[moje auto] Swift GL 1.0 Mk IV '98r. by BPX33
-
czekałeś na okazję
to tak jestczy one przypadkiem nie są z mojego zbioru?
-
Może Może dwa może jeden mój U siebie nie będę miał więc niech ktoś inny się nacieszy
-
czy one przypadkiem
nie są z mojego zbioru?a jo wiem Dawid sam nie wie
-
A mianowicie w sobotę postanowiłem odmalować wreszcie spłowiałe ramiona wycieraczek. Efekt może nie jest jakiś piorunujący, ale nie będą już takie brzydkie przez jakiś czas. Niestety, ale zdjęcia nie oddają w 100% realnego koloru...
Przed:
Po:
-
Ja swoje wypiaskowałem i pomalowałem proszkowo. Ponad rok już minął i nawet najmniejszego śladu rdzy nie ma
-
Ja swoje
wypiaskowałem i pomalowałem proszkowo. Ponad rok już minął i nawet najmniejszego
śladu rdzy nie maNie no u mnie rdzy nie było, tylko już lakier był taki szarawy... Zresztą już i tak na tych poodbijałem swoje odciski(nie doschło chyba mimo, że taki upał jest) i trochę porysowałem przy montażu wycieraczek...
-
O, nawet działają cieszę się.
-
No i wreszcie po
wielu "latach" oczekiwań mam zamontowane halogeny...o ja
Bez pomocy
likaona na pewno nie poszło by tak łatwo.co tam za pomoc potrzebna była
-
W elektryce, bo ja
nic nie kumałem co on robił...wtyczka we wtyczkę x 2, przekaźnik i włącznik ot cała filozofia
-
Ja tam nic nie mówię, podjechałem, pomogłem, pogadałem, pojechałem. Przekaźnik tylko stawiał opór i łącznie operacja +5 minut bo musiałem przerobić wtyczkę.
-
A i przekaźnik 30 amperowy jest, także możesz dawać w palnik
Nie dawało mi to spokoju. -
150W możesz nawet wsadzić, ale wątpię aby instalacja wytrzymała
-
Wczoraj występowały u Suzka dziwne objawy...
Nie mogłem wbić wstecznego bez porządnego zgrzytu. Ponadto jak stałem i chciałem wrzucić jedynkę to też musiałem robić to "na siłę". W trakcie jazdy tak samo było z piątką... Obawiam się, że jak dziś gdzieś pojadę będzie to samo.
Ponadto od jakiegoś czasu po wciśnięciu sprzęgła było słychać "ćwierkanie". Podciąganie go na lince nic nie dało...
Każda podpowiedź co zrobić, żeby było lepiej mile widziana. -
Wczoraj występowały
u Suzka dziwne objawy...
Nie mogłem wbić
wstecznego bez porządnego zgrzytu. Ponadto jak stałem i chciałem wrzucić jedynkę to
też musiałem robić to "na siłę". W trakcie jazdy tak samo było z piątką...
Obawiam się, że jak dziś gdzieś pojadę będzie to samo.
Ponadto od jakiegoś
czasu po wciśnięciu sprzęgła było słychać "ćwierkanie". Podciąganie go na
lince nic nie dało...
Każda podpowiedź co
zrobić, żeby było lepiej mile widziana.ćwierkanie po wciśnięciu sprzęgła.... obawiam się, że może to być tylko jedno...
Mechanizm różnicowy, ćwierkanie będzie coraz głośniejsze, a skrzynia w końcu padnie.
Może bawiłeś się wstecznym a później jedynke z gazem? Ewentualnie w pisk przy zmianie 1->2 bieg? Ja tak to sobie rozwaliłem, da się z tym jeździć, ale jak staniesz to już tylko holedit:
najlepszym rozwiązanie jest kupno nowej skrzyni, najlepiej w sprawdzonym stanie, ja dorżnąłem swoją do końca i wstawiłem likaona 1l i jestem bardzo zadowolony -
Może bawiłeś się
wstecznym a później jedynke z gazem? Ewentualnie w pisk przy zmianie 1-Nigdy niczego takiego nie robiłem. Żadnych startów z piskiem opon, ani nic w tym stylu...
Jak na razie to opinie, które usłyszałem są strasznie podzielone. Połowa osób mówi mi, że to sprzęgło, a połowa, że skrzynia.Poczekamy na jeszcze kilka opinii...