W końcu, chyba od nowości moje Tico doczekało się wymiany tulejek tylnych wahaczy. Stare miały spore luzy i spróchniałe gumy. Stąd te te ściąganie. Tylna oś mi się przesuwała!!!
Wymiana samodzielna była poza moimi możliwościami. Troche mnie to kosztowało, bo 150 i tulejki, ale widząc pourywane śruby wewnątrz nich, pneumatyk nie dawał rady. Długo będą o mnie pamiętać. <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />