Zablokowane prawe tylne koło
-
Dodam że pedał
hamulca schodzi do samego dołu i praktycznie nie ma hamulca ! Cały czas świeci mi
się ręczny choć jest nie zaciągnięty.Sprawdziłeś poziom płynu hamulcowego?
Podczas hamowania słychać jakieś tarcia z
tyłu.Mogą to być skończone szczęki, może to być wszelkiego rodzaju bród, mogą być różne przyczyny, trzeba to rozebrać i zobaczyć.
Zaobserwowałeś gdzieś jakieś wycieki płynu?Sprawdź jeszcze klocki z przodu.
-
Najlepiej zaglądnij do środka co się stało bo może byś wiele rzeczy które się zepsuły:P
-
Cały czas świeci mi
się ręczny choć jest nie zaciągnięty.Te kontrolka nie jest tylko kontrolką hamulca ręcznego, ale także sygnalizuje zbyt niski poziom płynu w zbiorniczku...
-
Płynu jest na pewno mało jutro doleje i rozbiorę to koło będę wiedział więcej.
Czy jest tam jakaś blokada która cyma ten bęben? Może ma ktoś jakieś foto
-
Płynu jest na pewno
mało jutro doleje i rozbiorę to koło będę wiedział więcej.Jak mało płynu, to nie dziwne, że kontrolka świeci
Czy jest tam jakaś
blokada która cyma ten bęben? Może ma ktoś jakieś fotoBlokady nie ma, wyciągasz zabezpieczenie, odkręcasz nakrętkę i ściągasz jeżeli Ci szczęście dopisze i nie będzie dużego rantu na bębnie.
To Ci może pomoże, jak ściągnąć
KLIK -
Dzięki ten manual bardzo mi pomógł no i ściągnąłem bęben
Już wiem że powodem blokowania koła były odklejone obie okładziny szczek które sobie latały w środku. Jutro kupie szczęki i spróbuję wymienić.
Dziwi mnie tylko jedno płynu jest poniżej sporo poniżej minimum ale czemu ten pedał hamulca łapie na samym dole?? podczas tak zwanego pompowania nie podnosi się. Łapie minimalnie i to praktycznie w podłodze
-
Dzięki ten manual
bardzo mi pomógł no i ściągnąłem bębenJuż wiem że powodem
blokowania koła były odklejone obie okładziny szczek które sobie latały w środku.
Jutro kupie szczęki i spróbuję wymienić.Nie zalało ich czasem płynem i dlatego się odkleiły
Ja miałem taką właśnie sytuację, puścił cylinderek, zalało okładziny, odkleiły się i papa, po hamulcachDziwi mnie tylko
jedno płynu jest poniżej sporo poniżej minimum ale czemu ten pedał hamulca łapie na
samym dole?? podczas tak zwanego pompowania nie podnosi się. Łapie minimalnie i to
praktycznie w podłodzeKoniecznie dolej płynu i odpowietrz hamulce
Sprawdź stan klocków!
-
Dzięki ten manual
bardzo mi pomógł no i ściągnąłem bębenPo to są manuale
Już wiem że powodem
blokowania koła były odklejone obie okładziny szczek które sobie latały w środku.
Jutro kupie szczęki i spróbuję wymienić.Prosta, łatwa i przyjemna robota:P jeszcze sobie rozruszaj samoregulatory jak masz to na wierzchu (jakiś WD-40)
Dziwi mnie tylko
jedno płynu jest poniżej sporo poniżej minimum ale czemu ten pedał hamulca łapie na
samym dole?? podczas tak zwanego pompowania nie podnosi się. Łapie minimalnie i to
praktycznie w podłodzeA czy przypadkiem takiego stanu rzeczy nie będzie to, że masz odklejone szczęki i dlatego wpada pedał w podłogę
-
po ściągnięciu bębna w środku było sucho sama rdza wszędzie ale było suchutko.
Jutro wymienię szczęki sprawdzę stan klocków, doleje płynu i je odpowietrzę zobaczymy co z tego będzie
Jest może jakiś manual jak wymienić szczeki? MOze ktoś coś podpowie widzę że sporo tam sprężynek itd:)
-
Jest może jakiś
manual jak wymienić szczeki? MOze ktoś coś podpowie widzę że sporo tam sprężynek
itd:) -
No i wyszedł MEGA problem, dziś wymieniłem te szczeki poszło dość zgrabnie ale wiem czemu pedał wpada w podłogę po prostu tłoczek sie rozleciał i przepuszcza płyn.
Co gorsze tłoczek złożyłem płynu już "chyba" nie przepuszcza.
Problem polega na tym że ta osłona do której przymocowany jest tłoczek jest przerdzewiała i tłoczek podczas hamowania wychyla się do środka bębna no i ta tuleja zamiast wychodząc z tłoczka naciskając na szczękę to naciska obok szczeki ponieważ tłoczek wychylił się.
Teraz nie wiem planuje wymienić całą tą tylną osłonę z tym tłoczkiem ale czy odkręcę przewód hamulcowy ?
Co w takiej sytuacji należny zrobić??
