Trochę z żalem piszę tę wiadomość...Nie mam już mojego kochanego Żelazka...
Niestety mój Ticus już zaczął się sypać: najpierw skrzynia biegów, chłodnica, cieknący silnik, sporo blacharki do naprawy, elektryka z tyłu, tłumik, a ostatnio zgnita podłużnica. Miesiąc dojrzewałem do tej decyzji i Żelazko zmieniło właściciela.
Od soboty jestem posiadaczem świeżo sprowadzonego ze słonecznej Italii WV Polo z silnikiem 1,4. Pierwsze wrażenia mam pełne zachwytu, olbrzymia w porównaniu z Tikaczem przestrzeń, brak jakiejkolwiek korozji i dużo pewniej trzyma się drogi.
Tico miałem jeździłem trzy lata i mam bardzo dobre o nim zdanie. Mój egzemplarz palił 3,2l paliwa na trasie i około 4/5l po mieście. Było to bardzo fajne autko i nawet zastanawianiem się nad drugim Tico.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i dziękuję za rady na forum!
Marcin
bxi
Posty
-
Re: Nasi byli... Ticomaniacy, ale już bez Tico -
Problem ze skrzynią biegówWitam ponownie
Od pewnego czasu w skrzyni zaczęło coś hałasować, tak jakby się ocierać. Sytuacja występowała po wrzuceniu luzu. Na biegu nic nie hałasowało. Sytuacja była z początku tylko po odpaleniu samochodu, po nagrzaniu znikała. Później zaczęło się to pojawiać częściej i przy nagrzanym silniku. Poruszenie wajchą zmiany biegów powodowało wyraźną zmianę dźwięku.
Sytuacja ta nie wpływała na jakość jazdy. Gdy ostatnio pojechałem w dalsza trasę (około 200km w jedną stronę) w pełni załadowanym samochodem (4 osoby+ bagaże) zaczęło wyć na 4 i 5 biegu. Później zdarzało się to na 1 i 2 biegu. Samochód jakby nie miał mocy (ale brałem to na karb ładunku). W drodze powrotnej gdy stałem na luzie strasznie coś strzelało. Wciśniecie sprzęgła sprawę przerywało, gdy ponownie je wypuszczałem strzelanie się wznawiało. Będąc już prawie na miejscu usłyszałem efekt jakby ukręcało się coś metalicznego. Gdy stanąłem na światłach ledwie ruszyłem, gdyż samochód sam stawał. Występował dźwięk ukręcania metalu, następowało szarpnięcie i gasł silnik. Ledwie dojechałem na pierwszym biegu do celu. Gdy słyszałem ten dźwięk ukręcanego metalu włączałem sprzęgło i zjeżdżałem na bok. Po odczekaniu kilku minut powoli na jedynce jechałem dalej.
Z powodu świąt nie miałem funduszy na naprawę i samochód stał około miesiąca (odpalałem tylko silnik co około tydzień na 10 minut). Gdy chciałem wczoraj dojechać do pobliskiego mechanika efekty prawie nie występowały. Mechanik musiał się wsłuchiwać w pracę samochodu aby usłyszeć pierwotne hałasowanie. Na pewno dźwięk pierwotny występuje nadal po nagrzaniu silnika. Ucho przyłożone do skrzyni begów (na podnośniku) wskazało na miejsce występowania hałasu.Najtaniej będzie chyba kupić nową skrzynię biegów ( używana skrzynia z 96 roku kosztuje 70zł).
Dziękuję za wszelkie wskazówki
Marcin -
Problem ze skrzynią biegówWitam
Mam problem ze skrzynią biegów. Od jakiegoż czasu coś w niej hałasowało, a raz zdarzyło jej się zahamować samochód. Muszę więc wymienić ją na nową.
Jest sporo używanych skrzyń biegów w internecie ale jaką kupić? Czy ma znaczenie rocznik? Mój samochód jest z rocznika 1999, czy mogę wstawić skrzynie z 1996 roku?
Przepraszam jeśli wątek był już na forum ale nie udała mi się jego znaleźć.
Pozdrawiam
Marcin -
Pomylił auta. Jeździł kilka dni!Przez pomyłkę właściciel daewoo tico zabrał cudzy samochód.
Przez pomyłkę właściciel daewoo tico zabrał cudzy samochód. Jeździł nim kilka dni i nawet zlecił mechanikowi wymianę stacyjki, ponieważ opornie przekręcał się zamek. Bełchatowscy policjanci, którzy rozwiązali sprawę, nie pamiętają, aby w przeszłości przypadkowa zamiana pojazdów była rozwiązaniem kryminalnej zagadki.
