dmuchawa nie działa....:(
-
witam jako że miałem kogut alarmu niedziałajacego pod maską, postanowilem go zdemątować odkręciłem go, był podpięty do jakiejś kości elektrycznej z lewej strony niedaleko mocowania amora prawego przodu troszkę pociagnalem za tą wiązke bo szedl tam jescze jeden kabelek od tego alarmu , udało mi sie wymontować tą syrene alarmu
i teraz nie dziala mi dmuchawa i podgrzewanie szyby tylnej...
co sie moglo stac bezpieczniki wygladaja wszystkie na dobre -
witam jako że miałem kogut
alarmu nie działajacego pod maską postanowilem go odkręcic byl wiety kościa z lewej strony
niedaleko kolumny amora prawego przodu troszke pociagnalem za tą wiązke
i teraz nie dziala mi
dmuchawa i podgrzewanie szyby tylnej...
co sie moglo stac
bezpieczniki wygladaja wszystkie na dobreCzy mógłbyś poprawić pogrubione zdanie, bo za chusteczkę nie wiem o co w nim chodzi ?
-
poprawiłem
-
poprawiłem
Thanks
Bezpieczniki zapewne będą dobre.
Widocznie przy szarpaniu uszkodziłeś przewód z wiązki elektrycznejTrzeba by zobaczyć na schematach którędy idą przewody od dmuchawy
Ps.
pewnie miałeś na myśli amortyzator lewy a nie prawy (bo tam idą przewody elektryczne, przy akumulatorze).EDYTA:
posprawdzałeś wszystkie przewody w tamtym rejonie (przy tej kostce) ?
Żaden nie wisi luźno, nie przetarty ? -
jutro zobacze bo juz ciemno ale po co by mialy wychodzic przewody az tak daleko od dmuchawy:(
-
jutro zobacze bo juz ciemno
ale po co by mialy wychodzic przewody az tak daleko od dmuchawy:(Otóż dlatego, ponieważ owa magiczna kostka to instalacja do klimatyzacji
Instalacja fabryczna, nie raz już opisywana na forum.
P.S. Jak pamiętam, to ktoś jeszcze opisywał inne zastosowanie tej kostki, żeby ją wykorzystać do czegoś, czy coś, ale nie pamiętam dokładnie. -
uff dobrze że nie wyrzucilem tej syreny od alarmu, wpiąłem ją ponownie i dmuchawa działa
-
uff dobrze że nie wyrzucilem
tej syreny od alarmu, wpiąłem ją ponownie i dmuchawa działaTo ktoś bardzo inteligentny zakładał Ci alarm