[moje auto] Suzuki Swift GTi mk2 1990r dedykowany by MKV
-
bez obrazy, ale jak dla mnie Maćku choinka
Dlaczegóż? Wszystko zrobione estetycznie jak zawsze...
-
Diody i auto z lat `80 nigdy nie beda do siebie pasowac, chocby niewiadomo jak estetycznie byly zrobione Nie ta epoka.
-
Dlaczegóż? Wszystko zrobione estetycznie jak zawsze...
No własnie też nie rozumiem czemu choinka? Dla mnie określenie "choinka" oznacza przesadne oświetlenie czegoś w każdym możliwym miejscu różnokolorowymi świecidełkami.
Tutaj zamiast fabrycznej żarówki (która nie oszukujmy się nie świeciła najmocniej) mamy diody LED które dają znacząco więcej światła (w nocy naprawdę bardzo wygodne do oświetlenia kabiny!!!).
Kolor to ciepła biel czyli właściwie identyczny z tym dawanym przez żarówkę więc nie rozumiem określenia "choinka". -
Diody i auto z lat
`80 nigdy nie beda do siebie pasowac, chocby niewiadomo jak estetycznie byly
zrobione Nie ta epoka.Bardziej bym się zgodził z tym, że chłodna biel z diód nie pasuje do samochodów z tamtej epoki i z tym się zgadzam - dlatego chciałem koniecznie aby była to "ciepła biel".
Gdy świecą nie widać, że to diody
A tak swoją drogą - jak mi się przepaliła ta żaróweczka to nigdzie nie mogłem jej znaleźć - tylko diodowe zamienniki były np w Feu Vercie... -
Kolor to ciepła
biel czyli właściwie identyczny z tym dawanym przez żarówkę więc nie rozumiem
określenia "choinka".tak, ale jest ogółem przesadnie podświetlone wnętrze z jednego punktu, jak by to były 3 punkty to by zmieniało postać rzeczy - patrz BMW, Audi z tamtych lat
-
tak, ale jest
ogółem przesadnie podświetlone wnętrze z jednego punktu, jak by to były 3 punkty to
by zmieniało postać rzeczy - patrz BMW, Audi z tamtych latSwift miał i ma jedno - nie wiem czy zauważyłeś ale staram się wnętrze zostawić wizualnie w stanie podobnym do oryginały - żadnych gałek dźwigni zmiany biegów z czaszką itp - decha oryginalna tylko poflokowana, oryginalna kierownica, oryginalne siedzenia obszyte skórą itp.
Jedynym dodatkiem czego nie było w oryginale są zegary w miejscu środkowego nawiewu i to nie niebieskie "bo modne" tylko zielone aby do oryginalnego koloru podświetlenia pasowały. No dobra jeszcze są aluminiowe nakładki na pedały bo kiedyś mi oryginalna guma na sprzęgle pękła a chciałem przy okazji mieć wygodniejsze, szersze pedały
Tak samo ma być z oświetleniem - umiejscowienie oryginalne, barwa bliska oryginałowi itp tylko więcej światła daje.Ja tak lubię i tak będzie - zaoferowałem pomoc jeśli ktoś prostym i dyskretnym sposobem chciałby poprawić oświetlenie wnętrza - tyle. Mi się podoba, ja jestem zadowolony i nie uznaję tego za choinkę.
-
Tak samo ma być z
oświetleniem - umiejscowienie oryginalne, barwa bliska oryginałowi itp tylko więcej
światła daje.Dokładnie, ja u siebie wczoraj zrobiłem takie samo (dałeś pomysł), świeci świetnie.
-
Dlaczegóż? Wszystko
zrobione estetycznie jak zawsze...Dokładnie - estetycznie, sprawniej i trzeba iść z duchem czasu
-
Diody i auto z lat
`80 nigdy nie beda do siebie pasowac, chocby niewiadomo jak estetycznie byly
zrobione Nie ta epoka.To może jeszcze lejmy do silników olej Selektol - w latach 80-tych taki był tylko u nas
Ale z Was ortodoksy, najlepiej żeby była oryginalna żarówka najlepiej z logo Suzuki
-
Ja tak lubię i tak
będzie - zaoferowałem pomoc jeśli ktoś prostym i dyskretnym sposobem chciałby
poprawić oświetlenie wnętrza - tyle. Mi się podoba, ja jestem zadowolony i nie
uznaję tego za choinkę.Ile taka przyjemność kosztuje?
Lampkę trzeba zdemontować i przesłać do tego człowieka, czy on dośle tylko odpowiednio przygotowane listwy led do samodzielnego złożenia?
-
Dokładnie, ja u
siebie wczoraj zrobiłem takie samo (dałeś pomysł), świeci świetnie.Zapodaj foto i jaką listwę trzeba kupić
Jak chcesz to w swoim wątku dokładniej opisz sprawę, może jakiś manual?
-
Dziś wymieniłem moja Nissanowską przepustnice na seryjną ze Swifta - brakowało mi trochę płynności w korzystaniu z pedału gazu - było to fajne jakiś czas ale chyba się starzeję i coraz bardziej dostosowuję samochód również do użytku przez narzeczoną
Jest płynniej i po puszczeniu gazu również lest łagodniejsza reakcja.
dodatkowo od pewnego czasu przestało działać ssanie więc wymieniłem silniczek krokowy a razem z nim również jakiś pęknięty przy końcówce wężyk - chyba od podciśnienia.Musze jeszcze kupić nowa kopułkę i zmienię również aparat zapłonowy.
-
MKV, a gdzie Ty tam masz silniczek krokowy niby?
-
MKV, a gdzie Ty tam masz silniczek krokowy niby?
To jak się nazywa to coś "na górze" (od strony grodziówki) co otwiera i zamyka zawór pozwalający na dostanie się dodatkowego powietrza gdy silnik jest zimny?
-
Zawór IAC
-
IAC to z kolei ten mały zaworek sterowany impulsowo - od wolnych obrotów.
To zamontowane na kolektorze to taki symulator ssania - wypełniony woskiem pod wpływem temperatury zamyka dopływ dodatkowego powietrza. -
-
-
To jest ISC, a nie IAC
-
zgadza się - ISC, ale to co Ty podales to nie nie jest IAC, tylko po prostu "air valve".
Skrot IAC pochodzi od idle air control, wiec przekladajac to na swifta, to jest to to samo, co ISC (solenoid valve).