Kolega wypadek miał, ze Szwajcarem w roli głównej...
Się forum nie przegląda, się nie wie...
Sprawdzalem czy MOD jest na posterunku <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
Kolega wypadek miał, ze Szwajcarem w roli głównej...
Się forum nie przegląda, się nie wie...
Sprawdzalem czy MOD jest na posterunku <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
A czego pogoniles Tikola? znudzil Ci sie ? <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />. Chyba ze potrzebujesz wiecej miejsca to w favoritce jest sporo nawet z tyl spokojnie mieszcza sie osoby powyzej 180cm i miejsca na nogi jest dosyc. Wiem to bo swego czasu moj ojciec mial fovoritke i zadnych wiekszych problemow z nia nie bylo , jedyne co pamietam to bendix wysiadl pozatym ok.
Mialem w motocyklu podobny problem i pomogło zwykłe przesmarowanie link za pomocą strzykawki,
igły i oleju.
Dzieki wszystkim za odpowiedzi. Narazie drganie usatalo ale pewnie niedlugo sie pojawi , wiec sproboje przesmarowac ewentualnie wymienic linke pzdr.
za rozrząd płaciłem 154 zł wraz z paskiem klinowym i ich rozrządem(sam pasek).Moim zdaniem
naciągnęli.Napinacz być może był wymieniony niepotrzebnie.Sprężyne i rolkę wymienia się
podręcznikowo co 12000km
Ucieklo jedno zero co 120000km
<img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Być może poluzowała się linka prędkościomierza.
Pasowałoby ją dokręcić tam gdzie linka wchodzi w prędkościomierz. Tylko dostęp jest
beznadziejny. Trzeba by było odkręcić cztery śróbki mocujące obudowę prędkościomierza,
wysunąć go troszkę i od dołu ręką jakoś tam dotrzeć i dokręcić. Dokładnie nie wiem jak.
Ale na stówe to nie jestem pewny czy to będzie to.
Pozdro
Wiem o czym mowisz tylko tej linki nie da sie dokrecic , poniewaz ona nasuwa sie na licznik predkosciomierza, juz ja dosikalem ale efekt drgan sie powtarza , sproboje jeszcze dodac troszke smaru na wejscie linki moze pomoze.
Witam po długiej przerwie
No i strzeliło mojemu Ticusiowi 60 000 km więc pojechałem do serwisu Fiksa przy ulicy Drużynowej
4. (Dodam iż hamulce były już w fatalnym stanie). O 8:00 rano stawiłem się tak jak mi
kazano i odebrałem autko o godzinie 15:00.
na fakturze czytam:
- Napinacz paska rozrządu 57,95 PLN
- Olej castrol 5W/40 GTX MAGNATEC - 111,74 PLN
- Filtr oleju pp-3.1 - 12,82 PLN
- Filtr paliwa 7,52 PLN
- Wkład filtra powietrza - 13,63 PLN
- Świeca zapłonowa 3 szt - 19,58 PLN
- Pasek rozrządu - 42,33 PLN
- Olej przekładniowy 75W85 SMX-S CASTROL - 97,04 PLN
- Szczęki hamulcowe komplet 4 szt. - 38,22 PLN
- Pasek alternatora - 9,39 PLN
usługa serwisowa - 514,59 PLN
wymiana szczęk hamulcowych - 74 PLN
naprawa instalacji elektrycznej przeciwmgielnego - 37 PLN
(dodam iż w lutym 2005 miałem dopisaną także tą pozycję)
RAZEM: 924,82 PLN
hmm a Tico miał być takim ekonomic carem
może ktoś jeszcze z Poznania lub okolic serwisował auto w tej firmie?
Pozdrawiam
Co to jest usluga serwisowa ? jezeli robocizna to chyba troche przegieli ponad 500 zl za wymiane paru filtrow,swiec i oleju. Najtrudniesze w tym wszystkim to wymiana rozrzadu. Ale i tak cena troszke zbyt wysrobowana. Cena koncowa to w sumie 1/6 ceny auta jak by na to nie patrzec.
Pzdr
Tak jak w temacie ostatnio powstal u mnie problem drgania wskazowki predkoscimierza cos jak w starych maluchach. Pomaga wlaniecie w licznik od gory oczywiscie z wyczuciem i drgania ustaja na jakis czas. Co to moze byc spotkal sie ktos z czyms takim ? i ma na to jakis sposob.
Pzdr Digital99
Ze niby co zrobic, moze jasniej ???
Bede wdzieczny.
Pewnie mial na mysli, ze kratki nawiewu srodkowego nalezy ustawic tak aby nie dmuchaly Ci po twarzy tylko ustawic je w kierunku przelotowym do tylnych siedzien i to powoduje szybsze odparowanie tylnej szyby. Tez sposob, aby cel zostal osiagniety <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Z tego co ja wiem, twardy pedał hamulca w zimne dni to sprawka wspomagania które mają nasze
hamulce. Przy małych temperaturach wspomaganie poprostu odmawia posłuszeństwa. Tak mi mówił
mechanik, który też ma tikacza. Ale ręki nie dam uciąć bo poprostu się nie znam aż na tyle
Ja po wymianie wezyka z zaworem zwrotnym o ktorym wspomialem wczesniej nie mam zadnych problemow z twardym hamulcem nawet w czasie mrozow.
