Swift Bimoto GTi -projekt
-
Wydaje Ci się taki lekki bo akurat ten egzemplarz przeszedł naturalną terapie odchudzającą
-
też chciałbym w to wierzyć niestety korozja nie dała aż takiego ubytku -wiem co kroiłem i jak lekko to szło ...
-
Tak z ciekawości, przegląd oczywiście był ważny?
-
Tak z ciekawości,
przegląd oczywiście był ważny?jak dojechał do domu
-
przegląd był ważny i bardzo świeży, na 100% poszedł wałek.
-
Siemka, cos ucichlo chyba ze szykujesz nagle wielkie bum
Pochwal sie jak ida prace bo mnie ciekawi strasznie to. -
do końca roku samochód wyjedzie na drugim silniku... brakuje mi lekko funduszy żeby szło szybciej, ale projekt nie jest zawieszony ani odwołany więc trzeba troszkę cierpliwości.
Mam juz 95% materiałów i przygotowane prawie w całości zaplecze. We wrześniu będzie zrobione docelowe tylne zawieszenie -moim zdaniem najtrudniejsza sprawa jeżeli uda się wg projektu to bedzie już z górki. -
jako ze silnik nie podołał trudnością dnia codziennego będzie nowy :), przy okazji zrobię konserwację i malowanie komory silnika...projekt idzie bardzo wolno ze względu na sporo zajęć w pracy i domu...jednak termin się nie zmienia do końca roku silnik z tyłu musi być wsadzony.
fotka z dzisiejszego popoludnia...od 16-20 silnik opuścił samochód -całkiem fajny wynik na zdjeciu również moja ostatnia konstrukcja uniwersalny podnośnik warsztatowy, bez problemów unosi w góre swifta
-
takiego podnosnika brakowalo mi u mnie sie nameczyłem
-
No żuraw świetna sprawa Ten to chyba home-made, co?
-
No żuraw świetna
sprawa Ten to chyba home-made, co?wiadomo u mnie wszystko jest wykonane własnoręcznie ... bo cieszy to o wiele mocniej a i wytrzymałość nie porównywalnie większa.
-
a co ty temu bidnemu silniczkowi zrobiłeś ?!
-
3 i 4 tłok się buja wiec albo popękały tłoki albo sworznie - dobrze mu tak bo był wolniejszy od gti jacka...
-
no tak nie zasługuje na to aby być twoim
-
kolejny krok za mną przygotowana komora silnika do malowania. mam nadzieje jutro uda się prysnąć.
-
Na bieżąco zaglądam na forum żeby zobaczyć jak idą prace trzymam kciuki za dalsze postępy
-
udało się prysnąć komorę silnika od jutra wkładanie gratów.
kolejny krok za mną...
kolektorek dostał skarpetki z porzadnego materiału nie jakiś badziew z allegro.
Silnik na swoim miejscu myślę że jutro uda się wyjechać z garażu.
-
a konkretnie, co to za bandaz? ile metrow poszlo?
-
jak dla mnie to te komorę pomalowałeś na odp....dal
-
tak teraz sie przygladam i widze ze gti mialo przygotowanie na mocowanie wezyka hydraulicznego od sprzęgła hydraulicznego 2 dziurki po prawej stronie na zdjęciu na podłużnicy obok linki sprzęgła