Auto gaśnie bez przyczyny.POMOCY
-
Primo: dzięki za
odzew.
Przyznam,- że
wątpie. (Podczas odbierania auta za drugim razem- w przypływie szcerości -
wydającemu pojazd wymknęło się, że pierwszy raz mają Tico z takim objawem.Przerosło ich Tico
Nie wiem. Czy fakt,
że pompa paliwowa tłoczy paliwo podczas zapalania, może to wykluczać??Nie
I tam zgaszony już
więcej nie odpalił. Zabrali się doń z jakimś takim ociąganiem. tak czułam,że
najchętniej to by mi kazali go zabierać i się wynosić. Telefonu z informacją się nie
doczekałam. Po tygodniu odebrałam auto z wymienionym całym aparatem zapłonowym(o
zwrot starego musiałam się oczywiście prosić).
Po odbiorze pod
warsztatem - zapalił od pykniecia, a i jechał całkiem przyjemnie bez żadnych
szarpnięć. Wszystko tak jak to opisałam na początku mego pierwszego postu. Ale rano
już ani rusz. Kręci ale nie pali. znów w ulewie na autobus :-(. boję się go tam już
oddawać.
Dziś pożyczyłam
miernik i sprawdzałam cewkę: jest dokładnie tak jak ma być 1,2 ohma i 12,1 kOmha
(napięcie na złączu zasilania cewki- 11,3 V, na akumulatorze 11,8V).
Świece były
wymienione zaraz jako pierwsze. Iskra jest. Kable całe 2 miesięczne (silikonowe) w
nocy sprawdzaliśmy -nie widać przebić. Styki kopułki wyczyszczone (w środku było
sucho i czysto), ale nie wiem jaki długi powinien być ten palec grafitowy,(w starym
aparacie zapłonowym wydaje się być dłuższy od tego który mi założyli)
Hm..jesteś pewien?
Bo ja widzę ceny od 450 - 550 PLN
Tak tak, wiem. A
tym jeszcze wystawie opinie.- szkoda tylko, że
nadal nie wiadomo co to jest :-(
btw. Czy to że jest
iskra na świecach nie wyklucza uszkodzenia cewki WN?
Jeśli możesz to zrób fotki w okolicach elementu woskowego.Poniżej zamieszczam swoje zdjęcia żebyś wiedziała gdzie to jest.
To są moje foty gaźnika z tych okolic: - szkoda tylko, że
-
Jak ustawi się zawory tył na zad to auto odpala,jest problem z wkręceniem go do 3 tyś a potem już idzie i jak pamiętam możliwe że faktycznie jest takie klekotanie z okolic pompy.
Pisze z tel i nie mam jak odsłuchać nagrania:(. -
Fajnie by było jakbyś odpowiadał osobie,której to piszesz bo nie wiadomo teraz o co Ci chodzi.
Bo teraz to się pogubiłem o co chodzi
To tylko moja sugestia
Pzdr -
Zaraz Slavo88 poprawie lub nadpisze,możliwe że nawet tematy pomyliłem,rzecz ludzka 40godz zmęczenie materiału
-
I co do wczorajszej
wizycie u "mechanika" auto bez zmian dalej gaśnie ale i jest dziura w gazie miedzy
2-3tys obrotów powyzej 3 działa ładnie. Czy przyczyną moze być zła reg. Tego od
mieszanki? bo tylko tym kręcił. I jeszcze jedno ,czy pompa paliwa ma wydawać jakiś
dzwięk? takiego klekotania??mój powyższy post był do kolegi objawów,dotyczy ustawienia zaworów,gdy pomylisz koniec sprężania z końcem wylotu.Częsty przypadek jak ktoś kieruje się wskazaniem palca po zdjęciu kopułki.
Tak zachowuje się silnik po odpaleniu
Bardzo pokrewne objawy -
Przerosło ich Tico
To są moje foty
gaźnika z tych okolic:"Bozia w dzieciach"! ;-)za to, że uwzględniłeś stan mej wiedzy.
Wrzucę fotki jutro, bo mój fociak to ma używalne max ISO 200.btw. pozwól że się powtórzę z pytaniem, pls.
