innymi rzeczami a przez to chyba 2 miesiące jeździłem bez tapicerki. Przy odrobinie zdolności manualnych każdy może to zrobić. Trzeba jeszcze pamiętać żeby przykleić folię na drzwi bo jeśli tego nie będzie to przy każdym deszczu będziesz miał jezioro na podłodze.