Swift S1300 czyli budujemy rajdóweczkę... ;)
-
Niedługo silników do GTi zabraknie
-
Niedługo silników
do GTi zabraknietrzeba zacząć inwestować w G13BB ich jest pod dostatkiem. odpowiednio zrobiony wałek krzywkowy i komp z gti ładnie obsłuży ten silniczek
-
tłok
Będę wiedział
więcej jak zdejmiemy miskę. Dziś tylko czapkę zdjęliśmy i czwarty tłok ma ślady
spotkania z zaworami. Zszedł luźno w dół cylindra więc musi być urwany. Pozostałe
tłoki na miejscu ale 3ci nie osiowo więc pewnie też korba wygięta. Wał ani drgnie.
Kaplica. -
masakra
-
Zatarło się na wale czy na tłoku?
-
Oglądałem ostatnio - fajnie autko zrobione, doinwestowane w tym kierunku w jakim jest używane i taki peszek
Cóż, silniki lekko nie mają w takich sportach -
Cóż, silniki lekko
nie mają w takich sportachwiadomo, ale bez przesady, ile można te silniki składać i itp. przecież to nie jest porcelana co by się co chwila sypało
-
wiadomo, ale bez
przesady, ile można te silniki składać i itp. przecież to nie jest porcelana co by
się co chwila sypałoa jednak gdzieś musi być powód, że się posypało, albo w samym składaniu, albo części zwyczajnie już nie ma tak wytrzymałych, jak dawniej
Obserwując temat, to Erde byle jakich klamotów w silnik nie wkładał.Niestety, ja w tym aż tak nie siedzę, wiec tylko tak mogę sobie pogdybać - co innego Toydols - siedzi w tym, więc może wiele powiedzieć w temacie
-
Z filmu słychać jakby już przy redukcji coś przemieliło...
Przykra sprawa, współczuję!
-
Mi się wydaje że ten szlifowany wał za dużo stracił na wadze i przez to też na wytrzymałości.
Tak jak ktoś napisał ja również nie widziałem aby korba bokiem w gti wyskoczyła oprócz swista od Erde.
Szybkiej odbudowy i powrotu na OS-y -
Musialo go zaspawac gdzies - inaczej ciezko zdemolowac wal. Widzialem waly szlifowane po 3 razy i takie jaja sie nie dzialy, choc nigdy nie wiadomo.
Ja stawiam, ze albo cos ze szlifem, albo z olejem - temperaturka robi swoje, Radzio nie ma chlodnicy i moze sie tak skumulowalo ze panewka kwekla. Moze byl jakis paproch i zatkalo kanal w wale... -
a jednak gdzieś
musi być powód, że się posypało, albo w samym składaniu, albo części zwyczajnie już
nie ma tak wytrzymałych, jak dawniej
Obserwując temat,
to Erde byle jakich klamotów w silnik nie wkładał.
Niestety, ja w tym
aż tak nie siedzę, wiec tylko tak mogę sobie pogdybać - co innego Toydols -
siedzi w tym, więc może wiele powiedzieć w temacieWidocznie części teraz robią marne - fabryka jednak bardziej się starała.
-
I co dalej, Erde masz jeszcze cierpliwość do tego auta?
-
I co dalej, Erde
masz jeszcze cierpliwość do tego auta?adamo IĆ STĄD
-
Jak obejrzę dokładniej pozostałości po silniku to będę wiedział więcej. Może jutro się uda zrobić małe śledztwo.
Co do auta to oczywiście była lekka załamka... Bo pecha mam wyjątkowego.
Ale chyba już się otrzepałem (jak zwykle) i zacząłem coś działać. Plan jest taki, że w niedzielę auto powinno już być na chodzie z nowym sercem
-
Ostatni cylinder najdalej od pompy oleju, jak ona wygląda, może już nie dawała odpowiedniego ciśnienia? Zwłaszcza przy upalaniu olej ma ciężko
-
Rajdówka już w pełni sprawna - z nowym sercem Przeszczep się przyjął, pacjent żyje.
Zapitala chyba jeszcze lepiej niż na poprzednim A na pewno lepiej się zbiera z dołu bo aktualnie dolot prawie seria
-
Żyje...
Ale trzeba zapłon ogarnąć bo coś jest nie halo... Stawiam na aparat zapłonowy.
-
Trzymam za Ciebie cały czas kciuki, żebyś mógł wreszcie przejeździć choć jeden sezon bez jakiegoś wielkiego BUM!
-
Jakby co to mam caly dobry - moge pozyczyc