Policjanci z Bełchatowa wyjaśnili okoliczności kradzieży wartego 3500 złotych samochodu daewoo tico z parkingu przed bełchatowskim szpitalem. Okazało się, że należące do 25-letniej mieszkanki Drużbic auto, zabrał przez pomyłkę właściciel podobnego pojazdu, zaparkowanego obok. Kluczykiem do własnego tico 60-letni mieszkaniec wsi w gminie Zelów otworzył drzwi, uruchomił silnik i odjechał, pozostawiając swoje auto na placu. Przez kilka dni jeździł cudzym samochodem i nie spostrzegł zmiany... Z wyjątkiem opornie przekręcającego się zamka stacyjki - z tym problemem udał się do jednego z zelowskich mechaników.Policjanci zdążyli odebrać samochód tuż przed wymianą rzekomo uszkodzonej części. W tym czasie należący do mężczyzny samochód stał na placu. Tajemnicę kradzieży rozwiązał policjant z sekcji kryminalnej, analizujący treść protokołu oględzin. Zaintrygował go wpis, że niedaleko miejsca parkingowego, gdzie stał skradziony tico, znajdował się taki sam pojazd. Policjant pojechał na parking - samochód stał tam nadal. Dalsze czynności doprowadziły do wyjaśnienia sprawy kradzieży. Samochody powróciły do prawowitych właściciel
http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/ciekawostki/news/pomylil-auta-jezdzil-kilka-dni,1262172 -
Cieknie płyn hamulcowy do kabinyWitam raz jeszcze...
Okazało się iż był skręcony przewód do nagrzewnicy.
Cena 202zł <img src="/images/graemlins/shocked.gif" alt="" />
Pozdrawiam
Marcin -
Cieknie płyn hamulcowy do kabinyPomyliłem się w tekście- oczywiście chodzi o płyn chłodniczy!
Oj te nerwy!
MarcinWitam.
Ponieważ jestem na forum już dość długo ale jest to mój pierwszy post to wypada się przedstawić.
Posiadam od ponad roku tico rocznik 1998, o stanie licznika 115kkm i jestem z niego zadowolony.
Sprawuje się dobrze i jest mało awaryjny.
Mój tico zrobił ze mną nawet bezproblemowo wakacyjne 2000km na trasie Gdańsk- Słowacja
Niestety ostatnio trzeba było wymienić sprzęgło i mechanik, do którego się udałem zrobił to w
taki sposób, że po wyjeździe z warsztatu wycieka mi całkowicie płyn hamulcowy do kabiny.
Cieknie mi tak bardzo silnie, jak gdyby z okolic popielniczki, tworząc kałużę pod nogami
pasażera. Po chwili pracy chłodzenia, płyn wycieka tak mocno, że jest w zbiorniku dużo
poniżej poziomu minimalnego.
Na szczęście wykryłem to szybko, nie powodując przegrzania silnika- dojechałem pchając
samochód. Niestety z tej przyczyny nie ma szans na powrót do mechanika...
Jakiej rurki nie skręcił lub źle podłączył mój mechanik?
Pozdrawiam
Marcin -
Cieknie płyn hamulcowy do kabinyWitam.
Ponieważ jestem na forum już dość długo ale jest to mój pierwszy post to wypada się przedstawić.
Posiadam od ponad roku tico rocznik 1998, o stanie licznika 115kkm i jestem z niego zadowolony. Sprawuje się dobrze i jest mało awaryjny.
Mój tico zrobił ze mną nawet bezproblemowo wakacyjne 2000km na trasie Gdańsk- Słowacja
Niestety ostatnio trzeba było wymienić sprzęgło i mechanik, do którego się udałem zrobił to w taki sposób, że po wyjeździe z warsztatu wycieka mi całkowicie płyn hamulcowy do kabiny. Cieknie mi tak bardzo silnie, jak gdyby z okolic popielniczki, tworząc kałużę pod nogami pasażera. Po chwili pracy chłodzenia, płyn wycieka tak mocno, że jest w zbiorniku dużo poniżej poziomu minimalnego.
Na szczęście wykryłem to szybko, nie powodując przegrzania silnika- dojechałem pchając samochód. Niestety z tej przyczyny nie ma szans na powrót do mechanika...
Jakiej rurki nie skręcił lub źle podłączył mój mechanik?
Pozdrawiam
Marcin -
Jak dobrać się do złącza kablowegoWitam!
Jak zdemontować osłonę w bagażniku, aby dostać się do złącza kablowego? Nie działa mi (chyba standardowo) tylne światło przeciwmgielne. Żarówka jest sprawna, napięcie dochodzi (około 11V), ale pod obciążeniem spada do 3V. To chyba standardowy objaw zaśniedzenia styków. Najprościej chyba będzie wymienić kabel od złącza w bagażniku- ale tu mam problem jak rozebrać bok aby nic nie zepsuć?
Pozdrawiam
Marcin