Mój kolega ma 1.2 ale z chyba z 95 lub 06 roku. Przerobił na gaz i jedyne problemy z tym autkiem
to zawieszenie. Kilka razy już wymieniał jakieś tam gumy, wahacze i inne tego typu
pierdoły. Mechanicznie nic a nic mu nie dolega... jak autko sprawdzone to bierz i nie
słuchaj innych. Części tanie, silnik dobry (dość dynamiczny i oszczędny) a i wygląda
jeszcze całkiem fajnie.
Tak czy inaczej podjedź do jakiegoś mechaniora, niech go jeszcze obejrzy.
fiaty maja niby delikatne zawieszenie, ale nie jest to regula. silniczki sa calkiem OK. z serwisem zadnych problemow, czesci cala masa nowych i uzywanych, zreszta te same czesci sa czasami stosowane w kilku modelach i to jest zaleta. we francuskich autach np. zdarza sie, ze przy tym samym modelu, roczniku, pojemosci silnika wystepowaly kilka rodzajow czesci i osprzet silnika, nie bedace swoimi zamiennikami.
warto pogadac chociaz z kilkoma uzytkownikami np. fiata punto, bravo.... a nie z jednym, ktoremu akurat cos sie rozlecialo i narzeka. zdarzaja sie przeciez egzemplarze z nowych autek niemieckich (slynace niby z solidnosci), ktore zaraz po wyjechaniu z salonu musialy odwiedzic serwis.