Regulacja gaźnika (miało być: wymiana termoelementu gaźnika )
-
Foto by się jednak przydało, nie chcę kupować nowego bo kosztuje kupę kasy, chciałbym odkręcić
to z innego gaźnika. Czyli sama wymian nie jest skomplikowana?Nie sama wymiana nie, pod warunkiem, że łatwo wyjdzie. Przy wymianie mojego poszło bardzo łatwo, ale Lars mówił, że czasem się trzeba pomęczyć bo nie chce wyskoczyć. Tak naprawdę termoelement widać nawet przy założonym gaźniku. Jest troszeczkę wyżej umiejscowiony niż linka gazu.
na obrazku jest to element 46
-
Foto by się jednak przydało, nie chcę kupować nowego bo kosztuje kupę kasy, chciałbym odkręcić
to z innego gaźnika. Czyli sama wymian nie jest skomplikowana?Masz rację że termoelement jest dość drogi i radzę najpierw sprawdzić pracę tego elementu w układzie ssania a potem dacydować o jego wymianie. Wymiana jest trochę pracochłonna i wymaga wymontowania gaźnika, oraz rozebrania całego zespołu ssania automatycznego. Łatwo przy tym uszkodzić obudowę termoelementu (ten odlew jest bardzo kruchy). Myślę że ze względu na cenę warto zrobić próby,i możesz sprawdzać położenie przepustnicy po wyjęciu wkładu filtra powietrza.
Tak sobie myślę, jak sprawdzić czy element woskowy od czasu do czasu nie blokuje się w pozycji
ssanie wyłączone?? Ciężko co rano ściągać obudowę filtra i oglądać czy przepustnica jest
poziomo . Bez demontażu gaźnika da się wykręcić termoelement? Może trzeba coś w nim
przeczyścić, poruszać nim . Bo tak jak pisałem raz ssanie jest raz nie ma, teraz gdy
zimniej to częściej go nie maFotki prześlę Ci na priv a resztę dogadamy. Czy masz zainstalowanego skype'a ? Jest bardzo przydatny , bo można rozmawiać korzystając z tych samych fotek.
-
Foto by się jednak przydało
Fotki poszły. Dostałeś ?
-
Jutro rano przed uruchomieniem sprawdzę położenie przepustnicy ( powinna być poziomo, tak? ) , mam skype - arebuk , fotki doszly <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />.
-
Jutro rano przed uruchomieniem sprawdzę położenie przepustnicy ( powinna być poziomo, tak? ) ,
mam skype - arebuk , fotki doszly .Zgadza się rano zawsze powinna być poziomo (oczywiście jak silnik jest zimny) <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Miejsce termoelementu zaznaczyłem czarną strzałką,zdjęcie jest zrobione po wyciągnięciu elementu woskowego.
Pozdrawiam!!! -
Zgadza się rano zawsze powinna być poziomo (oczywiście jak silnik jest zimny)
Więc tak: silnik zimny, przepustnica poziomo - całkowicie zamknięta, uruchamiam silnik (6razy depnięty pedał gazu) zapala od razu, niestety nie ma obrotów, pracuje ale tak od niechcenia, oglądam przepustnice-pozioma, naciskam ją lekko palcem od strony podszybia, silnik wchodzi na obroty, puszczam przepustnica się zamyka, silnik znowu tak sobie "pyrka", czekam aż złapie troszkę temperatury, od czasu do czasu lekko dam gazu, po minucie może dwóch silnik wchodzi sam na wysokie obroty, oglądam przepustnice lekko się uchyliła. Co Wy na to, może przepustnica nie powinna być całkowicie poziomo tylko lekko uchylona, może coś na tych kółkach zębatych muszę przestawić ??
