Dymu nie ma. Nie jestem też pewien ale chyba słychać było bulgotanie z silnika (nie dam sobie głowy uciąć gdyż tak jak wspomniałem auto odpalane było ostatni raz z miesiąc temu a użytkowane 3 miesiące temu)
Friit
Posty
-
Skacząca temperatura, gotuje się. -
Skacząca temperatura, gotuje się.Ok. Pojutrze autu jadę zrobić przegląd i wtedy pierwsze co zrobię to sprawdzę. Proszę o inne ewentualne sugestie. Nie chcę ściemniać skąd ta woda gdyż ostatni raz jechałem autem 3 miesiące temu ale gdzieś tam było takie miejsce pamiętam.. Woda zbierała się pod aku po tym wytryskiwaniu. Dodam, że chłodnicę mam z Lancera gdyż poprzedni właściciel najwidoczniej nie miał chęci szukać oryginału...
EDIT: nie jestem pewien czy przy chłodnicy przypadkiem nie było jakiegoś miejsca, które pozwalało uciec wodzie
-
Skacząca temperatura, gotuje się.Witam. Mam od x czasu problem z silnikiem. Auto stoi z 4 miesiące w szopie z przyczyn mniej ważnych lecz teraz wraca do łask i chciałbym zrobić coś aby jeździło w miarę normalnie. Auto jeździło i było wszystko ok. Nagle z dnia na dzień zaczęła mi skakać temperatura od 90 stopni w górę i z powrotem. Raz czy dwa zdarzyło się, że wskazówka wlazła na samą górę i silnik zaczął pluć wodą pod maską. Jak zaczął się grzać i stawałem, wyłączałem go, po czym pozwalałem wentylatorowi pochodzić trochę to miałem spokój na parę min i potem znowu ta sama akcja. Czy jest ktoś w stanie mi powiedzieć coś na ten temat? Mój znajomy twierdzi, że to uszczelka pod głowicą i naprawa wyniesie 1/3 tyś lub lepiej silnik wymienić. Dodam, że zbyt szerokich napraw ani zmian silnika nie mogę póki co robić tak samo jak wyżej z przyczyn mniej ważnych. Proponował abym odłączył termostat i jeździł. Co radzicie?
-
FOTKI NASZYCH AUTŁadna, niestety jak się mocniej przyjrzeć to jest parę mankamentów np zderzak do klejenia lub wymiany, tylna nakładka również, uszczelki do zrobienia na szybach oraz parę innych rzeczy np w silniku. Tak czy owak auto kosztowało mnie tyle ile mój wyczynowy rower tak więc nie dziwię się, że po 19 latach trzeba coś naprawiać Pierwszy plan to wiadomo doprowadzenie do 100% sprawności.
-
FOTKI NASZYCH AUT