[moje auto] Manuel, auto z klasą :-)
-
planów jest wiele. a co zostanie zrealizowane, hm nie wiadomo
-
Dolna fajna, górna przekombinowana - widać, że samoróbka
P.S. Dziwną masz kat-rurę
-
ma dzaialac, nie wygladac. inaczej nie weszla by
-
Wczoraj przy okazji sprawdziliśmy jeszcze ciśnienie sprężania silnik ładnie równo trzyma po 13.5 kg.
-
ma dzaialac, nie
wygladac. inaczej nie weszla byA nie lepiej było zarzucić coś takiego? klik
-
zauwaz ze pod litrówkę ona robiona. dodatkowo zaraz gaz podlączam i mi mikser podniesie puchę.
i wg mnie źle nie wygląda a bardzo dobrze.
-
zauwaz ze pod
litrówkę ona robiona. dodatkowo zaraz gaz podlączam i mi mikser podniesie puchę.
i wg mnie źle nie
wygląda a bardzo dobrze.No jeden kolega z forum kupił do 1.3 z lpg tą rozpórkę z linku i też narzekał, że mu trochę stuka pucha filtra o nią - ale chyba sobie niedługo taką sprawię - nie mam lpg, i wezmę czarną - bo biała to wiocha
P.S. Chyba, że sobie uspawam samoróbkę, tylko jak domowym sposobem wytnę sobie te pierścienie na kolumnę Mcphersona?
-
moim zdaniem jak ma sie kaske na mody to tym bardziej na benzyne nie potrzebnie trujesz gazem silniczek
-
moim zdaniem jak ma
sie kaske na mody to tym bardziej na benzyne nie potrzebnie trujesz gazem
silniczekPrzecież ja nie mam gazu
-
jakie tam trucie. są ludzie za gazem i są przeciw. ja uwazam ze gaz to nic złego i będe manuela nim truł ile wlezie. robi się cieplej wiec bd miał juz możliwość kabelki polutować wreszcie zeby centralkę podłączyć.
-
moim zdaniem jak ma
sie kaske na mody to tym bardziej na benzyne nie potrzebnie trujesz gazem
silniczekJeśli ma kaskę to tylko się cieszyć, ale to powód żeby przestać oszczędzać na paliwie, szczególnie jeśli silnik dobrze znosi gaz?
-
a tak w ogole.... kto powiedział ze mam kase na mody ? wlasnie przez kase jestem ograniczany. gazem wreszcie bd mogl przyoszczedzic. miesiecznie zamiast 500 zł na PB bd placil moze 300-350... cos sie odlozy wtedy
-
no,no jeszcze taniej autobusy ci wyjda
-
myślę ze zanim dasz taką uwagę zastanów się nad swoimi poczynaniami z silikonem. Dostałeś propozycje na zrobienie blachy w swoim aucie za grosze ale było dla Ciebie za drogo.Więc nie krytykuj jak nawet samochodu a co ważniejsze włożonej w niego pracy na oczy nie widziałeś.
-
Mockba, niestety kolega ma rację, ja tak robiłem jak byłem studentem, miałem do wyboru nowa część do auta jeżdżąc tramwajem/autobusem na uczelnię, lub lans autem. Co innego jak nie masz wyjścia i dojeżdżasz 30km od domu albo i więcej ...
-
myślę ze zanim dasz
taką uwagę zastanów się nad swoimi poczynaniami z silikonem. Dostałeś propozycje na
zrobienie blachy w swoim aucie za grosze ale było dla Ciebie za drogo.Więc nie
krytykuj jak nawet samochodu a co ważniejsze włożonej w niego pracy na oczy nie
widziałeś.no ja pi*rdole nie wiem ile bedziesz mi to wypominal zacznijmy od tego ze to byl slikon neutralny jak wiesz co to jest to spoko ale czy ja jestem jakis wyjebanym mechanikiem ze nie moge zrobic bledu? skad ty mozesz wiedziec co moze byc dla mnie za drogie jakie ja mam inne wydatki moze musze kupowac jakies leki na ktore mnie moze ledwo stac nie musze miec wszystkiego zrobionego zajebiscie i profesjonalnie odrazu. moge robic po malym kroczku ale ze ty masz kase na wszystko to spoko ciesze sie . a jak ktos wstawia cos do swojego dzienniczka to moze byc pewny ze ktos go negatywnie skomentuje. po prostu brak slow wielki MECHANIKU!
-
Piszę ogólnikowo, odnosi się to ogólnie:
powiem tak: nie po to posiadam auto zeby jeździć komunikacją... co najwyżej rowerem jak ciepło jest. nie stać mnie ... to nie jeźdżę i auto sprzedaje. ja tk rozumuję
wkurzają mnie ludzie ktorzy mówią: "jak cie nie stać na benzynę to nie jeździj samochodem. gaz to wielkie zło". lub krytyki pod kątem audio w aucie bo ktoś się wypowie ze mu dobrze gra.
nie mam ochoty od co niektórych wysłuchiwać mądrych rad które od ponad roku czytam w kółko. dla mnie liczy się wiedza, jaka może mi zostać przekazana, czego nowego nauczyć się mogę.
Dobrym radom pana 'Wiesia' mówię stanowczo NIE, bo nawet nie są poparte rozwinięciem.
-
ja tk rozumuję
każdy rozumuje i interpretuje inaczej, od tego jest forum.
wkurzają mnie
ludzie ktorzy mówią: "jak cie nie stać na benzynę to nie jeździj samochodem. gaz to
wielkie zło". lub krytyki pod kątem audio w aucie bo ktoś się wypowie ze mu dobrze
gra.jeśli ktoś daje temat swojego auta, musi liczyć się z krytyką, czy tego chce, czy też nie ... że ktoś Cię wnerwia, to nie czytaj jego postów i po sprawie ... skoro tak bardzo Cię to irytuje.
-
jeśli ktoś daje
temat swojego auta, musi liczyć się z krytyką, czy tego chce, czy też nie ... że
ktoś Cię wnerwia, to nie czytaj jego postów i po sprawie ... skoro tak bardzo Cię to
irytuje.Prawda jest taka, że żyjemy w chorym kraju, w którym ceny mamy z bogatych krajów europejskich a zarobki z dalekiego wschodu. Sam długo byłem wielkim przeciwnikiem gazu, ale to co się dzieje na stacjach jest po prostu chore więc skoro można płacić za jazdę połowe tego co normalnie a przy tym nie zajeżdżać silnika to czemu tego nie robić? Uczepiliście się swifta a to zwykły miejski tani samochód, więc gaz tu nie jest jakąś profanacją czy czymś w tym stylu, lepiej może przyczepcie się "bogoli" którzy jeżdżą escalade'ami czy s klasami na gaz?
-
Uczepiliście się swifta a to zwykły miejski tani samochód, więc gaz tu nie jest
jakąś profanacją czy czymś w tym stylu, lepiej może przyczepcie się "bogoli" którzy
jeżdżą escalade'ami czy s klasami na gaz?A czemu właśnie ich się czepiać? Przecież jeżeli Ty możesz płacić mniej to i oni mogą. Rozumiem, że w niektórych silnikach faktycznie gaz jest nieopłacalny ale kto broni bogatemu co roku wymieniać silnik?