[moje auto] Suzuki Swift MK V 1.0 GLX 2002
-
bladzisz
jesli mu
przypadkiem termostat padl - a nie jest to zadka usterkawiesz, ja zakładam że ma sprawne auto, więc to nie gaźnik, co by to pomogło
-
Fałszywy alarm jest spoko
-
No musiałem zainterweniować
rano Suzi ledwo odpaliła, więc wypiąłem aku i do jutra zimuje w domu
a spalanie jakie wysokie się robi niska temperatura i krótkie odcinki -
No musiałem
zainterweniować
rano Suzi ledwo
odpaliła, więc wypiąłem aku i do jutra zimuje w domu
a spalanie jakie
wysokie się robi niska temperatura i krótkie odcinkiczyli jakie spalanie masz ? ja 10,5 litra LPG + ileś tam PB ale to ciezko zmierzyć
-
lada chwilę będę tankował do pełna to się dowiem. Ale boję się że może być coś między 7,5 a 8 litrów PB95
-
lada chwilę będę
tankował do pełna to się dowiem. Ale boję się że może być coś między 7,5 a 8 litrów
PB95to nie ma co płakać, chociaż mój pali podobnie a mam 1.3 8V
-
7.85l/ 100km ale większość to krótkie odcinki typu do pracy (1,5 km) i wracam dopiero po półtorej godziny, albo do dziewczyny, chwilę u niej i do jakiegoś sklepu nie daleko
-
7.85l/ 100km ale
większość to krótkie odcinki typu do pracy (1,5 km) i wracam dopiero po półtorej
godziny, albo do dziewczyny, chwilę u niej i do jakiegoś sklepu nie dalekoTo chyba jak na takie odcinki mimo wszystko nie ma tragedii. U mnie wyszło 6,3l/100km. Ale ja robię średnio 20km odcinki.
-
-
Ramki klubowe i bagażnik jeszcze montować
A olej Mobil 1,zawsze byłem z niego zadowolony
-
Koledzy z nowszymi
silnikami 1.0 Jaki olej macie zalany w silnik?
Chodzi mi o markę
bo zazwyczaj są to półsyntetyki 10w-40nie mam 1.0, ale mój to jeszcze jeździ na full syntetyku Mobil 5W50
-
mobila półsyntetyk, ma już ok 10 tysięcy km i jeszcze nie jest czarny
-
mobila półsyntetyk,
ma już ok 10 tysięcy km i jeszcze nie jest czarnybo cały czas dolewasz...
-
Wróciłem z Suzuki elementy zakwalifikowane do wymiany i po 14 stycznia będą nowe amortyzatorki dziękuję adi'emu za świetną obsługę! do zobaczenia!
-
U mnie kolejny raz pojawia się "zadyszka"
Jak jest bardzo wilgotno tak jak dziś to auto jak jest zimne strasznie przytyka, gaz do dechy a autko nie ma mocy. I się zastanawiam czy to przewody (jak to sprawdzić) czy może być co innego -
Patrzcie jaka Zuza uśmiechnięta po wymianie amorków i po myciu
No i dzisiaj byłem na przeglądzie i wszystkie wyniki celujące a Pan diagnosta powiedział tylko, że warto zabezpieczyć spód na wiosnę (i chyba tak zrobię) i będę jeździć i jeździć
P.S. halogeny, które zamontowałem świecą na dobrą wysokość sprawdzone przy okazji badania technicznego -
Miałem podobny problem w mojej Zuzannie że z rana przytykało i niemiała siły do tego jeszcze strzały w filter, wymieniłem przewody i jak ręką odjoł, przewody najlepiej sprawdzać tak bierzesz mokrą szmatke i w ciemnym garażu albo w nocy wycierasz na wilgotno szmatką przewody WN odpalasz i zapewne obserwujesz dyskotekę pod maska zakup nowych przewodów boscha to byl wydatek od 65-70 zl i kaszelek minie jak po "flegaminie" czy jakoś tak...
-
Ja sprawdzałem prostszą metodą dotknąłem kabelki palcami na odpalonym silniku, popieściło mnie - czyli kabelki przebijają. Wymienione już dawno
-
Ja sprawdzałem
prostszą metodą dotknąłem kabelki palcami na odpalonym silniku, popieściło mnie- czyli kabelki przebijają. Wymienione już dawno
BHP górą
-
BHP górą
Szybsza metoda niż robienie jakiejś dyskoteki po ciemku
A tak z novosti to dzisiaj serce Suzi dostało nowy olej (60zł) i filterek (20zł - oryginał w ASO). Wymiana 18zł Jak usłyszałem, że filtr powietrza w Suzuki kosztuje 60 zł to
Musze kupić jakiś tańszy i sam sobie wymienić bo to żadna filozofia.