Tarcie i syczenie przy hamowaniu w lewym przednim kole
-
Witajcie,
Jakiś czas temu zabrałem się za wymianę zużytych klocków hamulcowych. Kupiłem nowe, cała wymiana poszła bez zarzutu. Założyłem, poskręcałem wszystko i pojechałem na jazdę próbną. Niestety, w lewym kole tarcie było tak mocne, że po przejechaniu ~1km koło było tak gorące, że nie dało się go odkręcić. Stwierdziłem, że tłoczek (cylinderek) jest nieco zapieczony więc nim trochę poruszałem, popompowałem w jedną stronę i cofałem w drugą, żeby go trochę "rozruszać". Niestety nic to nie dawało. Założyłem więc na tą stronę jeden klocek stary, drugi nowy tak aby dało się tym jakoś jeździć...
Efekt: przy hamowaniu, w zależności od tego jak szybko jadę, czuję i słyszę nierównomierne tarcie (rytmiczne syczenie). Gdy wyhamuję i ruszam dalej czuję lekko jakby tłoczek nie odbijał, syczenie po chwili ustępuje i jadę normalnie dalej. Z moich obserwacji koło nie grzeje się jakoś specjalnie mocno.
Co może być tego przyczyną? Jak najłatwiej rozwiązać ten problem? Z prawej strony nie miałem żadnego problemu...
Macie jakieś pomysły, prócz wymiany samego cylinerka?
Ile może kosztować wymiana takiego cylinderka u mechanika? Czy może da się to jakoś zrobić pod blokiem?Pozdrawiam
-
Macie jakieś
pomysły, prócz wymiany samego cylinerka?Jedyny pomysł by pożegnać się z usterką to ściągniecie zacisku i rozebranie go na czynniki pierwsze.
Zobaczysz w jakim stanie jest tłoczek i jak będzie miał wżery to musisz go wymienić.
Temat był już wiele razy omawiany na forum.
1. Delikatnie owijasz szmatą przewód hamulcowy i zaciskasz
2. Odkręcasz przewód hamulcowy od zacisku
3. Ściągasz zacisk i rozbierasz go sprawdzając tłok i śruby pływające czy mają smar oraz elementy gumowe
4. Potem skręcasz wszystko do kupy i odpowietrzasz układ hamulcowy.PS. Sprawdź jeszcze stan tarcz
Ile może kosztować
wymiana takiego cylinderka u mechanika? Czy może da się to jakoś zrobić pod blokiem?Naprawa prosta i nie wymaga kanału. Można zrobić pod blokiem.
-
Z tego co czytałem i z tego co sam widziałem jest tam trochę dłubaniny. Ile taka naprawa może kosztować u mechanika razem z odpowietrzaniem?
"1. Delikatnie owijasz szmatą przewód hamulcowy i zaciskasz" - chodzi o to, że mam go zacisnąć mocno tą szmatą? Nie rozumiem tu słowa "delikatnie" :>
-
Z tego co czytałem
i z tego co sam widziałem jest tam trochę dłubaniny. Ile taka naprawa może kosztować
u mechanika razem z odpowietrzaniem?
Nie mam pojęcia:)"1. Delikatnie
owijasz szmatą przewód hamulcowy i zaciskasz" - chodzi o to, że mam go zacisnąć
mocno tą szmatą? Nie rozumiem tu słowa "delikatnie" :Po prostu z czuciem by nie "uszkodzić" przewodu gumowego. Jeśli nie zaciśniesz to wyleje się cały płyn na podłogę z zbiorniczka
-
Z tego co czytałem
i z tego co sam widziałem jest tam trochę dłubaniny. Ile taka naprawa może kosztować
u mechanika razem z odpowietrzaniem?Kolega niedawno pod Warszawą (Wołomin) zapłacił za taką usługę ok. 30 zł za jedno koło - rozruszanie tłoczka z odpowietrzeniem zacisku.
"1. Delikatnie
owijasz szmatą przewód hamulcowy i zaciskasz" - chodzi o to, że mam go zacisnąć
mocno tą szmatą? Nie rozumiem tu słowa "delikatnie" :Owijasz przewód szmatką, żeby go nie "skaleczyć" szczypcami zaciskowymi (typu Mors).
Z tym zaciskaniem trzeba uważać, bo można przewód elastyczny załatwić