Tak było

Ja muszę swojego nawoskować bo jak się zakurzy to na bezdotykowej kurz wcale nie rusza, dopiero jak się dotknie jakąś szmatą czy gąbką to schodzi, a tak to cały szary

Ale malutkie baki mają

Zawsze można
spróbować, skoro wirtualnie nie można uzyskać od niego żadnej informacji,
potwierdzam, mogę podbić z kolegą Kac

Nie zapomnijcie wziąć kanistra z benzyną

Jak dla mnie niebieski się gryzie z czerwonym, ale to jak kto lubi ja mam biało żółto i też nie każdemu się podoba (nie znają się ) no ale do białego wszystko pasuje tak jak do czarnego. A może na biało te felgi albo na brązowo?

E tam takie coś to standard 9/10 swiftów tak wygląda, hardcore to to co Mockba robi

PX4 hmm prawie jak T1R chyba tylko twardszy trochę przez co gorzej trzyma

Parada - specyficzna

Hellsin poleca Dunlopa (też polecam) i Falkena (sam mam i nie narzekam, a i cena dobra)
z Uniroyala wolałbym Rainsporta

Przy maksymalnym skręcie może i będzie obcierać, ale to w niczym nie przeszkadza liczy się jeszcze gleba i ET

Hmm

Swap to chyba najrozsądniejsza rzecz którą można zrobić rx8, z zarżniętym silnikiem nie są drogie, a można by wsadzić to samo co wsadził Mjecio do astry i byłoby stosunkowo tanio i ciekawie

Ajuse na dół można dać, uszczelki na dole nie są jakoś specjalnie wymyślne (przez co pewnie też nie są drogie w ASO), bo fakt na górę to syf, KP pod głowicę raczej nie znajdziesz, ale Elring jest git , pod pokrywę cokolwiek bo i tak wypada wspomóc silikonem, od kolektorów mógłbyś pokusić się o serwis co prawda prawie 2x drożej, ale nadal niewiele jak na serwis, a uszczelki solidne metalowe (przynajmniej ta dolotowa bo w zamiennikach często jest papierowa). Możesz też się rozejrzeć za uszczelkami Payen'a.

Pompę oleju pomierz

I tak to wszystko jest robione w jednej fabryce w Chinach

Nadają nadają,
tylko w ASO twierdzą że silnik trzeba zmienić. Kojot jakoś je remontuje i jeżdżą.

Wymiana uszczelniaczy i panewek nie jest remontem, aczkolwiek i tak kosztuje to 10x tyle niż w normalnym silniku.

Sam nie wiem w
ogóle skąd pomysł o wspominaniu o RX'ach w tym temacie. Nie spełniają one żadnego
punktu autora postu

Spełnia większość

• żwawe auto (może nie zadziwi na światłach bo większość ludzi już po wyglądzie powinna się spodziewać)
• hatchback (nie jest przesadnie duży), co prawda pomieści tylko 4 osoby i bagaż, ale za to łatwo wsiąść do tyłu
• pojemność 1300
• mnie podatny na korozję
• dostępność części i dobra baza do modyfikacji
• i Wankla można zagazować
• za 8k można spokojnie kupić tyle że kierownica będzie nie po tej stronie, ewentualnie z silnikiem do wymiany i wsadzić coś normalnego

Jedyne co to nie jest zbyt ekonomiczna

Oba palą 16l/100km

No i jak silnik padnie to trzeba kupić nowy bo do remontu to one się nie nadają

Widzany Dżisas na 7
w okolicach Płońska, mijałem Cię niebieską Octavia.

Ooo, no proszę

Goodyear Ultra Grip

Na alledrogo chociażby?

Nie kuś bo takie żółte kupię

http://allegro.pl/ramki-ramka-pod-tablice-rejestr-chrom-kolor-polysk-i3657558038.html

Nie wiem, widzę że ramki z dowolnym napisem kosztują grosze tak więc jeśli nie stronę internetową to po prostu jakiś "swift klub" obok tego znaczki suzuki, serduszka i hello kitty czy coś to na przednią, bo na tylną oczywiście "louder than your mum last night"

No trzeba było ale weź tu ogarnij tak wszystko kto by pomyślał że sytuacja tak się potoczy

Odwiedziłem dzisiaj wydział komunikacji celem nabycia nowej naklejki na szybę gdyż stara przeżyła 3 szyby i nie wygląda estetycznie (wydatek 19zł i jak się okazało drukują od ręki)

i nowych tablic rejestracyjnych gdyż stare są zniszczone, z tylnej lakier pozłaził kiedyś były przynitowane elegancko, ale jak pijak lakiernik malował samochód to chyba mu się nitów nie chciało szukać albo co bo przykręcił na blachowkręty i to w zupełnie innym miejscu niż otwory były Koszt tablic 93zł a jako, że mam jeszcze te z flagą polski to się okazało, że jakby co to takie tylko w komplecie można brać...