(oczywiscie termoelementu jeszcze nie wymieniałem, wydaje mi się patrząc na zachowanie przepustnicy że jest on ok) -
Więc tak: silnik zimny, przepustnica poziomo - całkowicie zamknięta, uruchamiam silnik (6razy
depnięty pedał gazu) zapala od razu, niestety nie ma obrotów, pracuje ale tak od
niechcenia, oglądam przepustnice-pozioma, naciskam ją lekko palcem od strony podszybia,
silnik wchodzi na obroty, puszczam przepustnica się zamyka, silnik znowu tak sobie "pyrka",
czekam aż złapie troszkę temperatury, od czasu do czasu lekko dam gazu, po minucie może
dwóch silnik wchodzi sam na wysokie obroty, oglądam przepustnice lekko się uchyliła. Co Wy
na to, może przepustnica nie powinna być całkowicie poziomo tylko lekko uchylona, może coś
na tych kółkach zębatych muszę przestawić ??Przepustnica (powinna być poziomo) przy uruchamianiu zimnego silnika, a silnik powinień chwilę po uruchomieniu wejść na obroty w granicach ~ 2000). W miarę rozgrzewania się obroty powinny spadać (aż do obrotów biegu jałowego ~ 1000). Może masz rozregulowany gaźnik. Czy masz fotkę gaźnika z ponumerowanymi śrubkami regulacyjnymi ? Czy wiesz która to jest śrubka do regulowania obrotów zimnego silnika ? Jak możesz to wejdź na skype'a.
(oczywiscie termoelementu jeszcze nie wymieniałem, wydaje mi się patrząc na zachowanie
przepustnicy że jest on ok)Jeżeli przepustnica po podgrzaniu silnika sama się unosi , tzn. że termoelement pracuje i na razie nie ma go co ruszać.Czekam na skypie.
-
Miejsce termoelementu zaznaczyłem czarną strzałką,zdjęcie jest zrobione po wyciągnięciu elementu
woskowego.Jeżeli robiłeś to bez zdejmowania tych dźwigienek, to odważny jesteś. Właśnie przy tej operacji często pękają te obudowy termoelementu i cała pokrywa gaźnika jest do wyżucenia.
-
Przepustnica (powinna być poziomo) przy uruchamianiu zimnego silnika, a silnik powinień chwilę
po uruchomieniu wejść na obroty w granicach ~ 2000). W miarę rozgrzewania się obroty
powinny spadać (aż do obrotów biegu jałowego ~ 1000). Może masz rozregulowany gaźnik. Czy
masz fotkę gaźnika z ponumerowanymi śrubkami regulacyjnymi ? Czy wiesz która to jest śrubka
do regulowania obrotów zimnego silnika ? Jak możesz to wejdź na skype'a.
Jeżeli przepustnica po podgrzaniu silnika sama się unosi , tzn. że termoelement pracuje i na
razie nie ma go co ruszać.Czekam na skypie.Lars nie moge dzis na skype. Przepustnica unosi sie czyli termoelement jest ok. Chodzi Ci o fotkę z tego tematu : http://zlosniki.pl/showthreaded.php?Cat=&...sb=5&o=
masz na myśli śrubkę oznaczoną czarną strzałką?? tak jak napisalem po pewnym czasie, silnik wszedl na te charakterystyczne wysokie obroty, ale bylo to wtedy gdy przepustnica lekko sie uchylila. Czyli po lekkim uchyleniu przepustnicy silnik wchodzi na wysokie obroty, gdy byla ona calkiem zamknieta a palcem ja delikatnie uchylilem to efekt byl ten sam - silnik dostal wysokich obrotów, przy zamknietej tak sobie lekko ledwo ledwo "prykal". Myslisz zeby cos poregulowac tą srubka??
Dodam jeszcze,tak jak już pisałem wyżej że po pewnym czasie gdy jak sądze silnik zlapie troche temperatury, to silnik dostaje obrotów ( przepustnica lekko sie uchyla) i ssanie działa, nawet po przejechaniu 5-6km. -
jeśli dobrze rozumiem, to przy zamkniętej przepustnicy ssanie Ci nie działa, a przy otwartej tak?!
Jesli tak to jest to dziwne bo powinno być odwrotnie... ssanie powinno byc przy zamkniętej przepustnicy i wraz ze wzrostem temp. element woskowy ( termoelement) powinien otwierać przepustnice. Wtedy obroty powinny spadać -
Lars nie moge dzis na skype.
OK ! To daj znać kiedy będziesz miał czas.Podaję Ci na priv nr telefonu.
-
OK ! To daj znać kiedy będziesz miał czas.Podaję Ci na priv nr telefonu.
