Jako, że na tarcze nadszedł czas, to trochę wolnego czasu spędziłem przy swifcie
- nowe tarcze TRW
miały być BREMBO, ale że nie było akurat na stanie w sklepie, sprzedawca zaproponował tarcze TRW - podobno jakościowo nie odbiegają od tarcz BREMBO więc zdecydowałem się na TRW - zobaczę co to warte
- klocki ferodo
- płyn hamulcowy DOT-4LV
Poniżej kilka fotek z prac, taki mały manual może komuś się przyda - za późno przyszło mi na myśl robienie zdjęć, dlatego też niektóre zdjęcia są robione po założeniu nowych części .
A więc po zdjęciu koła bierzemy się za ściągnięcie zacisku.

Wciskamy troszkę tłoczek w zacisk tak by nie dotykał klocków, ale zwracamy też uwagę na poziom w zbiorniczku z płynem hamulcowym by przypadkiem nie przedobrzyć.
Odkręcamy zaznaczoną śrubę, łapiemy za dolną część zacisku i odchylając podnosimy go do góry, a następnie wysuwając w stronę silnika wyciągamy zacisk z prowadnicy i podwieszamy za pomocą drucika np. za sprężynę zawieszenia by nie przeszkadzał w dalszych zmaganiach.
Wyciągamy klocki z prowadnicy.

Ja zacisk całkowicie zdemontowałem, ponieważ wymieniałem płyn i czyściłem cały zacisk oraz tłoczki
Teraz odkręcamy prowadnicę (klucz 17)

Tutaj może być już ciężej bo korozji nie brak, a sama prowadnica jest bardzo rzadko odkręcana, wiec i opór śrub będzie znaczny.
Widzimy już samą tarczę.

odkręcamy śrubkę która trzyma tarczę - też lubi stawiać opór.
U mnie jakiś leniwy mechanik zamiast ją odkręcić, to rozwiercił tylko łebek, aby tarcza zeszła
Teraz ściągamy samą tarczę.
Wkręcamy w przeznaczone do tego otwory śruby i wkręcając je tarcza ładnie nam powinna zejść.
Powinna nie znaczy że zejdzie - w moim przypadku wolała pęknąć

I Ukazuje się piasta w całej okazałośći.

A więc czyścimy elegancko szczotką drucianą, czy tym podobne.
Ja po wyczyszczeniu, posmarowałem ją smarem miedzianym odpornym na wysokie temp.

Po tym etapie zakładamy nową tarczę i łapiemy śrubeczką, która ma podtrzymywać tarczę.

Zakładamy prowadnicę, ale wcześniej wypadało by wyczyścić miejsca z syfu itp. po którym chodzi klocek w prowadnicy.

Odtłuszczamy tarczę i wkładamy nowe klocki w swoje miejsca.

Wsuwamy zacisk w prowadnicę i opuszczamy, a następnie dokręcamy śrubę trzymającą zacisk.
Zakładamy koło
[img]http://images41.fotosik.pl/2090/4a23aed688ae16ccgen.jpg[/img]
I teraz przez pierwsze 200 - 300 km delikatnie z hamulcami się obchodzimy, aby wszystko mogło się "ułożyć"
To chyba tyle.