[GTI] Toydolsowe Swifty
-
Oj banan jest jak cholera
A mocowania robiłeś załącznikowe? U nas profil 35x35x3 mm. W budę wspawane płytki 2,5 mm, na końcach profili płytki 3 mm. Jak będzie klatka i docelowe fotele, to w profilach pojawią się tuleje do przykręcenia śrub, do których będą przykręcone wsporniki foteli. -
A mocowania robiłeś
załącznikowe? U nas profil 35x35x3 mm. W budę wspawane płytki 2,5 mm, na końcach
profili płytki 3 mm. Jak będzie klatka i docelowe fotele, to w profilach pojawią się
tuleje do przykręcenia śrub, do których będą przykręcone wsporniki foteli.Mam "prawie" załącznikowe Mniej więcej jak u Ciebie tylko obecnie całość pospawana na stałe i bez śrub. Na to wsporniki. Jakbym wpadł na jakiś głupi pomysł np. 3 ligi czy coś to mi wtedy Piotrek Baran przerobi na wersję ze śrubami
-
Ja miałem takie jak Ty wcześniej. Dały radę i swoje zadanie wykonały.
Załącznikowe jest sporo trudniej zrobić, no i trzeba pilnować minimalnych wymiarów profili i płytek, ale jeśli chodzi o konstrukcję, są o tyle fajne, że o wiele łatwiej zmienić fotel. -
-
Oj banan jest jak
cholera
A mocowania robiłeś
załącznikowe? U nas profil 35x35x3 mm. W budę wspawane płytki 2,5 mm, na końcach
profili płytki 3 mm. Jak będzie klatka i docelowe fotele, to w profilach pojawią się
tuleje do przykręcenia śrub, do których będą przykręcone wsporniki foteli.A mógłbyś pokazać jak to wygląda u Ciebie (bezpośrednio), u mnie jak miałem w poprzednim Swifcie tak jak w załączniku to wychodziły strasznie wysoko i w kasku nie mieściłem się potem do auta (mam 193 cm wzrostu), teraz mam je zrobione .... nazwijmy to według starego załącznika i mieszczę się do auta prawidłowo ale nie czuje się bezpiecznie (szczególnie gdy oglądam fotki z Twojego dzwonu)
-
W swifcie, żeby wszedł fotel, niestety trzeba trochę przerobić tunel. Teoretycznie załącznik J nie pozwala na takie rzeczy, w praktyce sędziowie techniczni pozwalają na takie przeróbki, z tego względu, że nie są to przeróbki poprawiające osiągi, a jedynie bezpieczeństwo. Oczywiście musi być to zrobione z głową i starannie.
A tak przy okazji, to za dwa tygodnie będziemy wypróbowywać nasze mk2 na torze poznań w ramach youngtimer party i track day.
-
To za dwa tygodnie to już będzie jeździć ?!?
Szkoda że nie dorzuciłeś tej fotki mocowań -
To za dwa tygodnie
to już będzie jeździć ?!?Toydols ma 2 Swifty
-
To za dwa tygodnie to już będzie jeździć ?!?
Toydols ma 2 Swifty
Dokładnie:
Szkoda że nie dorzuciłeś tej fotki mocowań
Nie mam takiej fotki. Jak zrobię to dorzucę. -
zajebiste furki
-
Przyszła rajdówka stoi w Dobczycach, obok leży klatka. Niedługo klatka będzie w środku .
-
Zdradzisz jak będziesz konserwował tą budę, jakie środki na podłogę co na resztę, po kolei co będzie kładzione, szczególnie ciekaw jestem pierwszej warstwy bezpośrednio na blachę - co zrobić by rudą powstrzymać
-
Wszystko robimy na chemii jednego producenta (wybrałem Novola). Po piaskowaniu było bardzo ostre dmuchanie. 3 osoby i jakieś 8 godzin, żeby pozbyć się piasku. Auto obracaliśmy dosłownie wokół.
Co do samej chemii, to przed podkładem auto było całe zmywane zmywaczem Plus 780 poszła 5 litrowa bańka - mycie było naprawdę dokładne! Od razu po odparowaniu zmywacza poszły dwa komplety podkładu reaktywnego Protect 340. W tej chwili auto pojechało do wstawienia klatki i obspawania budy. Jak wróci, będziemy uzupełniać podkład w miejscach opalonych przy spawaniu i podkładować klatkę. Potem użyjemy podkładu akrylowego Protect 330, dalej szpachlówka gdzie to konieczne, znów Protect 330 i na koniec biały lakier z serii Industrial. -
Toydols... Nie wiem co mam powiedzieć na forum jestem stosunkowo niedawno ale takiego wrażenia na mnie nie zrobił jeszcze żaden samochód. Twoje czarne GTi-ki. Majstersztyk... Ale najbardziej zazdroszczę profesjonalizmu. Dzięki że jest ktoś taki jak Ty kto dba o te samochody i życzę sukcesów i wytrwałości.
-
Też używałem Novola, ale że wyliczyłem chyba na ciężarówkę to mi w piwnicy zalega jeszcze ze 3.5 litra podkładu 330 i 1.5 litra 340
Eh jakbym robił budę to własnie identycznie jak ty, właśnie w takiej kolejności powinno się robić. Weź mi ją sprzedaj jak skończysz
-
Toydols... Nie wiem co mam powiedzieć na forum jestem stosunkowo niedawno ale takiego
wrażenia na mnie nie zrobił jeszcze żaden samochód. Twoje czarne GTi-ki.
Majstersztyk... Ale najbardziej zazdroszczę profesjonalizmu. Dzięki że jest ktoś taki
jak Ty kto dba o te samochody i życzę sukcesów i wytrwałości.
Dziękuję za dobre słowo. Jeśli chodzi o mk3 na wspólnych zdjęciach dwóch swiftów, to wygląda tak jak go kupiłem (tylko felgi są moje). Po prostu oryginalny stan.
Natomiast mk2 przeszedł dość poważny remoncik, choć nie taki jak teraz przechodzi mk3Też używałem Novola, ale że wyliczyłem chyba na ciężarówkę to mi w piwnicy zalega
jeszcze ze 3.5 litra podkładu 330 i 1.5 litra 340
Eh jakbym robił budę to własnie identycznie jak ty, właśnie w takiej kolejności powinno > się robić. Weź mi ją sprzedaj jak skończysz
Nie ma problemu. 25 000 zł i jest twojaNatomiast co do podkładów, to często ludzie mówią, że protect 340 jest do bani, bo się żre ze szpachlą czy lakierem (co zresztą dziś w rozmowie z Plastkiem się potwierdziło, bo i on słyszał takie opinie). Tyle, że wystarczy przeczytać kartę techniczną, czyli niejako instrukcję obsługi, żeby wiedzieć, że podkład reaktywny musi być odcięty podkładem akrylowym od szpachli, podkładu poliuretanowego czy lakieru.
-
zmywacze,podklady, akryle, bleble ble...
zdradź lepiej jaki masz pomysł na rdze, która czai sie w profilach zamkniętych bo jak wiadomo swifta zżera od środka
-
Nie trzeba szukać. Tectyl valvoline albo shell. Nie mylić z badziewnym fluidolem.
-
Tyle, że wystarczy przeczytać kartę techniczną, czyli
niejako instrukcję obsługi, żeby wiedzieć, że podkład reaktywny musi być odcięty
podkładem akrylowym od szpachli, podkładu poliuretanowego czy lakieru.Dlatego niektórzy wolą epoksydowy bo mniej roboty ale ja jakoś nie mam do niego zaufania
-
czemu fluidol syf?? wszystkie takie preparaty sa na bazie wosku