Lars a możesz tu tak na szybko napisać co to według Ciebie może być? bo to jakaś anomalia u mnie z tym gaźnikiem chyba <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
-
Lars a możesz tu tak na szybko napisać co to według Ciebie może być? bo to jakaś anomalia u mnie
z tym gaźnikiem chybaJa bym sprawdził dwie rzeczy: czy silnik reaguje na wkręcanie(wykręcanie) śrubki regulującej obroty na ssaniu(sprawdź na zimnym silniku), oraz nagrzej silnik i zobacz czy przepustnica ssania znalazła się w położeniu pionowyn (co potwierdzi działanie w pełnym zakresie)sprawność elementu woskowego.
-
Lars a możesz tu tak na szybko napisać co to według Ciebie może być? bo to jakaś anomalia u mnie
z tym gaźnikiem chybaPS. No i odłącz linkę od gaźnika(te dwie nakrętki). Wyreguluj ją dopiero po wyregulowaniu gaźnika. Regulacja linki przy gaźniku służy tylko do ustalenia luzu pedału "gazu".
-
Ja bym sprawdził dwie rzeczy: czy silnik reaguje na wkręcanie(wykręcanie) śrubki regulującej
obroty na ssaniu(sprawdź na zimnym silniku), oraz nagrzej silnik i zobacz czy przepustnica
ssania znalazła się w położeniu pionowyn (co potwierdzi działanie w pełnym
zakresie)sprawność elementu woskowego.Żeby sprawdzić czy silnik reaguje na wkręcenie śrubki regulującej obroty na ssaniu - uruchomić zimny silnik, posłuchać jakie obroty, wyłączyć, wkręcić śrubkę, uruchomić ponownie silnik i zobaczyć czy obroty się zwiększyły?? czy w inny sposób to należy sprawdzić?
-
Żeby sprawdzić czy silnik reaguje na wkręcenie śrubki regulującej obroty na ssaniu - uruchomić
zimny silnik, posłuchać jakie obroty, wyłączyć, wkręcić śrubkę, uruchomić ponownie silnik i
zobaczyć czy obroty się zwiększyły?? czy w inny sposób to należy sprawdzić?Masz rację,jeżeli nie masz obrotka , to pozostaje tylko dobre ucho <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
PS. No i odłącz linkę od gaźnika(te dwie nakrętki). Wyreguluj ją dopiero po wyregulowaniu
gaźnika. Regulacja linki przy gaźniku służy tylko do ustalenia luzu pedału "gazu".O którą linkę Ci chodzi?? Może jakieś foto <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />.
-
O którą linkę Ci chodzi?? Może jakieś foto .
Mam na myśli linkę gazu. Jest ona zamocowana do gaźnika (do takich widełek) widocznych na fotce nr 09 (widać tam gdzie mój palec) i zamocowanej dwoma nakrętkami do tych wiedełek.Czasami jej niewłaściwy naciąg wypacza wszelkie wcześniejsze regulacje. Warto zatem zacząć jej odłączenie lub poluzowanie na tyle aby jej naprężenie nie wpływało na inne ustawienia gaźnika. Ponowne ustawienie odpowiedniego naciągu (czyli luzu na pedale "gazu")powinno sie wykonać po zakończeniu prac regulacyjnych.Naciąg linki nie powinien wpływać na uzuskane wcześniej ustawienia gaźnika.
-
Ja bym sprawdził dwie rzeczy: czy silnik reaguje na wkręcanie(wykręcanie) śrubki regulującej
obroty na ssaniu(sprawdź na zimnym silniku), oraz nagrzej silnik i zobacz czy przepustnica
ssania znalazła się w położeniu pionowyn (co potwierdzi działanie w pełnym
zakresie)sprawność elementu woskowego.
Jeśli okaże się że silnik reaguje na kręcenie śrubką oraz przepustnica na ciepłym silniku jest pionowa, to od czego zacząć regulację?? ( oczywiście po zdjęciu linki gazu ) Wykręcić śrubkę od regulacji obrotów ssania i wkręcić tę od długości czasu działania ssania, i od tego położenia zacząć zabawę?