Witam. Zauważyłem,że ostatnio Suzi (mk3, 1,0 gls, 1996r.) ma zwiększony apetyt na olej (około 0,3 litra na 1000km). Wymieniłem uszczelniacze na wale i wałku rozrządu bo troszkę się pocił, pod autem nie ma żadnych wycieków. Ponieważ było na minimum dolałem 0,5 litra oleju i nie wiem za bardzo co robić.
Mam kilka pytań:
1. Ile oleju "wchodzi" między minimum a maksimum ?
2. Jaka jest norma "brania" oleju na 1000km?
3. Czy "branie" zależy od rodzaju oleju?? Nie chcąc zbytnio obciążać budżetu zalałem VENOLem 10w40 półsyntetyk.
4. Czytałem o możliwości zastosowania środka płuczącego do silników. Czy zasadne jest jego użycie jeżdząc na półsyntetyku??
Z góry dzięki za każdą konkretną odpowiedź. <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
Ps. Jak możecie nie piszcie żebym w bagażniku woził bańkę z olejem i uzupełniał przy każdorazowym tankowaniu <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />