No właśnie, śmierdzi i to bardzo, czy tak powinno byc?

Ja bym się w to nie bawił i oddał auto fachowcom

Narazie to musze znaleźć miejscówke na przyciemnienie, bo auta pod blokiem bez szyby nie zostawie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

Witam,
w desperacji wpadłem na taki pomysł i go zrealizuje, tylko czy takie coś można dostać gdzieś w
sklepie? (wątpię). Ewentualnie czy ktoś z zagazowanych użytkowników Tico już też na coś
takiego wpadł? Chodzi i pozbycie się całkiem pompy paliwa i zatkanie komory silnika blachą
o odpowiednim kształcie.
Silnik już kilkakrotnie był u mechaników, nikt się nie wyznał i w rezultacie z kaszlenia na
benzynie, po ich ingerencji teraz już od dłuższego czasu zupełnie nie działa. Co więcej
nowa pompa paliwa (1,5 roku) zaczęła przeciekać, pluć olejem i paliwem. Nie mam już ochoty
wykładać kolejnych pieniędzy na to, a i tak w zasadzie benzyny nie używam, więc nonsens.
Będę wdzięczny na pomoc, może jakiś szablon ktoś ma gotowy, do wycięcia albo cuś.. :-)

A moze jakis wyłącznik pompy paliwa <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />

słuchaj no i ja tu powiem znów coś na temat oszczędności, o czym ostro z Leo dyskutowałem kilka
godzin temu.
Zakup folii przyciemniającej na allegro na kpl tynich szyb do tico to wydatek rzędy 20-30pln.
Jeśłi masz 2 sprawne rączki, trochę wyobraźni i chęci to zrobisz to sam. Jeśli wymontujesz
tylnią szybę i boczne z drzwi, co nie jest trudne, to kładąc taką szybą nawet na dywanie w
pokoju okleisz ją folią w banalny sposób, jeśli chodzi o małe okienka to trochę się
pomęczyć trzeba bo ich się nie da wymontować, ale po oklejeniu 3 szyb na płasko i w pinie
dasz rade. Ja to robiłem 1 raz w życiu i wyszło, jedyne czego żałuje to że nie
odprowadzałem dowy spod folii przez szmatkę bo troszke porysowałem folię od wewnątrz, ale
na zewnątrz jest perfect. Polecam taką zabawę, zawsze to jakieś ciekawe doświadczenie w
życiu no i duma że zrobiłeś to sam a dodatkowo kilka stówek w kieszeni. POzatym jak ci nie
wyjdzie to masz aż 30pln w plecy, czy to dużo? chyba nie a powiem Ci że cięzko jest to
spaprać bo jak kleiłem tylnią to mi zeszło i musiałem oderwać całość i kleić od nowa, da
się i nie widać żadnej różnicy. Wraz z zakupem folii dostajesz instrukcję krok po kroku jak
to robić, na co uważać itd

Czyli kupic folie na allegro taką 75x300cm dociac sobie i samemu przykleic... hmm będzie trzeb nad takim rozwiązaniem pomyślec

Kolor autka to zielony metalic, 42U. Na ceny patrzyłem, wyliczyłem, koło 280 zł mnie to wyniesie, i chce tylko 5 tylnych szyb przyciemnic, bez przednich. Do czego atest, gwarancja? Gwarancja wiadomo do czego, atest bedzie mi potrzebny jeżeli ewentualnie w późniejszym czasie będę palnować przyciemnic szyby przednie boczne zgodnie z obowiązującym prawem.

No właśnie... Planuje przyciemnic sobie tylne szyby w moim tikaczu. Chcialbym aby folia była dobrej jakości, aby robota była dobrze wykonana (a nie na odwal się) i może jakis atest lub gwarancja na te przyciemnione szybki. Czy ktoś z was zna i może polecic jakis dobry warsztat w Łodzi ?

Hej to pewnie nigdy nie włanczasz piątego biegu skoro bolid rozpędzasz do tak zawrotnej
szybkości.Chyba nie powisz, że jeździsz na najwyższyb biegu w ten sposób
Wiem z doświadczenia, że najbardziej wkurzające są właśnie takie osoby "emeryci" jadący
powolutku, częstko prawie środkiem jezdni. Ani takiego wyprzedzić bo często ktoś z
przeciwka leci, ani za nim jechać bo można osiwieć. Jazda przesadnie powolna wcale nie jest
taka bezpieczna.

W mieście nigdy nie używam piątki, dopiero kiedy osiągne 70km/h to wtedy wrzucam piąty bieg <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Tylko teraz trzeba rozróżnić emeryta od kogos kto jeździ zgodnie z przepisami

Ze juz nie wspomne, ze mozna dostac mandat za zbyt wolna jazde

a zwłaszcza jadąc autostrada mniej niz 40km/h xD to jakbym jechal 30 to bym mogl dostać mandtac za -10km/h xD albo prędzej za stwarzanie zagrozenia na drogdze

Czy normalne jest to że po jeździe po dziurach na jakiejs polnej drodze nie wiecej niz 20km/h, wjeżdżam na normalna drogę i samochód zaczyna mi skęrać w prawo, przy ustanionej kierownicy na wprost? i po przejechaniu kolo 1 kilometra znow wszystko wraca do normy czyli samochod jedzie prosto. Bo coś mi sie wydaje że jednak to co sie dzieje to zmusza mnie do wizyty na stacji diagnostyczenj.

