Drzonca bez Tico... był wypadek
-
Gdyby doszło do
złomowania, napisz - coś jeszcze byśmy wyciągnęli z niego.Niestety pewnie dojdzie do złomowania i to w najbliższym czasie (jutro?) o ile nie znajdzie się ktoś zainteresowany całym wrakiem. Obecnie stoi na płatnym parkingu i każdy dzień generuje koszty. Niestety nie mam gdzie go przechowywać. Sam także rozbierał go nie będę bo nie mam do tego czasu, miejsca ani umiejętności, mogę co najwyżej wymontować jakieś drobiazgi. Najchętniej przekazałbym komuś cały wrak, wraz z kłopotem, co z nim potem zrobić. Jeżeli jest ktoś zainteresowany to proszę o szybką informację - inaczej skorzysta autozłom.
-
Tak to jest z Tico, jeden strzał i po aucie odsłoniło to wszechobecną korozję, jak widać na fotach ... 20km\h .. aż ciary przechodzą
-
20km/h miał kolega drzonca, a w tym wypadku jego prędkość nie miała większego znaczenia, ponieważ uderzenie było prostopadle do jego kierunku jazdy. A ile na liczniku miała mazda, nie wiadomo, ale po zniszczeniach widać że na pewno więcej niż 20. Sam jeżdżę powypadkowym Tico, więc Twoja teoria jednego strzału nie jest prawdziwa. Choć wcale nie przeczę, że do aut bezpiecznych Tico nie koniecznie się nie zalicza.
-
20km/h miał kolega
drzonca, a w tym wypadku jego prędkość nie miała większego znaczenia,
ponieważ uderzenie było prostopadle do jego kierunku jazdy. A ile na liczniku miała
mazda, nie wiadomo, ale po zniszczeniach widać że na pewno więcej niż 20. Sam jeżdżę
powypadkowym Tico, więc Twoja teoria jednego strzału nie jest prawdziwa. Choć wcale
nie przeczę, że do aut bezpiecznych Tico nie koniecznie się nie zalicza.Racja. Ja dostalem tak samo z lewej strony kiedys, jednak z mniejsza sila. Slupek mialem lekko wgiety i naciagany. A taksowkarz, ktory we mnie walnal tez wcale wolno nie jechal i nawet nie hamowal
-
Tak to jest z Tico, jeden strzał i po aucie
Tak samo, jak z człowiekiem (obojętnie, kim jest i czego by nie napisał)... Oby tylko celny strzał...
odsłoniło to wszechobecną korozję, jak widać na fotach
... 20km\h ..
Nieważne, co napisał autor - ważne, że niska prędkość padła. Ale czy to sprawca, czy ofiara - czy to ważne...
Na pewno gdyby tico stało, wyglądałoby gorzej.aż ciary przechodzą
HORROR!
-
No cóż gdyby znaleźć jakiegoś taniego mechanika co remontuje sobie gdzieś na boku to by się może jeszcze oplaciło. A tak to to raczej bym załatwił na złomie oddanie karoserii za papierek o złomowaniu a silnik i inne rzeczy sprzedał niedrogo. Zawsze coś by uzyskał bo szkoda oddawać za bezcen na auto złom. Bo tam wezmą za free a potem sprzedają za dużą kaskę i się śmieją.
-
Wydzieliłem wątek i posprzątałem po niepotrzebnej dyskusji "kolegi" wiecznie niezadowolonego z forum, userów i administracji. Wystarczy tej dziecinady.
-
No cóż gdyby
znaleźć jakiegoś taniego mechanika co remontuje sobie gdzieś na boku to by się może
jeszcze oplaciło.Niewykluczone, ale potrzebne byłyby porządne oględziny. Jeżeli konstrukcja została mocno naruszona (obawiałbym się o progi i podłogę), to strach potem wsiąść do takiego auta... Nawet jeśli prowadziłoby się dobrze, to przy (odpukać) następnej kolizji nie byłoby pewnie różowo.
Co innego, gdyby była to drobna stłuczka z pogiętym np. przodem i nienaruszoną konstrukcją. Ale jeśli już kabina została "zmniejszona", to IMO trochę strach. -
Wydzieliłem wątek i
posprzątałem po niepotrzebnej dyskusji "kolegi" wiecznie niezadowolonego z forum,
userów i administracji. Wystarczy tej dziecinady.Witaj. Leo masz na myśli mnie czy TSRules???
Ups nie zauważyłem bo bam widok blatu. Pozdro
-
Spójrz komu odpowiedział
-
Całe szczęście, że Kolega cały Auto - rzecz nabyta, byle jakąś sensowną kwotę z OC sprawcy dostać. Oczywiście - nie zapominajmy o tym, że po każdym wypadku, czy kolizji mogą pojawić się różnego rodzaju dolegliwości - bóle mięśni, szczególnie karku - co powoduje konieczność leczenia oraz odszkodowanie z uszczerbek na zdrowiu - również z polisy OC sprawcy wypadku / kolizji.