A moze ktos wie rownież gdzie w Poznaniu mozna dostac powyzsze czesci??
Poznań
ul. Druskiennicka 8/10
ul. Św. Wincentego 7
ul. Ustronna 14
To dystrybutorzy ze strony intercars.com.pl [color:"red"] [/color]
A moze ktos wie rownież gdzie w Poznaniu mozna dostac powyzsze czesci??
Poznań
ul. Druskiennicka 8/10
ul. Św. Wincentego 7
ul. Ustronna 14
To dystrybutorzy ze strony intercars.com.pl [color:"red"] [/color]
Ja mam Tungsramy Megalight +60% od dobrego 1,5 roku... i je właśnie polecam - cena ponad 2x
niższa od tych Philipsów, a różnica między zwykłymi żarówkami równie wielka.
O Tungsramach słyszałem wiele dobrych opinii, ale nie miałem okazji wypróbować. Cena faktycznie zachęcająca.
Pozdrawiam!
A czy czas ekspozycji w obu przypadkach był taki sam?
"...sfotografowałem w jednakowych warunkach ekspozycji drogę..."
3x więcej za +50% swiatła. A ile to jest to 3x więcej.
Teraz na Allegro są np. po TYLE
Ja wiem, czy rzeczywiście jest 50% więcej światła - przynajmniej na fotkach nie widać, aby było
o połowę jaśniej.
Wiesz, zawsze jakiś slogan musi być <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> Jakby napisali "15% więcej", to nawet byś nie spojrzał <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
Poza tym to też nie wierzę, aby z tej samej mocy elektrycznej dałoby radę z użyciem, bądź co bądź, tej samej metody otrzymywania światła, wydajność świetlną większą o 50%.
Ile wytrzymają, to się okaże, stare wożę ze sobą <img src="/images/graemlins/goodvibes.gif" alt="" />
Dziś zdołałem się w końcu zabrać za założenie i obfotografowanie żarówek, które dostałem parę miesięcy temu, a mianowicie Philips VisionPlus:
Wg producenta dają one do 50% więcej światła przy zachowaniu standardowej mocy żarówek i zasięg większy o 10-20 m. Wybrałem się na jakieś bezdroża i sfotografowałem w jednakowych warunkach ekspozycji drogę oświetloną zwykłymi żarówkami H4 (bodajże Narva) i Philipsami VisionPlus. Poniżej zdjęcia dla świateł:
krótkich:
długich:
Oceniam, że światła faktycznie jest więcej i ma ono bardziej białą barwę. Na zdjęciach widać też po krzakach na poboczu, że są one lepiej doświetlone i widać trochę dalej. Zdjęcia niestety są dość rozmyte ze względu na czas naświetlania 1 sekunda - może kiedyś uda mi się jeszcze znaleźć kawałek ciemnej, nieuczęszczanej szosy i zrobię zdjęcia ze statywu <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
Krótka jazda testowa dostarczyła raczej dobrych wrażeń, zobaczymy, jak się będą żarówki spisywać przy mokrej nawierzchni.
Jeśli ktoś chciałby wydać 3x więcej na żarówki i mieć jaśniej, to mogę na razie polecić.
Pozdrawiam!
Nie znam dokładnych wymiarów, ale wejdzie na pewno po złożeniu tylnej kanapy. Nie takie rzeczy się woziło, spójrz TUTAJ <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
Pozdrawiam!
Nówka na Allegro ZA 285 ZŁ
A propos obrotka od poldka niech ktoś mi powie który jest plus, minus i sygnał. Bo nie chce
kombinować i coś uszkodzić. Zapomniałem zobaczyć to i teraz nie wiem
Spójrz TUTAJ
Pozdrawiam!
Wystarczy sam kontaktron. W tej tarczy metalowej wiruje magnes. Jest on elementem sprzegajacym
pomiedzy linka a mechanizmem. Z tego co pamietam to zamontowany kontaktron daje 2 impulsy
na obrot linki...
Też prawda <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
Ośka w gnieździe prędkościomierza napędza tarczę, a raczej miseczkę o średnicy niecałych 4 cm i grubości ok. 8 mm (patrz na zdjęciu). Możesz tam ze spokojem zamontować albo bardzo płaski magnesik na samej tarczy, albo trochę większy na małym ramieniu (nie wiem, czy magnes nie będzie zakłócał samej pracy prędkościomierza) - jeden lub kilka dla lepszego odczytu prędkości przy znacznych przyspieszeniach, możesz też zamontować odczyt optyczny (nakleić czarno-biały pasek lub dać tarczkę z otworkami) lub wymyślić jeszcze coś innego, a czy w efekcie podłączysz to do licznika rowerowego czy zbudujesz sobie HUD-a, to już Twoja sprawa <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Tylko jeszcze jest problem, na ile dokładnie licznik pokazuje prędkość. Przy założeniu tylko 10%
błędu (norma do homologacji jest większa), rzeczywista prędość przy licznikowych 83 km/h
mogła wynosić 75 km/h.
Też brałem to pod uwagę, ale te przełożenia podane w literaturze też muszą na czymś bazować, chyba byłoby rozsądniej podawać względem jedynej odczytywalnej przez użytkownika prędkości, czyli wg prędkościomierza.
Po drugie, aż tak dużej różnicy nie ma, u mnie sprawdzałem prędkość licznikową z pomiarem GPS (choć nie wiem, czy w takiej cywilnej wersji jest on w pełni wiarygodny) i różnica była typu 90 na liczniku, 84 GPS.
Po trzecie, różnica wskazań obrotomierza 4-cylindrowego przy 3-cylindrowym silniku wynosi teoretycznie 33%, więc różnica prędkości nie zniweluje jej.
