Zablokowane prawe tylne koło
-
Dzięki ten manual
bardzo mi pomógł no i ściągnąłem bębenJuż wiem że powodem
blokowania koła były odklejone obie okładziny szczek które sobie latały w środku.
Jutro kupie szczęki i spróbuję wymienić.Nie zalało ich czasem płynem i dlatego się odkleiły
Ja miałem taką właśnie sytuację, puścił cylinderek, zalało okładziny, odkleiły się i papa, po hamulcachDziwi mnie tylko
jedno płynu jest poniżej sporo poniżej minimum ale czemu ten pedał hamulca łapie na
samym dole?? podczas tak zwanego pompowania nie podnosi się. Łapie minimalnie i to
praktycznie w podłodzeKoniecznie dolej płynu i odpowietrz hamulce
Sprawdź stan klocków!
-
Dzięki ten manual
bardzo mi pomógł no i ściągnąłem bębenPo to są manuale
Już wiem że powodem
blokowania koła były odklejone obie okładziny szczek które sobie latały w środku.
Jutro kupie szczęki i spróbuję wymienić.Prosta, łatwa i przyjemna robota:P jeszcze sobie rozruszaj samoregulatory jak masz to na wierzchu (jakiś WD-40)
Dziwi mnie tylko
jedno płynu jest poniżej sporo poniżej minimum ale czemu ten pedał hamulca łapie na
samym dole?? podczas tak zwanego pompowania nie podnosi się. Łapie minimalnie i to
praktycznie w podłodzeA czy przypadkiem takiego stanu rzeczy nie będzie to, że masz odklejone szczęki i dlatego wpada pedał w podłogę
-
po ściągnięciu bębna w środku było sucho sama rdza wszędzie ale było suchutko.
Jutro wymienię szczęki sprawdzę stan klocków, doleje płynu i je odpowietrzę zobaczymy co z tego będzie
Jest może jakiś manual jak wymienić szczeki? MOze ktoś coś podpowie widzę że sporo tam sprężynek itd:)
-
Jest może jakiś
manual jak wymienić szczeki? MOze ktoś coś podpowie widzę że sporo tam sprężynek
itd:) -
No i wyszedł MEGA problem, dziś wymieniłem te szczeki poszło dość zgrabnie ale wiem czemu pedał wpada w podłogę po prostu tłoczek sie rozleciał i przepuszcza płyn.
Co gorsze tłoczek złożyłem płynu już "chyba" nie przepuszcza.
Problem polega na tym że ta osłona do której przymocowany jest tłoczek jest przerdzewiała i tłoczek podczas hamowania wychyla się do środka bębna no i ta tuleja zamiast wychodząc z tłoczka naciskając na szczękę to naciska obok szczeki ponieważ tłoczek wychylił się.
Teraz nie wiem planuje wymienić całą tą tylną osłonę z tym tłoczkiem ale czy odkręcę przewód hamulcowy ?
Co w takiej sytuacji należny zrobić??
-
No i wyszedł MEGA
problem, dziś wymieniłem te szczeki poszło dość zgrabnie ale wiem czemu pedał wpada
w podłogę po prostu tłoczek sie rozleciał i przepuszcza płyn.
Co gorsze tłoczek
złożyłem płynu już "chyba" nie przepuszcza.
Problem polega na
tym że ta osłona do której przymocowany jest tłoczek jest przerdzewiała i tłoczek
podczas hamowania wychyla się do środka bębna no i ta tuleja zamiast wychodząc z
tłoczka naciskając na szczękę to naciska obok szczeki ponieważ tłoczek wychylił się.Odpowiedziałeś sobie sam dlaczego i co się stało.
Teraz nie wiem
planuje wymienić całą tą tylną osłonę z tym tłoczkiem ale czy odkręcę przewód
hamulcowy ?
Co w takiej
sytuacji należny zrobić??Tarcze kotwiczna/ne do wymiany i na wszelki wypadek kupić krótki sztywny przewód hamulcowy bo w 90% ukręci się przy próbie jego odkręcania od cylinderka.
Przeżyłem to samo jakiś czas temu...Po 12 latach służby tarcze kotwiczne poszły na złom.
