szczałka! z doświadczenia tico to samochod na dziesiątki tysięcy bezawaryjnej jazdy...pozdrawiam

wszystkiego naj na nowej drodze życia. orginalny pomysł hehe:)

hehe dobre w zimie się tak bawiłem swoim tico na torze lublin i na parkingach pod marketam i zalewem zemborzyckim, zabawa przednia -- polecam,a że slisko to nie ma co się bać o awarie:)

tylko Uwaga na krawężniki!!! widziałem jak nie jedno autko tak poległo <img src="/images/graemlins/pub2.gif" alt="" />

no to może się za to wezmę.jeszcze koła musze wyważyć.

pozdrawiam

może gaźnik ci się rozregulował,albo zakitowany masz filtr powietrza z dolotem.co do gazu i zaworów to nie mam pojęcia.

pozdrawiam

skoro to takie tanie to może i ja wymienie,bo już mi się to odzywa. ile czasu pi razy drzwi na to trzeba>>??

do tico w lublinie dysza ta kosztuje ok 5-6zł szt. wymieniałem u siebie jakiś czas temu,ale zastanawiam się nad zastosowaniem np 3 dyszowej z czegos np z poloneza. moze lepiej zastosować większą,bo dziura na seryjną szybko rdzewieje.

pozdrawiam

jak dla mnie tuning to TYLKO mechanika i układ jezdny THAT's ALL <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />

a na co wam katalizator??? odpowiednia regulacja gaźnika pozwala (wg książki naprawiam tico) uzyskać czystość emisji spalin podobną do tico z katalizatorem. jest tam podane właśnie,że były tico bez katalizatora montowanego seryjnie.

pozdrawiam

Piszcie to w tytule to będzie bardziej widoczne

wynik godny podziwu.heh jak dla mnie to mógłbym mieć problemy żeby do niego się zbliżyć,chociaż mój najmniejszy wynik w trasie to ok 4,5l poruszając się 90-120km\h (przy wyprzedzaniu trochę więcej i ostrzej) w 4 osoby załadowanym na full.

pozdrowienia <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />

... a teraz nie masz, więc pomykasz jak po śmierć...

oj bez rzesady już nie taki ze mnie wariat drogowy

pozdrowienia <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" />

pomysł od dawna krąży po necie, miałem z nim kontakt jeszcze w klubie malucha. moim skromnym zdaniem to chyba jednak kupić jakieś używane radyjko za trochę więcej i mieć coś pożądniejszego,grającego bez problemu...ale jest jeszcze jedna opcja:

• kupujecie np na allegro discmana za jakieś 30-40zł z przesyłka a do tego kasete adaptacyjna za 15 zł, podłączacie mini jacka do wejścia słuchawkowego,kaseta w radio i odjazd.u mnie gra cacy.mam pioneera keh p7400r i zamiast zmieniarki zrobiłem właśnie taki manewr.jedyne na co należy zwrócić uwage to na antishocka w discmanie,bo bez niego zdarza się,że na większych dołach przerywa,pozatym cacy.a co do zasilania to albo zainwestować w dobre akumulatorki,albo w zasilacz na 12V samochodowy.(ja mam opcję z akumulatorkami).

pozdrawiam <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" />

czytałem i kilka wcześniejszych artykułów o tico na interii i muszę stwierdzić,że wyjątkowo łagodnie zostałtym razem potrakowany.ale:

• spalanie zgoła przesadzone 5,5l\100km to ja mam przy 130-140 w trasie;
• sylwetki są porównywalne oba siekierką ciosane,ale nasze maluchy pięciodrzwiowe;
• konsola w cc nie do wytrzymania,miejsca niby więcej z przodu,ale pozornie. jak ktoś ma długie nogi jak ja, to nawet przy odsuniętym fotelu na maxa (tak samo w sc) rozawala kolana o tą niby konsole;badzieew;
• osobiście co do hamulców moge powiedzieć,że jak sprawne to dobre chociaż w sc brzytewki(jak kto lubi,na śliskim delikatnością trzeba się wykazać)
• i nie daruje sobie,ale jeśli chodzi o silnik 1.1, to tico po tuningu głowicy radzi sobie z nim bez większego problemu (koszt ok 1200zł bodaj u Gaduli,ale nie pamiętam dokładnie gdzie czytałem o tej ofercie)
• jak dla mnie to nie ma co porównywać,bo sc i cc przegrywają z wjazdu i jeszcze cena za stare cc farsa.

pozdrawiam <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" />

może to i nie autostrada, ale pusta, piękna droga a trzeba brać poprawkę na korki. co się na trasie nadgoni to w wawie się straci, żeby dojechać do celu.ale leci ten sprzęcik,że hej.dodam,że brat scorpio 3.0i(aut) spalił przy tych samych prędkościach 22l\100km.różnica lekka.

ps
co do reklam stop wariatom drogowym to miałem kiedyś nawet takie logo na lusterko wew:) <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />

ja miałem fabryczny (bardzo niska jakość)wymieniłem na inny.a oprócz tego niedawno wymieniająć gumę drążka stabilizacyjnego znlazłem drugi brzęczyk(niestety też nie działał) i był on zainstalowany pod plastikiem lewarka.po co i na co on nie wiem?? wywaliłem go, zabezpieczyłem kable, ale jużnie chciało mi się szukać do czego on służył.może ktoś wie???dwa brzęczyki fabrycznie??może to element car audio hehehehehhhehhehh <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" />

a mój ticacz spalił ok 6l\100km na trasie lublin-pruszków-warszawa-lublin ok 460km. predkość to przedział 130-140 km\h z 4 osobami w jedną i pięcioma s <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />powrotem. myśle,że to dobry wynik. tak czy owak mnie satysfakcjonuje. <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />

a może pan janek w pierdziel dawno nie dostał?? znalazł się koneser sztuki drogowej.pacan <img src="/images/graemlins/tuk.gif" alt="" />

siemanko! mój problem polega na tym,że nie jestem pewny co do tego,które to są te właśiwe odpływy.od spodu można zaobserwować po jednej dziurce w tzw szynie równoległej do spojenia progu dla każdej ze stron(w jednej miałem zaślepke i chytba w drugiej też włoże).oprócz tegoo mamy jeszcze wieksze otworki,lecz zaślepione czymś takim piankowo jakimśtam.któro jest to właściwe??ponieważ po konserwacji w tamtym roku zauważyłem powrót rdzawych nalotów w rancie obok progu wew.uszczelki drzwi są ok,z szyb raczej też nie widać zacieków.poradźcie.dzięki <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />

no to pa! ale jak coś to wspieraj radą <img src="/images/graemlins/30.gif" alt="" />