-
No i wyszedł MEGA
problem, dziś wymieniłem te szczeki poszło dość zgrabnie ale wiem czemu pedał wpada
w podłogę po prostu tłoczek sie rozleciał i przepuszcza płyn.
Co gorsze tłoczek
złożyłem płynu już "chyba" nie przepuszcza.
Problem polega na
tym że ta osłona do której przymocowany jest tłoczek jest przerdzewiała i tłoczek
podczas hamowania wychyla się do środka bębna no i ta tuleja zamiast wychodząc z
tłoczka naciskając na szczękę to naciska obok szczeki ponieważ tłoczek wychylił się.Odpowiedziałeś sobie sam dlaczego i co się stało.
Teraz nie wiem
planuje wymienić całą tą tylną osłonę z tym tłoczkiem ale czy odkręcę przewód
hamulcowy ?
Co w takiej
sytuacji należny zrobić??Tarcze kotwiczna/ne do wymiany i na wszelki wypadek kupić krótki sztywny przewód hamulcowy bo w 90% ukręci się przy próbie jego odkręcania od cylinderka.
Przeżyłem to samo jakiś czas temu...Po 12 latach służby tarcze kotwiczne poszły na złom.
Aha i jak będziesz kupował tarcze kotwiczne to weź tą z dodatkowym rantem.Chroni on przed dostawaniem się brudu i wody do środka bębna. -
a możesz mnie naprowadzić lub manual jak zdemontować te tarcze kotwiczne ?
-
Tarcze kotwiczna/ne
do wymiany i na wszelki wypadek kupić krótki sztywny przewód hamulcowy bo w 90%
ukręci się przy próbie jego odkręcania od cylinderka.Nie taki diabeł straszny jak go malują.
Wystarczy porządny klucz np. taki i prawie żadna śrubka czy przewód hamulcowy nie jest nam straszny.
Klucze te mają swoją cenę, ale większość z nich ma dożywotnią (albo min. kilkunastoletnią) gwarancję. Można w niego walić 5kg młotkiem bez obawy, że pęknie lub się chociażby odkształci.
-
a możesz mnie
naprowadzić lub manual jak zdemontować te tarcze kotwiczne ?Rozbierasz całe tylne hamulce tj. szczęki,samoregulator,sprężynki,kołki,odkręcasz cylinderek.Następnie odkręcasz 4 śruby mocujące tarcze kotwiczną do belki.Montaż w kolejności odwrotnej.Te śruby mocujące tarcze kotwiczną były na jakiejś masie klejowej/gumowej.Ja niczym je przy montażu nie smarowałem i wszystko jest już przeszło rok ok.Jak znajdę jakieś foty to mogę podrzucić.
Ogólnie robota przyjemna i nie za trudna.Trzeba tylko pamiętać jak mają być rozmieszczone sprężynki. -
Nie taki diabeł
straszny jak go malują.
Wystarczy porządny
klucz
np.
taki i prawie żadna śrubka czy przewód hamulcowy nie jest nam
straszny.Piszę ze swojego doświadczenia
Problemem nie było to że nie można odkręcić tylko to że przy odkręcaniu przewód też się lubi przekręcać -
dziś wymieniłem tarcze kotwiczą więc tył jest nowy szczęki tarcze. Przód w dobrym stanie cały układ odpowietrzony płyn uzupełniony a hamulec jak schodził tak schodzi w podłoge !!
Podczas mocnego naciśnięcia na hamulec w samą podłogę koła sie blokują. Pompowanie pedałem nic nie daje nie unosi się. Co to może być ? Proszę o pomoc
-
Podczas mocnego
naciśnięcia na hamulec w samą podłogę koła sie blokują. Pompowanie pedałem nic nie
daje nie unosi się. Co to może być ? Proszę o pomocCzy zakładasz nowe bębny hamulcowe ?
Czy po założeniu bębna robiłeś wstępną regulację szczęk za pomocą rozpieraka na tyle
aby szczęki lekko ocierały o bębnem ? -
Tak jak kolega Lars wspomina zapewne nie ustawiłeś samoregulatora(zbyt luźno).
Podnieś tył auta i zakręć tylnym kołem.Podczas tego powinieneś usłyszeć tarcie.
Jeśli tego nie ma znaczy szczęki są zbyt daleko od bębna. -
Tak jak kolega Lars
wspomina zapewne nie ustawiłeś samoregulatora(zbyt luźno).
Podnieś tył auta i
zakręć tylnym kołem.Podczas tego powinieneś usłyszeć tarcie.
Jeśli tego nie ma
znaczy szczęki są zbyt daleko od bębna.Teoretycznie, przy prawidłowej pracy zespołu samoregulacji ustawienie luzów szczęk powinno nastąpić po kilkakrotnym wciśnięciu pedału hamulca, ale to wymaga sprawdzenia najpierw samej samoregulacji(nawet sposób ustawienia sprężyny pionowej ma duży wpływ na działanie samoregulatora). Ja jednak zawsze robię przed założeniem bębna wstępną ręczną regulację(czas) a dopiero na końcu wczasie próby ustawiam wszystko za pomocą wciskania pedału.
Jednak najważniejszy jest efekt końcowy czyli dobre hamulce