Ja za to nie
rozumiem fenomenu świateł do jazdy dziennej... Chyba jakiś guupi jestem
czy cuś.
Jeżeli nie było by obowiązku jazdy na światłach przez 24h na dobę, to wcale bym tego nie zakładał, ale że mamy przepisy takie jakie mamy, to wolę mieć światła do jazdy dziennej niż używać niepotrzebnie zwykłych świateł.
A za światłami dziennymi przemawiają następujące podpunkty:
1- znikomy pobór prądu co przekłada się na mniejsze obciążenie alternatora, a to na zużycie paliwa ( tak wiem różnica nie zauważalna ale jednak)
2- wydłużasz żywotność lamp i ich odbłyśników, a co za tym idzie masz optymalne oświetlanie drogi w nocy
3- znacznie rzadziej wymieniasz żarówki w lampach, bo nie muszą się świecić bezsensownie światła mijania, oświetlenie tablicy, deski rozdzielczej, światła tylne
4- nie musisz pamiętać o włączeniu świateł bądź ich zgaszeniu po dojechaniu do celu - w tym przypadku jak zapomnisz o światłach, to przy odrobinie szczęścia masz mandat, jak zapomnisz wyłączyć a autko trochę postoi, to wracasz i mówisz niecenzuralne słowa
To tak z grubsza dlaczego ja założyłem sobie dzienne