Słabe hamulce
-
Ja w sobotę wziąłem się, za przód, bo podczas radosnych testów hamulców skończyły się klocki z przodu
W trakcie zabyawy musiałem upalić jedną szpilkę od koła, urwałem jeden pływak z jarzma, więc musiałem kupić cały zacisk, ale to nie ważne.
Po całej zabawie, pedał łapie teraz tak mniej-więcej w połowie i szanowna małżowina stwierdziła, że wreszcie jest tak jak kiedyś . Znowu byłem bochaterem w swoim domuTak apropo:
!. jak wymienić tą szpilkę???
Powiem szczerze, że szukałem niezbyt sumiennie, ale nie znalazłem za wiele na ten temat. Wszystkie posty, które odpowiadają na zapytanie szpilka to generalnie: o jezu, aleś się wpitolił, ło matko itp. -
Tak apropo:
!. jak wymienić tą
szpilkę???
Powiem szczerze, że
szukałem niezbyt sumiennie, ale nie znalazłem za wiele na ten temat. Wszystkie
posty, które odpowiadają na zapytanie szpilka to generalnie: o jezu, aleś się
wpitolił, ło matko itp.Dopiero po zdjęciu piasty jest dostęp do szpilek.
-
Hmm... krótki przewód od pompy fabryczny był u mnie wkręcony u dołu, a ten z belki był wkręcony u góry. Jesteś pewien co do tej kolejności?
-
Do górnego wejścia cylinderka idzie ten krótki czyli od pompki hamulcowej. A dolny idzie ten długi do drugiego koła. Jak zamontowałem odwrotnie hamulce były takie gumowe jakby się zapowietrzały.Tak więc na pewno musi być tak jak pisze bo.
-
już wam odpisałem wcześniej, że zamiana tych przewodów nic nie daje,to tylko złudzenie!! nie ma to znaczenia.
-
Moim zdaniem dolne wejście w cylinderku to wlot, górne wylot. W prawym cylinderku górne wylatuje na lewe koło, a w lewym górna dziurka to odpowietrzenie, tak więc też wylot. Musiałeś zrobić coś innego, co wpłynęło na poprawę hamulca. U mnie fabryczny krótki prawy przewód był wkręcony w dolny otwór.
-
Raczej jest tak jak ja piszę.Jak miałem odwrotnie to byla kiszka i było coraz gorzej. Myślałem, że pompa hamulcowa gdzie padła i załatwiłem sobie inną. Ale sprawdziłem tylko owa kolejność zamontowania przewodów w nowym cylinderku i były właśnie odwrotnie niż na rysunku. Po zmianie miejscami od razu hamulec był twardy tak jak dawniej.
-
Kurczę to chyba będę musiał to zamienić - dobrze że jeszcze nie zalałem układu płynem( powolutku od kilku dni bawię się z samochodem na kanale tj. wymieniałem wszystkie sztywne przewody idące do tyłu od pompy oraz prawie wszystkie elementy tylnego hamulca poza linką ręcznego, bo nie chciało mi się odkręcać baku, a stara wcale nie jest taka stara, bo ma 2 lata z hakiem i lewą tarczą kotwiczną, która też była kiedyś wymieniana - nowy typ z osłonką bębna). Już prawie mam wszystko gotowe, tylko wbić szpile i łożyska do prawego bębna i w kabinie zmontować do kupy ręczny, a potem odpowietrzanie ...
-
Rozebrałem stary cylinderek i stwierdzam, że kolejność przewodów nie ma znaczenia.
-
No nie wiem u mnie miało to znaczenie. Dopóki nie zmieniłem kolejności zawsze miałem twardy pedał hamulca. Po zmianie cylinderka i zamianie kolejności przewodów hamulec zrobił się miękki i jakby zapowietrzony. Hamulec brał bardziej niżej niż miałem dawniej. Po przekręceniu przewodów wszystko wróciło do normy. Może ten mój typ tak ma.
-
Do górnego wejścia
cylinderka idzie ten krótki czyli od pompki hamulcowej. A dolny idzie ten długi do
drugiego koła.Naprawiałem dziś lampę przeciwmgielną i z ciekawości popatrzyłem na te wężyki.
U mnie jest dokładnie odwrotnie, dolny to wejście, a górny to wyjście, do lewego tylnego koła.Jak zamontowałem odwrotnie hamulce były takie gumowe jakby się
zapowietrzały.Tak więc na pewno musi być tak jak pisze bo.Nie "na pewno" musi być tak jak jest u Ciebie , ja mam odwrotnie i na hamulce nie mogę narzekać
-
Moim zdaniem dolne
wejście w cylinderku to wlot, górne wylot. W prawym cylinderku górne wylatuje na
lewe koło, a w lewym górna dziurka to odpowietrzenie, tak więc też wylot.Podzielam Twoje zdanie
-
Rozebrałem stary
cylinderek i stwierdzam, że kolejność przewodów nie ma znaczenia.Też to właśnie zrobiłem, i nie wiem dlaczego? miałaby być jakaś zależność, pomiędzy podłączeniem dolnym a górnym, w samym cylinderku nic specjalnego nie ma, coby miało na to wpływ?