Czy fakt, że jest iskra na świecach wyklucza awarię cewki WN?
Bo na moją babską logikę - to tak, ale co prawie blondynka może rozumieć ;-D -
Przerosło ich Tico
Niby "proste" auto, a ilu "mechaniorow" przerasta
Nie
Jeśli możesz to
zrób fotki w okolicach elementu woskowego.Poniżej zamieszczam swoje zdjęcia żebyś
wiedziała gdzie to jest.
To są moje foty
gaźnika z tych okolic:Ja tez wlasnie gaznik obstawiam. Aparat wymienili, ale cos z gaznikiem mogli pochrzanic. Moze sie okazac, ze zrobili jedna rzecz i jednoczesnie druga zepsuli...
-
a czego ten twój gaźnik taki wypucowany?czy to hrom
Najlepiej jakby ten gaźnik porównać z nominałem,dysze,prześwity,kanały,a potem ustawienie gaźnika na nominał wraz z silnikiem.
Można było najpierw posprawdzać osprzęt dookoła zanim się dotknie gaźnika.
Już mi się nie chce od nowa wątku czytać,ale mam jedno pytanie które mnie intryguje.
Jak odpalisz auto i będziesz go trzymała na górnym zakresie obrotów 5-6tys,czy da się za pomocą pedału gazu tak nim operować aby ten silnik nie zgasł?czy jednak pomimo takiej walki na wysokich obrotach tico intensywnie traci moc i nie reagując na pedał gaśnie? -
Czy fakt, że jest
iskra na świecach wyklucza awarię cewki WN?Oczywiście, że nie.
To, że cewka podaje iskrę na rozdzielacz zapłonu a potem na świece, to nie znaczy jeszcze, że jest sprawna.Bo na moją babską
logikę - to tak, ale co prawie blondynka może rozumieć ;-DJa proponuję koleżance przeszukanie archiwum forum
-
Zaraz Slavo88
poprawie lub nadpisze,możliwe że nawet tematy pomyliłem,rzecz ludzka 40godz
zmęczenie materiałuDziękuje
-
"Bozia w
dzieciach"! ;-)za to, że uwzględniłeś stan mej wiedzy.Przetłumacz,bo nie zrozumiałem
Wrzucę fotki jutro,
bo mój fociak to ma używalne max ISO 200.btw. pozwól że się
powtórzę z pytaniem, pls.
Czy fakt, że jest
iskra na świecach wyklucza awarię cewki WN?
Bo na moją babską
logikę - to tak, ale co prawie blondynka może rozumieć ;-DKolega Chriss miał przypadek,że przy zepsutym modułem w aparacie zapłonowym iskra była na świecach,ale silnik nie chciał współpracować.
Najlepszym rozwiązaniem na sprawdzenie cewki byłoby "pożyczenie" z innego sprawnego Tikusia na podmianę w celu upewnienia się na 100%,że cewka jest OK. -
a czego ten twój
gaźnik taki wypucowany?czy to hromŚrednio zabrudzony ... żaden tam chrom .Lampa błyskowa naświetliła tak alu co powoduje powyższe złudzenie.
Najlepiej jakby ten
gaźnik porównać z nominałem,dysze,prześwity,kanały,a potem ustawienie gaźnika na
nominał wraz z silnikiem.Można było najpierw
posprawdzać osprzęt dookoła zanim się dotknie gaźnika.
Już mi się nie chce
od nowa wątku czytać,ale mam jedno pytanie które mnie intryguje.
Jak odpalisz auto i
będziesz go trzymała na górnym zakresie obrotów 5-6tys,czy da się za pomocą pedału
gazu tak nim operować aby ten silnik nie zgasł?czy jednak pomimo takiej walki na
wysokich obrotach tico intensywnie traci moc i nie reagując na pedał gaśnie?Myślisz o tym samym co ja?Znaczy rozregulowane obroty i/lub czas ssania?
-
Kolega Chriss miał
przypadek,że przy zepsutym modułem w aparacie zapłonowym iskra była na świecach,ale
silnik nie chciał współpracować.Teraz to napisaliśmy obaj coś przeciwnego...
