Witam i proszę o poradę,
ostatnio zrobiłem przegląd po 110 kkm, standard: wymiana oleju i filtra, czyszczenie świec, filtr powietrza, hamulce itp. Od czasu przeglądu pojawiło się dziwne zjawisko, po wyjściu z zakrętu na drugim biegu, podczas energicznego przyspieszania występuje pojedyncze szarpnięcie (tak jakby swift się zadławił) poczym wszystko wraca do normy, czyli płynnie przyspiesza. Przez ostatnie dwa tygodnie zdarzyło się to kilkakrotnie, czyli nie jest to stała przypadłość. Problem występuje tylko w wyżej opisanej sytuacji, nie pojawia się na innych biegach, przy jeździe na wprost, czy podczas ruszania <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />. Sprawdziłem błędy na kompie, oczywiście 12 czyli "mój szczęśliwy dzień", wszystkie przewody na miejscu, żadnych wycieków, jak to w moim kochanym świstaku.
Zastanawiam się, może to problem z filtrem paliwa, może podczas zabawy z hamulcami ktoś mu czymś przywalił?
Proszę o jakieś sugestie, może Ktoś już borykał się z podobnym problemem <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />