[moje auto] Suzuki Swift GTi mk2 1990r dedykowany by MKV
-
Maczałeś w tym
paluchy?jak nie jak tak czytaj co tam pisze
-
Maczałeś w tym paluchy?
Oczywiście, że tak - wychodząc z domu zrobiłęm zdjęcia i przesłałem do RMF24.pl i powybierali niektóre fotki i pozamieszczali do artykułu
To zdjęcie Dreamlinera to tez ja -
Tak mi się właśnie wydawało, że to Twoje auto stoi na Bema
-
Tobie to się k.... musi nudzić momentami :-P
-
Tobie to się k.... musi nudzić momentami :-P
Widzę okazję na fotkę to robię - takie hobby
-
Dobra dziś wymieniłem komputer na kompletnie seryjny F3 - zapłon zrobił sie nieco stabilniejszy (teraz wynosi 12-13 stopni przed GMP ale nie jest na maxa wyprzedzony)
Na tym kompie co był przy maxymalnym wyprzedzaniu mimo włączenia trybu serwisowego latał tak między 12 a 20 a na seryjnym kompie międz 11 a 15 mniej więcej latał.
Salej występuje problem przy 5500obr/min - problem występuje tylko przy pełnym obciążeniu silnika.Jedyne co teraz przychodzi do głowy to to, że chyba regulowane kółko rozrządu na wałku dolotowym jest ustawione idealnie na zero a wcześniej było dosłownie pół przedziałki w którąś stronę przesunięte... no ale aż mi się nie chce wierzyć, żeby to był oto...
-
Ehh tę męki ze swiftem to jak z jakimś futurystycznym mobilem, który przybył z przyszłości. Swift daje frajdę ale w sumie odkąd w nim pogrzebałeś to nie szedł dobrze a może wydawało się tylko, że tak szedł (kiedyś tam porównanie z moim 100-170km/h).
Na Twoim miejscu obrał bym inny kierunek myślenia...sam nawet nie wiem jaki ale takie "skubanie" pod maską i ciągła wymiana czegokolwiek budzi wielki wątpliwości. To chyba sie tak wszystko nie psuje nagle na potęgę czyż nie?
Mam nadzieje, że w końcu będzie banglać maszyna i nacieszysz się nią od a do z -
Potrzeba tylko tego czego brakowało od samego początku MECHANIKA ! Podjedz do trójmiasta zostaw samochód w jednym z warsztatów tuningowych odbierzesz po kilku tygodniach wystrojony. Staniesz się lżejszy o kilka złotych ale wg mnie to i tak nic w porównaniu do tego co wydałeś na jakiś "fachowców" do tej pory z roboty których gówno wyszło.
Jest Tune-up w gdańsku jest Strefa tuningu (SRT Garage w gdyni ) V-tech pomorze i wiele innych w każdym z nich chłopaki oganiają sprawę. Podzwoń umów się i przejdz w końcu do konkretów bo żal patrzeć jak jakieś dzieciaki po Tobie jadą którzy pytają się jaki kolor ledów wstawić itp itd. To taka śmietnikowa liga na którą swift Gti nie zasługuje a właściwie jego silnik bo to wspaniała konstrukcja. Przemyśl to co Ci powiedziałem i podejmij konkretne decyzje a jak coś to ewentualnie na miejscu coś Ci pomogę. -
To chyba sie tak wszystko nie psuje nagle na potęgę czyż nie?
Spytaj Erde
Duże mody to duze wyzwanie. Ogólnie Swift bardzo fajnie lata na wyższych obrotach - lepiej niż na serii oczywiście. Filmik był kręcony przed wystrojeniem na prawie seryjnym kompie więc wiesz (ten gdzie start spaliłem). Ten 20-170km/h to jest na seryjnych wałkach i kompie. -
Potrzeba tylko tego
czego brakowało od samego początku MECHANIKA ! Podjedz do trójmiasta zostaw samochód
w jednym z warsztatów tuningowych odbierzesz po kilku tygodniach wystrojony.