Aha i jak będziesz kupował tarcze kotwiczne to weź tą z dodatkowym rantem.Chroni on przed dostawaniem się brudu i wody do środka bębna. -
a możesz mnie naprowadzić lub manual jak zdemontować te tarcze kotwiczne ?
-
Tarcze kotwiczna/ne
do wymiany i na wszelki wypadek kupić krótki sztywny przewód hamulcowy bo w 90%
ukręci się przy próbie jego odkręcania od cylinderka.Nie taki diabeł straszny jak go malują.
Wystarczy porządny klucz np. taki i prawie żadna śrubka czy przewód hamulcowy nie jest nam straszny.
Klucze te mają swoją cenę, ale większość z nich ma dożywotnią (albo min. kilkunastoletnią) gwarancję. Można w niego walić 5kg młotkiem bez obawy, że pęknie lub się chociażby odkształci.
-
a możesz mnie
naprowadzić lub manual jak zdemontować te tarcze kotwiczne ?Rozbierasz całe tylne hamulce tj. szczęki,samoregulator,sprężynki,kołki,odkręcasz cylinderek.Następnie odkręcasz 4 śruby mocujące tarcze kotwiczną do belki.Montaż w kolejności odwrotnej.Te śruby mocujące tarcze kotwiczną były na jakiejś masie klejowej/gumowej.Ja niczym je przy montażu nie smarowałem i wszystko jest już przeszło rok ok.Jak znajdę jakieś foty to mogę podrzucić.
Ogólnie robota przyjemna i nie za trudna.Trzeba tylko pamiętać jak mają być rozmieszczone sprężynki. -
Nie taki diabeł
straszny jak go malują.
Wystarczy porządny
klucz
np.
taki i prawie żadna śrubka czy przewód hamulcowy nie jest nam
straszny.Piszę ze swojego doświadczenia
Problemem nie było to że nie można odkręcić tylko to że przy odkręcaniu przewód też się lubi przekręcać -
dziś wymieniłem tarcze kotwiczą więc tył jest nowy szczęki tarcze. Przód w dobrym stanie cały układ odpowietrzony płyn uzupełniony a hamulec jak schodził tak schodzi w podłoge !!
Podczas mocnego naciśnięcia na hamulec w samą podłogę koła sie blokują. Pompowanie pedałem nic nie daje nie unosi się. Co to może być ? Proszę o pomoc
-
Podczas mocnego
naciśnięcia na hamulec w samą podłogę koła sie blokują. Pompowanie pedałem nic nie
daje nie unosi się. Co to może być ? Proszę o pomocCzy zakładasz nowe bębny hamulcowe ?
Czy po założeniu bębna robiłeś wstępną regulację szczęk za pomocą rozpieraka na tyle
aby szczęki lekko ocierały o bębnem ? -
Tak jak kolega Lars wspomina zapewne nie ustawiłeś samoregulatora(zbyt luźno).
Podnieś tył auta i zakręć tylnym kołem.Podczas tego powinieneś usłyszeć tarcie.
Jeśli tego nie ma znaczy szczęki są zbyt daleko od bębna. -
Tak jak kolega Lars
wspomina zapewne nie ustawiłeś samoregulatora(zbyt luźno).
Podnieś tył auta i
zakręć tylnym kołem.Podczas tego powinieneś usłyszeć tarcie.
Jeśli tego nie ma
znaczy szczęki są zbyt daleko od bębna.Teoretycznie, przy prawidłowej pracy zespołu samoregulacji ustawienie luzów szczęk powinno nastąpić po kilkakrotnym wciśnięciu pedału hamulca, ale to wymaga sprawdzenia najpierw samej samoregulacji(nawet sposób ustawienia sprężyny pionowej ma duży wpływ na działanie samoregulatora). Ja jednak zawsze robię przed założeniem bębna wstępną ręczną regulację(czas) a dopiero na końcu wczasie próby ustawiam wszystko za pomocą wciskania pedału.
Jednak najważniejszy jest efekt końcowy czyli dobre hamulce -
Ja już od dłuższego wyręczam samoregulator od jego pracy.
Raz do roku robię przegląd tylnych hamulców wraz z regulacją samoregulatorów.
