Witam!
Odkąd mam mojego Tikulca, występuje jeden problem. Kiedy silnik jest zimny, problemu z odpalaniem nie ma. Ale po przejechaniu jakichś 20 km, zgaszeniu samochodu i próbie ponownego odpalenia trzeba trochę się nasłuchać rozrusznika zanim Tico odpali.
Spotkałem się z opinią, że to może być wina gaźnika, że może gdzieś łapać powietrze. Czy jest szansa naprawić to samemu? Ktoś próbował?
Pozdrawiam!