Pozdrawiam!
Hm, pozostaje jeszcze pytanie o sprawność obydwóch Twoich obrotków - zapewne nie porównywałeś
ich wskazań przed zmianą C...
W ten sposób nie porównywałem (dwóch naraz), ale na zmienionym przed zmianą miałem wskazania takie, jak na oryginalnym, a przy zetknięciu dodatkowego kondensatora 100 nF z oryginalnym (220+100=320 nF) wskazania wzrastały do takich, jak przedstawione na zdjęciach po lewej stronie.
PS. Przypomnij proszę, czy Twoje wskazania w całym zakresie zgadzają się z tabelką Krisa? Bo ja na oryginalnym 6000 obr. nie przekroczę, a tyle przecież ticuś bez problemu wyciągnie.
Pozdrawiam!
No, to teraz mogę powiedzieć moje ulubione: A nie mówiłem???
Zdaje się, że to jest dobry dowód na to wszystko, co pisałem o dobrych wskazaniach obrotomierza
z 4-cylindrowego silnika na "trzycylindrowcu".
To ja znowu dorzucę swoje <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Dziś zbulwersowany powyższą wypowiedzią <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> zmobilizowałem się i zrobiłem test:
wziąłem dwa identyczne obrotomierze od poloneza, jeden ze zmienionym przeze mnie kondensatorem całkującym z 220 nF na 330 nF (czyli w mojej opinii dostosowany do tico) oraz drugi w pełni oryginalny, i podpiąłem je razem do cewki.
Rezultaty poniżej (lewy - zmieniony, prawy - oryginalny):
1. Prędkość 60 km/h, IV bieg --> zgodnie z TABELKĄ KRISA <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> powinno być 2500 obr/min (przy 59 km/h)
2. Prędkość 83 km/h, V bieg --> z tabelki wynika 3000 obr/min
Iloraz wskazań zmienionego/oryginalnego wynosi mniej więcej 2500/1900=1,32 oraz 3000/2200=1,36 czyli tyle, co 4 cyl./3 cyl. 4/3=1,33.
Powtarzam, nie neguję wyników Leo, tylko przedstawiam, jak to wygląda u mnie.
Pozdrawiam!
...ale jak by zaistniała potrzeba wymiany kondensatorka to gdzie on jest ???
Zaraz za tym potencjometrem, taki całkiem spory.
Pozdrawiam!
co to za srubka regulacyjna ???
od czego ten obrotek jest?
Śrubka, a dokładnie potencjometr, służy do regulacji wskazań (nie za dużej) obrotomierza.
Obrotomierz wygląda pod względem mechaniczno-elektrycznym jak obrotomierz od poloneza (Lumel), może stosowano go też w innych samochodach rodzimiej lub bratniej produkcji.
Pozdrawiam!
No cześć, stary druhu! Jak się miewasz?
<img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
Ale mnie to teraz rozbiło <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Witamy na forum <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
My też mamy problem, rozwiązanie jest TUTAJ <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
Co by nie było, że zero pomocy - masz przestawiony przełącznik powietrza na "winter"? Obroty ssania w normie?
To w takim razie czym tłumaczyć prawidłowość wskazań obrotomierza u Leo? Bo ja już zgłupiałem...
Tego to na razie tak na 100% nikt nie wie. Co jeszcze zauważyłem, to różnice w testowaniu obrotomierza - Leo opisuje metodę z podłączeniem transformatora sieciowego, który daje na wyjściu 50 Hz, czyli częstotliwość prądu w sieci domowej. Powinno to się przekładać na 2000 obr/min (50 * 60 sekund = 3000 imp/min = 2000 obr/min). O ile tą metodą nastawiałem obrotomierz cyfrowy i było OK, to ten z poloneza ani drgnął. A Lea działał poprawnie. Może nasze obrotomierze polonezowe mają różną elektronikę?
Nie zmienia to faktu, że w polonezie obrotomierz dostaje więcej impulsów na obrót niż w tico, ale może jeden z nich jakoś to ignoruje, jeśliby się nakładały 2 impulsy.
Co do cewki, to Sharky ma w pełni rację - po to się obrotomierz nie składa z rezystora, kondensatora i wskaźnika, żeby nie było tak, jak piszesz <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Pozdrawiam!
chciałbym dowiedzieć się czegoś na temat budowy elektrycznej. Jeśli nie masz chęci to jej nie
rozbieraj specjalnie dla mnie
Cały obrotomierz bazuje na układzie RC (resistor-capacitor = rezystor-kondensator). Przy impulsie z cewki kondensator ładuje się poprzez rezystor ograniczający prąd, dając określone napięcie. Jego wartość pokazuje wskazówka obrotomierza. Im większy prąd (mniejszy opór rezystora R (m.in. potencjometra do regulacji), tym większe napięcie się zgromadzi na kondensatorze w danej chwili. Im większa pojemność kondensatora, tym większe napięcie zostanie uzyskane. Oczywiście w założeniu napięcie zależy wprost od częstotliwości impulsów.
W tico (w porównaniu z polonezem) trzeba dać większy kondensator, by przy tej samej liczbie obrotów (mniejszej niż w polonezie liczbie impulsów) uzyskać takie samo napięcie (wychylenie wskazówki).
Cała reszta elementów służy zniesieniu wpływu napięcia instalacji na wskazania i odfiltrowaniu zakłóceń.
Też nie jestem elektronikiem, jeśli coś pokopałem, to wybaczcie <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
Pozdrawiam!
Witam po sąsiedzku, miłego korzystania z tico i bezawaryjnej jazdy (lub z takimi awariami, które można samodzielnie usunąc i zyskac trochę satysfakcji <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> )
Pozdrawiam!