Moze co by zilustrowac sprawe, moj podstarzaly klaksonik:
ulamalo mi sie przy tej niewielkiej wtyczce..;p Klakson bedzie nowy, ale czy kable /koncowke da sie? czy tylko lutowanie pozostaje
Moze co by zilustrowac sprawe, moj podstarzaly klaksonik:
ulamalo mi sie przy tej niewielkiej wtyczce..;p Klakson bedzie nowy, ale czy kable /koncowke da sie? czy tylko lutowanie pozostaje
Nie działa mi klakson, ostatnio sporadycznie, jak mu sie chcialo, teraz juz zupelnie wysiadl.. Pytanie mam gdzie go szukac? Pod maska, za atrapa mam takie cos (przerdzewiale bardzo, w koncu auto z '91) i z dwoch kabelkow ktore do tego prowadza jeden jest ukruszony na wtyczce. Czy jest mozliwe zeby wlasnie tu owej trabki szukac? Jesli tak, to ile moze mnie kosztowac jej wymiana? Cholera, cos z moim swiftem nie trafilem, niby zadbany, ale sporo drobiazgow sie sypie. Czasem wystarczy (jak np przerywacz kierunkowskazu) przeczyscic, przedmuchac i rusza.. wiec moze teraz tez wystarczy tylko przylutowac owa koncowke kabelka..? jesli to jest ta czesc
dziekuje;)
Witam. Wysiadl mi drugi raz w ciagu 2 mies termostat, kupilem sam nowy (z polecenia, podobno dobry), bo ten co mechanik poprzednio zalozyl to jakis syf byl.. Nie wiem tylko ile kosztowac bedzie mnie sama wymiana u mechanika (poprzednio mialem troszke wiecej do wymiany i za robocizne placilem calosciowo), albo czy moge go sam wymienic.. Jesli tak, czy moglby mi ktos napisac krok po kroku jak to zrobic?
u mnie silnik w ogole sie niedogrzewal (a zatem zlopal paliwa jak na rozruchu -> wieksze spalanie), wskazowka temperatury lekko sie podnosila po przejechaniu dopiero 20km w miescie..(ale bylo to powyzej 0 o kilka mm zaledwie..) Na trasie potrafila cala droge utrzymywac 0. Mechanik wyjal termostat i hmm.. byl wygiety. Przyczyna? To troche dluzsza historia, Ojciec w ciemnosci pomylil plus z minusem i tak podlaczyl akumulator:/ No i w taki oto sposob przestal dzialac. Swoja droga sporo szczescia, bo skonczylo sie tylko na wymianie bezpiecznikow, termostatu (i przy tej okazji plynu chlodniczego)
a racja, calkiem mozliwe ze czujnik temperatury;p Juz sie martwilem ze zaplace za to jakies kosmiczne pieniadze.. a tu niespodzianka;) Za to wycieczka z niesprawnymi czesciami (j.w.) 120km troche paliwa pochlonela;) A silnik cala droge zimny..
Dopiero niedawno zalatwilem problem spalania.. Uszkodzony byl termostat- silnik nie nagrzewal sie do odpowiedniej temp. i caly czas jezdzil na "rozruchu", jakies dwa elementy ktorych nie rozpoznaje i do tego dwie kruszace sie i nieszczelne uszczelki ;P Koszty naprawy - grosze, autko zaczelo normalnie palic:) Tzn w miescie, przy temp na zewnatrz ok 0st pali zdecydowanie ponizej 10l/100km Zdecydowanie moge polecic autko;)
Dziekuje za pomoc, poprosze kogos kto ma wieksze doswiadzczenie ode mnie, zeby zajrzal do Suzi pod katem w.w. elementow.
Wiem, ale szkoda mi zatankowac do pelna, wiedzac ze wyzlopie mi to po "100 paru km"..
Dziekuje za rady, raczej odddam go do kontroli w jakies fachowe rece, nie mam wielkiego doswiadczenia- to moje pierwsze autko. Mam nadzieje ze da sie go wyleczyc z tego glodu..
Witam, jestem od kilku dni w posiadaniu Swifta(jak w temacie). Z racji bycia "biednym studentem", nie odmowilem okazji jaka bylo nabycie tego auta od znajomego.
Wiem ze to automat, autko wiekowe, ale czy spalanie w nim moze dochodzic do 17l/100km?
Nie wykonywalem zadnych precyzyjnych testow- przy wskazowce (ustabilizowanej juz) na pozycji E zatankowałem 11 litrow (na ktorych przejechalem kolo 70km). Myslalem ze to jednorazowy wybryk (mrozy, ktotkie odcinki jazdy), ale kolejne 3 tankowania wykazaly niemal identyczne rezultaty.. Czy to normalne? ew co powinienem sprawdzic?