Już ktoś kiedyś o tym pisał, ale przypomnę bo doświadczyłem tego na własnej skórze. Miałem objaw
twardego hamulca w chłodne dni. Objaw ten ustąpił zupełnie po naprawie tylnich hamulców.
Myślę że winne wszystkiemu były zapiekające się cylinderki hamulcowe.
To tylko tyle!
Pozdrawiam wszystkich forumowiczów. Życzę bezawaryjnego korzystania z Tikaczy.
Twardy pedal hamulca w zimne dni to czesto tez awaria zaworka zwrotnego w jednym z wezykow idacym do serwa.
Witam
Powiedzcie mi drodzy Forumowicze czy u Was też ogrzewanie tylniej szyby tak słabo działa jak u
mnie?
Gdy mam zaparowaną tylnią szybę to jak włączę ogrzewanie to widzę że tylko odparują miejsca
gdzie bezpośrednio jest ścieżka oporowa. Nawet na dłuższej trasie około 55km po tym czasie
miałem na szybie "kreski"
Faktycznie dziala slabo, ale tico tak ma. Ja ostatnio troszke przesadzilem z ogrzewaniem, bylo caly czas wlaczone w czasie jazdy prawie przez tydzien, nie wylaczylem bo poprostu zapomnialem i troszke przepalily sie styki i jedna zaroweczka ta od podswietlenia obrazka opgrzewania. Po rozebraniu wlacznika i przeczyszczeniu stykow dalej dziala bez problemowo. Wiec nie przejmowac sie tylko grzac po to jest <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />.
Pzdr
witam, chciałem się podzielić wnioskami z małego "eksperymentu".
parę dni temu nad ranem zastałem jak zwykle zaparowane i zaszronione szyby, pod wpływem jakiegoś
natchnienia postanowiłem spróbować powalczyć z tym zjawiskiem za pomocą preparatu
wspominanego na forum w trochę innym kontekście tzn. za pomoca denaturatu, wieczorem
nalałem go do jakiegoś pustego atomizera i spryskałem nim wewnatrz szyby ale delikatnie tak
że nic nie ściekało, to co zostało na szybach wytarłem ścierką do szyb, i tak zostawiłem
auto na noc, z gumowych dywaników nie usunałem wody ani śniegu bo chciałem troche wilgoci
by sprawdzić czy pomysł zadziała,
nad ranem następnego dnia na tylko w moim aucie z całego parkingu (kilkanaście aut) na szybach
nie bylo ani szronu ani pary, nie robiłem nic przez trzy dni i dopiero teraz para zaczęła
się pojawiać znowu ale nie w ilościach jak zazwyczaj,
nie jest to może super sposób ale jak widać doraźnie może wystarczyć, zaznaczam że przed
eksperymentem szyb wewnatrz od dłuższego czasu nie myłem ale umycie mogłoby chyba poprawić
sytuację,
minus stosowania tego środka to niestety charakterystyczny zapach ( ) jeszcze nastepnego dnia
wieczorem od czasu spryskania szyb,
pozdrawiam
Na parujace szyby w srodku auta niezlym sposobem jest tez zwyczajny szampon do wlosow:). Wystarczy troszke na szmatke i przetrzec szybe dziala na 100% i zapach z pewnoscia lepszy od denaturatu <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Pzdr
na poczatek wyjaśnienie dlaczego ni epodpinam się pod Niedźwiadka
otóż jako jedna z nielicznych tu kobietek chciałabym osobno
Życzę wam chłopaki cudownie rodzinnych Świąt pełnych miłosci i dobra. Fantastycznych prezentów
dla was i waszych autek.
Mnóstwa smakołyków i radości kolędowej.
Na Nowy Rok 2006 jak zwykle bezkolizyjności, obniżenia cen paliwa ( gazu też ) i aby
błogosławiąca rączka Dzieciątka trzymała was za kierownicę cały rok, przynosząc tylko
prostą i bezpieczną jazdę
wasza Meadow
Witam
Wzajemnie dla wszystkich oraz bezawaryjnosci naszych malych bolidow <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Pytam o temat poruszany juz wcześniej ale niestety nie mogę sformułować zapytania w opcji szukaj
gdyż nie znam dokładnie nazwy części.
Napewno ktoś z Was spotkał już tą dolegliwość trapiącą użytkowników rano rzy odpalaniu na zimnym
silniku. Wtedy gdy zilnik zacznie pracować odzywa się spod maski jakieś łożycko tylko nie
wiem właśnie które. Jak wcisnę pedał sprzęgła to przestaje szumieć. Dzieje się tak tylko
przy uruchamianiu na zimnym silnku. Wiem że był poruszany ten temat i proszę o podpowiedź a
modera o usunięcie tematu w razie znalezienia przeze mnie odpowiedzi:)
Witaj
Lozysko wyciskowe sprzegla pewnie to masz na mysli, mam to samo na zimnym ale i na cieplym potrafi sie odezwac w postaci jakby "sikorki" <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />. Jezdze z tym juz sporo czasu i nic sie nie dzieje oprocz wspomniancyh dzwiekow. Pzdr i Wesolych swiat.