Po tamtym zdażeniu nie bylo mi do smiechu, zjechalem na pobliska stacje aby sie upokoic bicie serca <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> No cóż wydaje mi sie że po półtora miesiąca za kółkiem odpowiednio zareagowałem, a pobocza nie bylo, tylko rów. Generalnie uważam sie za kierowce który w wiekszości przestrzega ograniczeń prędkosci, czasami kiedy jest pusta równa droga droga bez dziur i pieszych wokół i skrzyzowan ze swiatlami lub bez to sobie lekko przycisne do 60 km/h. A jęzdzę tak bo to jest rozsądne, bezpieczne dla mnie i innych uzytkownikow drogi i mniej kosztowne jesli chodzi o paliwko

Zakładając, że masz dobry skład mieszanki, to spalanie na bardzo przyzwoitym poziomie i jak
najbardziej realne.
Jak widać, nie tylko moje Tico potrafi być tak oszczędne (w mieście pali do 5L/100km).

Ja juz mam strzałke na czerwonej kresce i 590 km i jeszcze jakies 30-40 zrobie spokojnie, pzry czym okolo 100km było w trasie, a reszta to miasto i korki

To ja juz się boje jeździc 70 po ostatnim zdażeniu na dk1 kiedy to jechalem 100 km/h i nagle szybko zacząłem sie zbliżać do poprzedzającego auta, przyczyna? moje lekkie zagapienie i niedziałące światla stop w pojeździe poprzedzającym co efektem bylo ze wylądowałem po środku drogi między nim a tirem... A przy 110 w mieście mialbym pełne pory ze strachu

W granicach 100 do 120 km, zalezy po jakiej cześci miasta jeżdze, dzisiaj mam juz na małym liczniku 530 km a mam jeszcze niecałą ćwiartke baku <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />

Podepnę się pod temat bo mnie dręczy podobna lecz nieco inna sprawa, mianowicie mialem luzy na lewym kole, stukało, gałka kierwonicza wymieniona i zbierzność zrobiona. Teraz kiedy mam ustawiona kierownicę na wprost i jadę po kamieniach lub dziurach to nadal mi cos stuka ale kiedy kierownica jest skręcona wtedy jest git, i nie mam pomyslu co moze byc nei tak

Siema, jakiś tydzień temu mechanik wymieniał mi sworzeń w przodzie z prawej strony. Samochód
lekko zaczyna ściągać do środka jezdni. Dzisiaj byłem dopompować opony i dalej to samo. Czy
po wymianie sworznia trzeba zrobić zbieżność czy geometrię zawieszenia? Albo co innego
byłoby przyczyną ściągania? Proszę Was o pomoc...

Mnie przychodzi do głowy zła geometria kół, lub luzy na gałce kierowniczej

Mam taki problem: gdy np. stoję na skrzyżowaniu i chcę odjechać (zwłaszcza gdy nagle) to silnik
mi hamuje, szarpie ale nie gaśnie, ogólnie wygląda na to, jakby to nie był problem gaźnika.
Podobnie jest gdy z wolnych obrotów próbuje przyspieszać np. po zakręcie (ale nie tylko).
To wygląda trochę tak jakby pedał przyspieszenia momentami zachowywał się jak pedał
hamulca. Czasami zaś wszystko jest dobrze, ale jak zaczną się problemy (tzn szarpanie przy
przechodzeniu z wolnych do szybszych obrotów) to już się ciągną przez resztę drogi. Co to
może być ? Miał już ktoś coś takiego ?
Aha, jeszcze dodam, bo może to ma znaczenie, że mam wyciek oleju w okolicy silnika, możliwe, że
nawet trochę z tej wilgoci dostaje się w okolice świec.

Ja mam podobnie kiedy jade kolo 20 km/h na dwojce i dodam gwaltownie gazu wtedy też szarpnie, to samo przy 30 km/h na trójce, ale kiedy dodam powoli i topniowo problemu nie ma. A właśnie czy delikatny wyciek oleju juz zmusza mnie do wymiany uszczelki pod glowicą ?

Jak sie jedzie ze zgierza na stryków tez po remoncie nie zdjęli ograniczenia do 30 km/h to juz jakis rok będzie

Tam gdzie jest miejsce to powinni budowac estakady ze zjazdami i wjazdami a nie malutkie ronda.

Akurat się uczę o budowie dróg i dopowiem jeszcze jedno, mianowicie ze rondo lub kilka rond na drodze ekspresowej to jest totalna gupota <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> albo jak robili obwodnice Grójca gdzie wszystkie przejscia dla pieszych mialy byc poprowadzone nad drogą, były ale zaraz obok dwoch kładek dla pieszych zwykłe pasy xD A co do mandatów to myślałem ze przyjmiecie to bardziej z humorem.

Z uwagi na fakt ze dzisiaj jadac do białej naciąłem sie na nieoznakowany pojazd i dziwny stojak z aparatem ktory jak sie okazalo zrobil mi zdjęcie jadac 80 km/h (czyli mandat w granicach 300 zl) chcialbym aby inni forumowicze podzielili się swoimi osiągnieciami mandatowymi <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />

Zmniejszenie spalania jest zawsze dobre,szczególnie dla naszej kieszeni.Jednak nie powinno sie
odbywać kosztem silnika, czyli niewłaściwym składem mieszanki.

Przy składzie mieszanki nic nie było grzebane, jest to efekt mojej oszczędnej jazdy samemu, bez pilowania biegow a paliwo leje tylko na shelu, V-power 95.