Kupie se jakieś eleganckie ramki i będzie ładniej, może kiedyś kiedyś się adres klubu na nich naklei

Muahahah pierwsze 666 km

Swoją drogą przednią szybę wymieniłem dzisiaj

Miałem dzisiaj ciekawą sytuację pod blokiem dotyczącą parkowania, jako że jest sobie placyk, ale pod jego połową była sobie kotłownia, która od samochodów stojących na jej stropie grozi już zawaleniem więc ten kawałek jest odgrodzony i z parkowaniem jest coraz większy problem.

Sytuacja wyglądała tak

Czerwone to strefa już nieczynna, czarne to takie murki, Mercedes wiadomo który... Tam gdzie stoi mercedes zawsze stały 2 samochody jeden obok drugiego. Dla oszczędności miejsca a także do tego żeby mieć gdzie zaparkować swifta postawiłem merca trochę głębiej i zastawiam go swiftem... Założyłem jak się okazuje chyba błędnie, że ja mogę zastawić swój samochód, ale inni to tak nie wypada?

No więc wracam swiftem po wymianie szyby i widzę, że mercedes jest zastawiony od frontu i od boku jak na obrazku, tak więc wsiadam do merca i trąbię może ktoś się poczuje...Wyszedł sobie pan po minie jakby z lekka obrażony i bez słowa odjechał, cóż nie wiem o co kaman. Wysiadłem z merca i idąc do swifta usłyszałem bluzgi w moim kierunku, jak się okazuje sytuacja nie spodobała się synowi tego pana co mnie zastawił, chciał mnie bić i proponował że wyjdzie więc się zgodziłem. W miedzy czasie zanim zszedł zastawiłem se swiftem merca. Wysiadam a ten leci do mnie z jakaś ciupagą czy siekierką i zamachuje się na mnie, a że z matką byłem to ona zaczęła się z nim szarpać. Bluźnił dalej i groził że opony poprzebija. Był też przy tym jego ojciec ale nie żeby jakoś nachalnie go uspokajał. Tak więc cyrk był pod blokiem...

I teraz moje pytanie

Czy to ze mną jest jakiś problem czy z ludźmi? Czyż jestem jakimś wrednym i nieżyczliwym sąsiadem, że nie lubię jak mi ktoś zastawia samochód choć bym miał ich 7 i wiadomo, że naraz wszystkimi nie pojadę, a i nie zwracam uwagi czyj jest dany samochód i gdzie ta osoba dokładnie mieszka, aby móc uprzejmie poprosić by ktoś dajmy na to o 3 w nocy mnie odblokował bo akurat jest taka potrzebę nawet jeśli raz na ruski rok?

Według tego pana jeśli się ustawiam w jakiś kąt czy inną dziurę to daję sygnał że można mnie zastawiać do woli i że jakbym mieszkał w warszawie to nie miał bym życia za takie zachowanie. Bo jednak moim zdaniem to jak ktoś mi uniemożliwia korzystanie z mojego mienia to jest taki paragraf i to w konstytucji. To tak samo jak z zastawianiem bramy nie ważne czy z niej skorzystam czy nie zresztą bo np nie mam samochodu, po ch*j drążyć temat i interesować się życiem innych, nie zastawia się i już.

Czy może to jakieś strasznie złośliwe z mojej strony było?

PS No i weź się teraz nie bój o samochód

Tak przynajmniej w internetach piszą

Wiesz autostrada na dobrą sprawę jest drogą prywatną (prywatny inwestor), czyli przepisy PORD nie obowiązują, nie mówiąc już o sprzeczności z konstytucją odnośnie opłat za przejazd tego typu drogą

Mogłaby przycisnąć to może w końcu opchnąłbym szyby, światła, zderzaki itp, itd

No... A od jutra czy tam od czwartku węzeł Konotopa-Stryków już płatny... Z tego co pamiętam to ja się ofiarowałem, gdyż mam ziomka, który na co dzień się tym zajmuje i z którym co najmniej raz w tygodniu wódkę chleję, może by wyszło drożej, ale w ciągu miesiąca by stało...
Aczkolwiek nie chcę usprawiedliwiać SirBufora, ale jak by mi ktoś tak zupełnie randomowo rozje**ł swifta to straciłbym chęć do czegokolwiek i też można by się spodziewać wielomiesięćznych opóźnień...