Pożar pod maska
-
Witam.
Mam problem gdyż wczoraj wieczorem miałem pożar pod maska. Coś konkretnie strzeliło jakby z kolektora ssącego i się zapaliło ale już na chodzie to się stało. Mam dylemat czy iść w naprawę bo spaliły się praktycznie wszystkie przewody paliwowe co idą koło akumulatora i cała instalacja elektryczna co była pod maska.Przytopiona pompa hamulcowa ale przewody płynu chłodniczego ani rusz. Ten strzał chyba naruszy górny pas gdzie jest zamek klapy bo widziałem że chłodnica chodzi luźno jak nigdy tak nie było A do tego na pewno jest jeszcze na bank do zrobienia zawieszenie przód i hamulce chyba całość. Autko ma zrobione 238000 km z LPG. Proszę o jakieś rady.
Pozdrawiam -
Hej wiem że jesteś nowym użytkownikiem forum, więc wyjaśnię że tutaj ludzie nie są jeszcze wróżbitami i tak na odległość nie napiszą co i jak. Przynajmniej zapodaj jakieś zdięcia to więcej wyjaśni niż długi opis.
A koszt naprawy też zależny będzie od tego ile weźmie mechanik i co trzeba będzie wymienić. -
Mam problem gdyż wczoraj
wieczorem miałem pożar pod maska. Coś konkretnie strzeliło jakby z kolektora ssącego i się
zapaliło ale już na chodzie to się stało. Mam dylemat czy iść w naprawę bo spaliły się
praktycznie wszystkie przewody paliwowe co idą koło akumulatora i cała instalacja elektryczna
co była pod maska.Przytopiona pompa hamulcowa ale przewody płynu chłodniczego ani rusz. Ten
strzał chyba naruszy górny pas gdzie jest zamek klapy bo widziałem że chłodnica chodzi luźno
jak nigdy tak nie było A do tego na pewno jest jeszcze na bank do zrobienia zawieszenie przód
i hamulce chyba całość. Autko ma zrobione 238000 km z LPG. Proszę o jakieś rady.Ja miałem to samo. Wymieniałem(dorabiałem) całą instalacje pod maską, oraz wszystkie stopione wtyki plastikowe, oraz wszystkie plastikowe elementy silnika i instalacji.
-
Ja miałem to samo.
Wymieniałem(dorabiałem) całą instalacje pod maską, oraz wszystkie stopione wtyki plastikowe,
oraz wszystkie plastikowe elementy silnika i instalacji.A cóż było przyczyną owego pożaru???
-
A cóż było przyczyną owego
pożaru???Zabrakło LPG akurat jak sie zatrzymałem na światłach(właśnie jechałem tankować).Kręciłem rozrusznikiem aby napompować Pb i widocznie ten przewód (aku-rozrusznik)co leci między silnikiem a przegrodą czołową sie przegrzał i zrobił gdzieś zwarcie.