[moje auto] Suzuki Swift GL 1.0 mkIV '99 by Zubrowaty
-
Katalizator wywalony, rurka wstawiona i przed środkowym pękło łączenie.
Ale nie powiem, strzały bardzo przyjemne były -
Pewnie elastyczne
albo za tłumikiem środkowym, wtedy na wysokim biegu jak zwalniasz to nie dość ze ryk
to strzały z wydechu sąNo to ja chyba to mam bo sobie pryka przy hamowaniu silnikiem. Podobnie jak przegazuję mu do 7000obrotów... Od roku tego nie zrobiłem bo po co
-
Fajne dźwięki to są jak wydech urywa się od kolektora!
-
No to ja chyba to
mam bo sobie pryka przy hamowaniu silnikiem. Podobnie jak przegazuję mu do
7000obrotów... Od roku tego nie zrobiłem bo po coNo może po to, żeby przegląd przejść
-
Pff...
Nie no, z lekka się czepiał z tego co wujek mówił bo to on podjechał przy okazji wymiany rozrządu. Ale puścił. Z następnym razem myślę że może być już ciężko, zrobię to przed przeglądem w październiku. -
Pewnie elastyczne
albo za tłumikiem środkowym, wtedy na wysokim biegu jak zwalniasz to nie dość ze ryk
to strzały z wydechu sąA gdzie w Swifcie jest łącze elastyczne?
No chyba, że w mk5 było
-
A gdzie w Swifcie
jest łącze elastyczne?
No chyba, że w mk5
byłotam gdzie sobie zrobi go rdza
przepraszam, nie mogłem się powstrzymać
-
-
Ogarnąłeś spalanie, auto zaczęło fajnie wyglądać i do sprzedaży... Dlaczego?
-
Bo mam inne na oku póki co jestem ciekaw, czy ktoś w ogóle zadzwoni
-
Bo mam inne na oku
póki co jestem ciekaw, czy ktoś w ogóle zadzwonico teraz będzie za auto?
-
Jutro jadę oglądać Rover'a 200 w dieslu
-
nie mogles tych nakladek normalnie przyczepic ?:P
-
nie mogles tych
nakladek normalnie przyczepic ?:PByły juz otwory, dziury i tak musiałbym wiercić, więc zrobiłem tak jak jest.
-
Były juz otwory,
dziury i tak musiałbym wiercić, więc zrobiłem tak jak jest.I co dzwonił ktoś
-
I co dzwonił ktoś
No właśnie jeszcze nie
-
No właśnie jeszcze
nieMyślę, ze go nie sprzedasz, bo za dużo już naszponcone - trzeba go zajeździć do końca
-
Myślę, ze go nie
sprzedasz, bo za dużo już naszponcone - trzeba go zajeździć do końcaTeż tak myślę właśnie dokończę jego żywota najwyżej
-
Póki co, nikt o Suza nie dzwonił, a też mi się nie pali raczej ze sprzedażą, dlatego doszedłem do wniosku, że skończy u mnie żywot, ewentualnie jeśli nadarzy się kiedyś kupiec, no to się zobaczy
Dzisiaj byłem na szrocie po klamkę pasażera, niestety nie znalazłem, ale za to znalazłem sobie pierdziawkę wydech za 30 zł
byłem u 3 tłumikarzy, ale nie mieli czasu, jutro mam podjechać na montaż
-
Konkretna rynna, mam takie 2 ale trzymam głęboko schowane żeby nikt nie widział