Mam taki malutki problemik z el. otwieraniem szyby po stronie pasażera - a mianowicie nie działa
Z zamykaniem nie ma problemu, a otwieranie tym przełącznikiem po stronie kierowcy działa
OK, więc podejrzewam, że trzeba oczyścić styki. No i pytanko: czy ten przełącznik po
podważeniu wychodzi sam czy też muszę odkręcić tą część "podłokietnikową"?
No i jeszcze jedno pytanko: czy te silniki w tych podnośnikach faktycznie są takie niemrawe
(jakby nie miały siły podnosić tych szyb) czy też po prostu moje są zużyte?
Dzięki za odp.
Silniczki w naszych furach sa niestety slabe, ale lepsze takie niz korbki <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />.Aby szybki sie troszke szybciej zamykaly, uzywam silikonu w sprayu do uszczelek. Daje to pozytywny efekt szybki ida do gory jednym plynnym ruchem, a nie zacinaja sie w polowie. Pzdr
Witam wszystkich, czytając wasze posty zauważyłem że średnie spalnie Tica jest około 6l LPG,
natomiast moje pali w trasie 7,5 i w cylku mieszanym 8L a nawet 8,5L. Powiem że jeżdże
dynamicznie ale 8,5 litra to chyba jest problem. Prosze o porade czym może być to
spowodowane.
Pozdrawiam
Stachu_P
Najpierw pojedz na regulacje gazu niech Ci ustawia mieszanke na analizatorze spalin. Jezeli Ci wyreguluja prawidlowo to przy dynamicznej jezdzie powinien wciagac ok 7l LPG. Co do sredniego spalania ok 6l to mi sie to nigdy nie udalo <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />. Widocznie trzeba jezdic bardzo ladodnie lub skrecic troszke kurek od gazu (ale to zdecydowanie odradzam , silnik wtedy grzeje sie jak frytkownica <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />).
Pzdr Digital99
P.S Przedstaw sie w temacie przyklejonym na gorze forum bo na 100% zostaniesz delikatnie mowiac "upomniany" przez ludzi z forum <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
a ona dala grubsze kolko ciensze i lozysko czyli jeszcze musze tego kondoma dorwac
te "kondomy" to zazwyczaj sie nie psuja, ale zawsze przy takiej wymianie lepiej dac ,bo kosztuja niewiele. Jutro postaram sie zrobic skan z ksiazki, wiec bedziesz wiedzial o co chodzi.
wiec ile tych elementow jest ?? babka mi pokazala lozysko oporowe (plastikowe!!!) i chyba jak
pamietam po 2 gumy jakies na strone i tyle to tyle wystarczy ??
1. lozysko zabudowane plastikowe
2. poduszka, ktora znajduje sie pod kielichem ( okragla dosyc gruba)
oraz
3. oslona amortyzatora , ktora ochrania czesc wysywana amortyzatora przed zabrudzeniami. (Wyglada jak "kondom").
i to wszystko
Witam
mam prosbe. dzis bylem w sklepie i sie okazalo ze trzeba to kupowac na sztuki i kupic tylko
te gumowe elementy a metalowe sobie odpuscic ?? i czy koniecznie trzeba kupic to plastikowe
lozysko oporowe za 35 zł sztuka ?? czy ma ktos moze schemat zawieszenia przedniego i bylby
tak dobry i zaznaczyl ktore elementy kupic ?? oznaki zuzycia to stukanie na dziurach i
telepanie sie kierownicy przy hamowaniu tak ?
dziekuje z gory za pomoc
Witaj
Niedawno poruszalem dokladnie ten sam temat lokknij TUTAJ. Niestety gotowych zestawow naprawczych juz nie kupisz bo tez sie ich niezle naszukalem. Kiedys byly dostepne w sklepach internetowych ale niestety juz ich nie sprowadzaja, wiec trzeba kupic pojedynczo. Ja kupilem z tego co pamietam poduszke, zderzak gumowy oraz lozysko oczywiscie wszystko x2 (wiecej znajdziesz w linku do tematu). Pytasz czy trzeba wymieniac lozysko ?, pewnie ze tak ,bo jak juz chcesz cos zrobic to zrob porzadnie, zebys nie musial za tydzien czegos poprawiac. Co do metalowych kielichow , u mnie byly dobre nie wymagaly zadnej wymiany, pozatym co ma sie zepsuc w kawalku metalu <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />. Wiem pewnie zaraz ktos powie ze moze ... <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Pzdr Digital99
Co rozumiecie przez "gumówkę"? :o
szlifierkę kątową naturalnie <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" />