Staniesz się lżejszy o kilka złotych ale wg mnie to i tak nic w porównaniu do tego
co wydałeś na jakiś "fachowców" do tej pory z roboty których gówno wyszło.
Jest Tune-up w
gdańsku jest Strefa tuningu (SRT Garage w gdyni ) V-tech pomorze i wiele innych w
każdym z nich chłopaki oganiają sprawę.A w Wawie i okolicach mam np PropotoR Mocy, Kreator Mocy, Chojnacki, ECU Performance itp
Mi silnik mehcancznie robili w Krasnobrodzka Racing - silniki wyscigowe
http://krasnobrodzka-racing.com/index.phpa strojone było przez Chestera z ECU-Tune.pl
http://www.ecu-tune.pl/Problem pojawił się od momentu jak sam z Marim zacząłem kręcić regulowanymi kółkami rozrządu i w pewnym momencie trochę przegięliśmy bo wałek dolotowy był w złą stronę ustawiony względem wydechowego i doszło do gwałtownego przegrzania silnika - i uszczelkę wymieniał Mari i tu się zaczęły problemy (mój mechanik miał w tym czasie poważny wypadek samochodowy i nie było go okł 3 miesiące)
Potem głowica była sprawdzana znowu na Krasnobrodzkiej i wszytko jest OK. W tym problem, że każdy element wygląda na to, że jest OK ale jak widać nie jest tak jak być powinno.W nowym roku może wstawię go do PromotoR'a żeby znaleźli ustawienia najlepsze i zobaczymy co z tego wyjdzie.
Jedno jest pewne - ja się nigdy nie poddaję
UPDATE:
Przyszedł mi do głowy pewien pomysł - sprawdzany był klin na kole pasowym na wale korbowym ale nie wiem czy sprawdzane były kliny w regulowanych kółkach rozrządu... może na nich się wyrobiły kliny??? -
Duże mody to duże wyzwanie...no jasne ale w takim razie to pokazuje jak felerny potrafi być ten wspaniały silnik skoro czegoś nie potrafi "udźwignąć".
Nowy właściciel mojego byłego swifta w tym temacie praktycznie nic nie narzekał a wyklepał z tego co pamiętam ~140KM ze swojego starego 1.3GTi.
Ludzie z którymi jeżdżę na zloty też nie narzekają. Byc może mają cudowne silniki, które przy ostrych wałkach, reg. kółkach itp itd stroją się wręcz samoczynnie na ECU Masterze
A też nie jeżdżą do profi firm, które robią to za gruby hajs. Pewnie Chester stroił nie jedną z tych maszyn.
Oddanie firmie to dobry pomysł ale z wszystkimi gratami do ich rąk osobno. Grzebanie po kimś często jest gorsze niż sklecenie tego samemu. -
Oddanie firmie to dobry pomysł ale z wszystkimi gratami do ich rąk osobno.
No do silnika osobiście z tego co pamiętam kupowałem tak:
- zawory i uszczelniacze
- sprężynki zaworowe Cat Cams
- wałki Świątka
- regulowane kółka rozrządu 2101
- Ecumaster DET 3
- wszystkie części używane oczywiście też sam
-
UPDATE:
Przyszedł mi do
głowy pewien pomysł - sprawdzany był klin na kole pasowym na wale korbowym ale nie
wiem czy sprawdzane były kliny w regulowanych kółkach rozrządu... może na nich się
wyrobiły kliny???Jednak było sprawdzane - kliny OK.
To kurcze może jakieś przetarcie gdzieś w instalacji? -
Najbliższy plan - wymiana świec (profilaktycznie), wymiana wtryskiwaczy z listwą i regulatorem ciśnienia paliwa i wymiana filtra paliwa (wątpię aby miał cokolwiek z tym wspólnego ale ma już kilka lat...)
-
listwa może z mk1 ?