Uściślijmy:
1..To, że jest iskra na świecach, to nie znaczy, że cewka jest sprawna bo np. iskra podawana przez cewkę może być za mała.
2. To, że jest iskra na świecach, to nie znaczy, że aparat zapłonowy (moduł w jego środku) jest sprawny.
-
Teraz to
napisaliśmy obaj coś przeciwnego...
Uściślijmy:
1..To, że jest
iskra na świecach, to nie znaczy, że cewka jest sprawna bo np. iskra podawana przez
cewkę może być za mała.
2. To, że jest
iskra na świecach, to nie znaczy, że aparat zapłonowy (moduł w jego środku) jest
sprawny.Racja
-
Przetłumacz,bo nie
zrozumiałemCzytaj: "Bozia w dzieciach wynagrodzi"
-
Czytaj: "Bozia w
dzieciach wynagrodzi"Daleko do tego...no chyba że...ale o tym to na Ypsie można pogadać
-
Jesteśmy na trzeciej stronie,a nadal brakuje spójnego schematu którego budowa będzie odzwierciedlała jak najmniejsze ominiecie usterki wraz z optymalnym czasem dojścia do niej.
Mega haos.Nasze auto jest zespołem mechanicznym,elektroniki to ja w nim nie widziałem.
A co za tym idzie taki silnik da się podtrzymywać na chodzie za pomocą każdej iskry którą się widzi.
Kabel WN ma swój opór,jak dasz iskre to jest pewne że auto da się odpalić na 3 lub 2 garach.
W Paru przypadkach da się udusić silnik za pomocą gaźnika tak aby mi zgasł z 6tys,ale trzeba by parę elementów w gaźniku wsadzić tył na zad.
Gdy auto zgaśnie z 6 tys i nie reaguje na gaz -
Jeśli możesz to
zrób fotki w okolicach elementu woskowego.Zrobiłam. Wklejam tylko jedną z nich aby nie zaśmiecać i rozwlekać wątku.
Podaję link do galerii, gdzie jest jeszcze kilka ujęć z tej strony gaźnika.ugh.. jużteraz mi wstyd za pytanie z poprzedniego postu o "ssanie i pompę paliwową"
-
Oczywiście, że nie.
To, że cewka podaje
iskrę na rozdzielacz zapłonu a potem na świece, to nie znaczy jeszcze, że jest
sprawna.Sprostuj jeśli źle rozumuję: Zwarcie kilku zwojów na uzwojeniu wtórnym cewki będzie powodować, że powstające w ten sposób niższe napięcie sprawi, iż iskra może nie mieć wystarczającej "mocy" by zapalić pary mieszanki przy świecach, tak ?
Ja proponuję
koleżance przeszukanie archiwum forumCzytam, cały czas czytam...i staram się zrozumieć...ale..
nie mam, aż tyle czasu ile bym chciała.
Bycie biurwą to jednak też czasochłonne zajęcie ;-).
A ilość wiedzy do przyjęcia gotuje zwoje (if any)prawie blondynki :-). -
Można było najpierw
posprawdzać osprzęt dookoła zanim się dotknie gaźnika.Taaa...Jak mi powiedzieli, że zabrali się za gaźnik, to też pomyślałam, że coś tu nie gra.
Skądeś w głowie było info, że gaźnik rusza się w ostateczności.Już mi się nie chce
od nowa wątku czytać,ale mam jedno pytanie które mnie intryguje.
Jak odpalisz auto iNie odpala już w ogóle :-(
będziesz go trzymała na górnym zakresie obrotów 5-6tys,czy da się za pomocą pedału
gazu tak nim operować aby ten silnik nie zgasł?czy jednak pomimo takiej walki na
wysokich obrotach tico intensywnie traci moc i nie reagując na pedał gaśnie?Na wysokich obrotach nie tracił mocy, ale trzeba było strasznie powoli puszczać sprzęgło przy ruszaniu - by nie zgasł.
Myślisz o tym samym co ja?Znaczy rozregulowane obroty i/lub czas ssania?
Tak -Straszccie bidną kobitę - straszcie