Witam, wczoraj mialem zostawiony samochód na ok. 30 min i nie było
wyłączone światło i akumulator sie prawie rozładował (na
szczęście dało się jeszcze ruszyć). Czy, jeśli jeżdżę dość dużo
codziennie, alternator jest w stanie doładowac mi akumulator do
wysokiego poziomu (powinna się swiecić na akumulatorze zielona
lampka) czy też muszę znowu doładować ładowarką (nie bardzo mi
się chce, bo niedawno to robiłem, a akumulator jest nowy). Czy
też może to zależy czy np. nie będę włączał radia i świateł
(jeśli nie bedzie szczególnej potrzeby jak zmrok czy deszcz).
Jak jeździsz na długie trasy i nie uruchamisz co chwile silnika to alternator Ci doładuje akumulator. Jednak polecał bym doładowanie aku przed jazdą, aumulatory ołowiowe lubią być naładowane i źle na nie wpływa głębokie rozładowanie zwałaszcza jak trwa dłuższy czas. Skoro masz nowy akumulator to się nawet nie zastanawiaj tylko go doładuj, przecież to mu nie zaszkodzi