A może jakowyś wzmacniacz zapłonu ? -
Witam,
ja właśnie odpaliłem Swifta na wałkach piperkach z reg kołami rozrządu.
W silniku:
przepustnica nissanowska,
rozwiercona przepływka i kol dolotowy.
komputer z chipem - odcięcie wyżej i większa dawka paliwa.Po odpaleniu auto mocno się zalewa.
W trakcie próby pomierzenia AFR, wychodzi poza skalę więc jest mocno przelany.
Zmienię jeszcze kompa na seryjnego, ale bez wałków chodził fajnie na tym kompie.Póki co koła ustawione na zero.
w czym może być problem?
-
Zmienię jeszcze
kompa na seryjnego, ale bez wałków chodził fajnie na tym kompie.
Póki co koła ustawione na zero. w czym może być problem?To jest wątek o moim Swifcie więc piszesz w złym miejscu ale ci od razu piszę - niewystrojony - kup Ecumastera DET3 i go wystrój u kogoś kto o tym ma pojęcie. Dodatkowo rozwiercona przepływa tez może powodować problemy.
-
Najbliższy plan -
wymiana świec (profilaktycznie), wymiana wtryskiwaczy z listwą i regulatorem
ciśnienia paliwa i wymiana filtra paliwa (wątpię aby miał cokolwiek z tym wspólnego
ale ma już kilka lat...)W ostatnich dniach dostałem już od plastka ładnie zapakowana listwę i wtryski do mk2 więc zobaczymy - może dziś się uda podmienić...
UPDATE:
plastekk mi przysłał wtryskiwacze z uszczelkami tylko od strony listwy paliwowej - od strony głowicy nie chciało mi się wydłubywać więc musze kupić nowe.
Zamienników nigdzie nie moge znaleźć, a ASO każdym kosztują inne pieniądze - najtaniej znalazłem za 22zł sztuka i zamówiłem - w 2 innych krzyknęli mi 55zł i 61zł sztuka!!Ktoś wie może czy gdzieś można kupić zamienniki albo od jakiego innego samochodu mogą pasować?? Sprawa pilna bo te w ASO mają być na wtorek po 16:00 do odbioru dopiero.
-
Wtryskiwacze i listwa z regulatorem ciśnienia wymieniona - niestety nic to nie pomoglo.
Zostalo tylko krecic regulowanym i kolkami a dokladniej dolotowym chyba albo zmienić walki na seryjne bo juz nawet nie wiem co można by zrobić. Jedynie może wymienić filtr paliwa ale nie mogę nigdzie znaleźć.Ciągle mnie zastanawia dlaczego silnik się gwaltownie zalewa tylko pod pelnym obciążeniem a bez obciążenia nie...
Profilaktycznie nawet świece nowe NGK BPR6ES założyłem i pobawiłem się trochę regulowanymi kółkami - troszkę to poprawiło sytuację ale bez większej różnicy niestety...
Obecnie ustawiłem wałek dolotowy na 3 stopnie wyprzedzony a wydechowy na 3 stopnie opóźniony - całkiem ładnie na tym jeździ...W przyszłym tygodniu chyba zakładam seryjne wałki i kółka rozrządu bo mnie nerwica dorwie w końcu przez poszukiwanie problemu...
Jak już znajde rozwiązanie to hcyba w cholere wstawię go np do PromotoR'a, żeby to wszystko poskładali ponownie i wystroili na hamowni... tlyko kiedy to nastąpi??
Najciekasze jest to, że nit nie ma pojęcia w czym może byc problem. Ja juz podejrzewam nawet, że wiązka gdzieś może sie przetarła czy coś (ale to w całym zakresie chyba powinien być problem i pod obciążeniem też) lub, że coś nie tak jest z wałkami rozrzadu...
No masakra po prostu - niekończąca się opowieść
-
A tak przy okazji - jakie by były objawy przytkanego filtru paliwa ??