Swift Bimoto GTi -projekt
-
Jakoś byłoby mi
szkoda pociąć jeszcze przyzwoitego GTI, ale kto bogatemu zabronitaa bogaty to ja jestem ale wewnętrznie, ja zwyczajnie realizuje moje marzenia nikt nie powiedział ze jest lekko.
-
taa bogaty to ja
jestem ale wewnętrznie, ja zwyczajnie realizuje moje marzenia nikt nie powiedział ze
jest lekko.Szacun za samozaparcie
-
-
Kilku już
wymyśliło. Powodzenia.
http://www.youtube.com/watch?v=ISbBGKGkApY
http://www.youtube.com/watch?v=qwLYbcHIrdw
http://www.youtube.com/watch?v=ldn29s4ibw4
http://www.youtube.com/watch?v=cF46RQ8ptggrobią wrażenie
-
Jako że ostatnio miałem mało czasu i trochę innych robótek i garaż ciągle przyblokowany dopiero teraz zaczynam rozbiórkę dawcy organów...Wiedziałem ze jest on zgniły a jak go kupowałem było brzydko i nie miałem ochoty zaglądać w zakamarki, wiec dopiero teraz widzę że trzymał się on tylko na nitach, piance i silikonie spód wygląda jeszcze ciekawiej
-
ło w morę ile pianki! jak się domyślam buda idzie na szrot?
-
Nie rozumiem po co ludzie ładują pianki do samochodu i się pewnie jeszcze oszukują, że to daje rade i jest lepsze niż szpachla czy spawanie Swoją drogą ciesz się, że dojechałeś tym do domu bo mogło to to się złamać w pół po drodze
-
Swoją drogą ciesz się, że
dojechałeś tym do domu bo mogło to to się złamał w pół po drodzehamowanie nogami lepsze
-
e tam, mi tylny wahacz w sedanie odleciał, siedzenie opadło z podłogą i takie tam
-
Eee, nie ma tragedii
A ta pianka w błotnikach i progach to tylko do wygłuszenia była
-
A ta pianka w
błotnikach i progach to tylko do wygłuszenia byłaTeż mi się tak wydaje
-
Ja kupowałem zgniłka na dawcę to usłyszałem, że chłop dał 400 zł za naprawę progów... no i powiem, że u mnie to było lepiej zrobione bo od środka na piance była jeszcze wykładzina pcv
-
Ja kupowałem
zgniłka na dawcę to usłyszałem, że chłop dał 400 zł za naprawę progów... no i
powiem, że u mnie to było lepiej zrobione bo od środka na piance była jeszcze
wykładzina pcvDroga wykładzina musiała być położona
-
Droga wykładzina
musiała być położonaz Komfortu, a "luxus" kosztuje
-
prace idą dalej, napotkałem po drodze kilka ciekawostek zrobionych już w polsce a mianowicie dokładka do komputera która miała w jakiś sposób oszukiwać tps oraz pare mniejszych gadzetów do konca niewiem do czego. Po wywaleniu z kompa "pluskwy" samochód nie pracuje normalnie. nie zdążyłem jeszcze sprawdzić wszystkich przewodów ale napewno są inaczej niż być powinny. kilka poglądowych foto z początku nie byłem pewien czy dokladka nie została zrobiona oryginalnie ale ruski opornik zdradził mistyfikację.
-
Jako że nie rozebrałem jeszcze czarnego dawcy organów bo nie mam odpowiedniego komputera a nie chcę rozbierać go dopóki nie zacznie idealnie wszystko działać podziałałem trochę przy białym a mianowicie wymieniłem czujnik temp (ten dający info komputerowi) włącznik wentylatora (narazie na używany sprawny) a po majowym weekendzie odbieram nowy więc da się kupić to normalnie w klepie jako zamiennik, do tego oczywiście termostat. A przy okazji bo trafiło się nie drogo na allegro kupiłem przepustnice z TPSem za 2 stówki więc całkiem okazyjnie.
niestety projekt idzie dość wolno, mało czasu a do tego niespodziewane trudności z osprzętem. W każdym razie założenie jest takie ze do końca roku wyjedzie on z garażu o własnych siłach na dwóch silnikach na pierwsze testy drogowe. -
Jako ze ciągle mało czasu w projekcie niewiele sie zmieniło dałem rade ogarnąć sterowanie silnika i gdzie okazało się ze komputer był sprawny przepustnica za mało otwierała tps'a i nie dokręcał się do maksymalnych obrotów. do tego zrobiłem wstępne przymiarki i silnik napewo uda się wpasować do tyłu bez wiekszych problemów. wszystko się zmieści. dalej działam z rozbiórką został już praktycznie tylko silnik. i zawias do zdjęcia.
-
Najważniejsze że cały czas do przodu ale silnik masz strasznie "zapocony"
-
pokaz bude ktora szykujesz
-
dopiero jak wrzuce drugi silnik ...teraz narazie niewiele sie dzieje. Doprowadziłem go do porządku wymieniłem wszystko z czym były problemy teraz to zdrowa seria. jezdze nim od czasu do czasu co by sie nie zastał
silnik wyciagniety praktycznie w 2 godziny na dzis plan wykonany.