Od tego czasu pedał bierze mi bardzo wysoko -
Ja już od dłuższego
wyręczam samoregulator od jego pracy.
Raz do roku robię
przegląd tylnych hamulców wraz z regulacją samoregulatorów.
Od tego czasu pedał
bierze mi bardzo wysokoKto dba, ten ma
-
Czyli panowie typujecie że źle ustawione samo regulatory ? Jutro to sprawdzę i dam znać.
Dziwi mnie jedno na wyłączonym silniku jak naciskam na hamulec to on nie rośnie w ogóle ! W innych autach od razu robi sie twardy a po odpaleniu spada.
Czyli można wykluczyć że przyczyną jest pompa hamulcowa czy serwo?Czy można wykluczyć nieszczelność w układzie ??
Bębny stare nowe tylko szczęki i tarcze kotwiczne.
-
Czyli panowie
typujecie że źle ustawione samo regulatory ? Jutro to sprawdzę i dam znać.Jeżeli to stare bębny, to warto sprawdzić ich średnicę, bo jeżeli będą wytarte to żadne rozpieraki nie pomogą.Warto też zlikwidować rant na bębnach, bo przy rancie będzie ciężko ustawiać wstępnie luz na rozpierakach, bo mogą być kłopoty ze zdjęciem powtórnym bębnów. Jeżeli masz dostęp do tokarza to najlepsze by było przetoczenie bębnów (max. srednica wynosi 182 mm)bo to by bardzo ułatwiło sprawę
regulacji.Dziwi mnie jedno na
wyłączonym silniku jak naciskam na hamulec to on nie rośnie w ogóle !No bo masz nie ustawione szczęki!Może bębny są za bardzo wyrobione,trzeba je pomierzyć.Może układ jest zapowietrzony ?
W innych
autach od razu robi sie twardy a po odpaleniu spada.Powody j.w.
Czyli można
wykluczyć że przyczyną jest pompa hamulcowa czy serwo?Czy można wykluczyć
nieszczelność w układzie ??Nic nie można wykluczyć, ale pompę zostaw na koniec jak i nieszczelności w układzie.
Bębny stare nowe
tylko szczęki i tarcze kotwiczne.Najpierw wyjaśnij sprawę z bębnami i przygotuj sobie wszystko do montażu.
Np. czy masz sprawne przewody hamulcowe i cylinderki ?
Jeżeli masz już zamontowane tarcze kotwiczne,to zmontuj do nich cylinderki i podłącz przewody hamulcowe.Wtedy będzie można zakładać szczęki i bębny, robić regulacje i odpowietrzanie układu.I dopiero sprawdzać szczelność układu i pompę hamulcową(jeżeli będzie taka potrzeba).Nie zapomnij zwolnić hamulca ręcznego ! -
Jutro rano jeszcze raz wszytko rozbiorę i wyreguluje te szczeki.
Jeżeli nie pomoże regulacja szczek i odpowietrzanie układu to jak mam sprawdzić czy pompa pracuje prawidłowo?
Dziś jak to skręcałem wydawało mi się że jest opór tzn słychać przy obracaniu bębnem że szczeki dolegają do niego. Odpowietrzyłem tez układ lecz nie przyniosło to rezultatu.
Jutro jeszcze raz to sprawdzę. Dodam że nie ma rantu na bębnie a tłoczki nie są zapieczone.Zauważyłem jeszcze jedno na wolnych obrotach przy szybkim wciskaniu i puszczaniu hamulca silnik spada z obrotów nieraz musze przegarować bo wydaje się że chce zgasnąć
-
Dziś rozebrałem tylne bębny ustawiłem samo regulatory po założeniu bębna koło ociera o bęben i ma delikatny opór. Po tym zabiegu zacząłem odpowietrzać koła, kolega pompował ja w tylnym lewym kole luzuje odpowietrznik pierwszym razem sikną płyn więc zakręciłem i on znowu pompuje po zluzowaniu odpowietrznika nie wyleciało powietrze ani płyn nie sikną tylko kapał. POdczas powtarzania operacji ten sam objaw nie ma powietrza a płyn nie sika tylko kapie.
Moim zdaniem nie ma ciśnienia w układzie czy zatem pompa do wymiany ???