Spróbuj wymienić przewody elastyczne (najpierw)!
Może być rozwarstwiony wewnątrz i będzie wtedy działał jak zawór zwrotny. Przy naciśnięciu na
hamulec rozwarstwiony element będzie zaślepiał światło przewodu i zupa dymna, hamowanka nie
będzie a niby wszystko cacy
Kolejna stówka poleciała w powietrze i znów pudło. Przewód hamulcowy nowy, wszystko jeszcze raz odpowietrzone i nadal prawy tył nie hamuje - pozostałe 3 koła cacy. Różnica w sile hamowania tyłu między prawą i lewą stroną to 450 i 1100. Dodatkowo się okazało że zdobycie oryginalnego przewodu do świstaka to cud nad Wartą i się nie zdarza.