No i na mnie przeszedł czas rozstania się z tico.Z klimą się nie udało a część rzeczy już miałem zgromadzone ehh. Nowym nabytkiem okazał się golf 1.6 CL 95r.+ LPG które już mu założyłem. Dobrze że golfów jest całkiem sporo na złomach. Dlatego już udało mi się go tak doposażyć że tylko znowu klimy brakuje Tico niestety idzie na wieczny odpoczynek. Wszystkie ciekawe rzeczy które miałem będą na giełdzie lub na allegro.
dargi
Posty
-
Nasi byli... Ticomaniacy, ale już bez Tico -
Przyznać sięhehe ajtam ajtam miał jeszcze sporo miejsca. I jak można szarżować z taką mocą jaką mamy pod machami
Po drugie normalną praktyką jest zjeżdżanie na pobocze aby umożliwić wyprzedzanie. -
Co dziś dłubałem w TicoMi sumarycznie z napełnieniem filtra wchodzi koło 2,8-2,9l Bo zawsze odsysam ten cały syf co zostaje na dnie miski strzykawką z wężykiem A zalewam zawsze na max
-
Światła mijania i drogowe na przekaźnikach - schematZgodnie z życzeniem
-
Co dziś dłubałem w TicoZamontowanie przednich świateł na przekaźnikach i wymiana żarówek na osram night breaker plus
-
Co dziś dłubałem w TicoZgadza się.Jest ona firmy Geko
-
Co dziś dłubałem w TicoNowy bak. Zakonserwowany 2x podkład i 3x chlorokauczuk. Na piękny niebieski kolor hehe Jeszcze ktoś pomyśli, że wodę w nim wożę
-
Czy to już śmierć silnika?No i reanimacja zakończona sukcesem. Powyżej 12 barów na każdym cylindrze.
Poniżej zdjęcia z kolejnych etapów montażu
-szlifowanie zaworów
-założenie nowych uszczelek
-wyczyszczenie bloku i tłoków
-skręcenie wszystkiego do kupy i odpalenie -
Czy to już śmierć silnika? -
Czy to już śmierć silnika?Mam taką szybę 3cm podłogową to powinna być prosta. Ale chyba o lepiej jednak oddać do planowania. W końcu to koszt tylko 50zł. Z tymi zaworami to się dopiero dowiedziałem jak chciałem ją oddać. To a wyjecie zaworów zaśpiewali od 100 do 300zł. Dlatego zamówiłem sobie ścigacz za 70zł Przynajmniej się czegoś nauczę no i przy okazji wymienię uszczelniacze oraz sprawdzę szczelność zaworów i jedynie je pod szlifuje. Zawsze się człowiek czegoś więcej nauczy Klucz już w zeszłym roku kupiłem Neo 10-60nm jak wymieniałem rozrząd. Jak na razie spisuje się całkiem spoko. Dzięki za rade będę omijał wszelakie podważenia szczególnie, że i tak muszę cała głowice rozebrać na części pierwsze.
-
Czy to już śmierć silnika?Piwo ci się należny Prawidłowa diagnoza
A oto obiecana relacja zdjęciowa
Teraz to wszystko złożyć do kupy aby działało.
Pytanie czy przy takim wydmuchaniu uszczelki potrzebne jest planowanie głowicy?
Jedno co mnie ciekawi to te pozatykane otwory w uszczelce przez nagar. Od czego to może być? -
Czy to już śmierć silnika?Dzięki wszystkim za rady. Dzisiaj zabieram się za demontaż głowicy. Oczywiście obarczę to odpowiednią foto relacją
Zobaczymy co słychać w środku -
Czy to już śmierć silnika?Ten samochód nie jest mój tylko znajomego. Pod swoja opieka mam już 4 To pierwszy który mi umiera na rekach.
Z tego co wiem. Nie było żadnych objawów. Zachowywał się w pełni normalnie.Po przejechaniu leżącego policjanta nagle stracił moc. Samochód od kupna przejechał ok 20tys. Gaz jest od około 15tyś km. W starych świecach. ta trzecia też była czarniejsza od pozostałych.
Spalanie na gazie było wyższe o około 1-2 litry( nawet po wyregulowaniu) od uznawanego ogólnie standardu. Co mnie już wcześniej martwiło. Możliwe ze już wcześniej mógł być problem a teraz się w pełni ujawnił. Mogłem sprawdzić kompresje od razu po kupnie ehh... -
Czy to już śmierć silnika?Dokładnie prawie taki jak się wyciąga z pudełka.
Jeszcze jeden objaw. Po odłączeniu przewodu wysokiego napięcia na pierwszym cylindrze od strony rozrządu nic się nie dzieje, dopiero po odłączenie drugiego lub trzeciego widać zmianę obrotów. -
Czy to już śmierć silnika?Oto wyłuszczam problem.
Pacjent: Bordowe tico rocznik 94 przebieg ok 136tys
Objawy:- Ledwo jedzie max 60-70
- ledwo się uruchamia
- gaśnie po puszczeniu gazu.(Na gazie i na benzynie)
- Przy mocnym naciśnięciu gazu w okolicach pokrywy zaworów metaliczny stukot jakby zaworów
Sprawdzone i wymienione:
-
Nowe świece(zdjęcie ich po przebiegu 15km, będzie pod tekstem)
-
podmienione wszystkie kable oraz kopułka i palec - brak zmiany zachowania silnika
-
Sprawdzony rozrząd -wszytko w normie, nic się nie przestawiło
-
Sprawdzone sprężanie- zaczynając od strony rozrządu ( pierwszy- 3 bary; drugi- 3 bary; trzeci 12-barów
Nie przeprowadziłem tylko próby olejowej. Macie pomysły co dalej? No bo wychodzi na to, że do rozbiórki chyba głowica, lub wymiana całego silnika. Aż dziwne że stało się to tak bez ostrzeżenia jadać prosto ulicą.
-
SPOTY - 4 czerwca 2023 r.Zapraszam na spota do Gdańska organizowanego przez daewooforum.pl
18.05.2012 ERGO ARENA GDAŃSK - parking godzina 18:30
Link do tematu: KLIKKtoś chętny?
-
Klimatyzacja z Rumuniibrak nakładki na chodnice - on nie ma klimy
-
Co dziś dłubałem w Ticoteż wczoraj zrobiłem
-
Problem z fabrycznym zamkiem centralnymAby sterować pilotem trzeba założyć w drzwiach kierowcy dodatkowy pojedynczy siłownik podpięty do centralki obsługującej pilota, który będzie pociągał ten przełącznik. Co będzie za sobą pociągało zamknięcie wszystkich drzwi.
W fabrycznym zamku nie było możliwości sterowania pilotem. Tylko i wyłącznie z kluczyka dało się otwierać, dlatego nie był potrzeby siłownik w drzwiach kierowcy.
-
Problem z fabrycznym zamkiem centralnymPo pierwsze w zamku oryginalnym są tylko 3 siłowniki. W dziwach kierowcy nie ma siłownika a jedynie przełącznik. który daje sygnał do centralki umieszczonej pod nogami pasażera.
Ja miałem taki problem ze raz stykało raz nie, to wykręciłem ten przełącznik w drzwiach kierowy (wyglądający jak siłownik). Rozciąłem go na łączeniu, Wyczyściłem cały środku, podoginałem blaszki i skleiłem z powrotem na kropelkę. O tej pory wszyto chodzi bezproblemowo.
Ps: żeby wyciągnąć przewody z tego przełącznika trzeba chwycić za taki plastikowy język znajdujący się pod tym przełącznikiem.