Jak ocenianie stan kopułki ? Rezystancja czujnika indukcyjnego
-
Witam
Szanowni forumowicze, jak oceniacie stan tej kopułki na podstawie zdjęć. Jestem bardzo ciekaw, szczególnie, że jestem po wizycie u mechanika, który zrobił przegląd układu zapłonowego i stwierdził, że wszystko jest OK.
Dodam, iż w dni wilgotne i przy zimnym silniku potrafi przerywać lub nawet odmówić posłuszeństwa by po dłuższej chwili odpalić jak gdyby nic. Przy ciepłym (w pełni nagrzanym) silniku jest OK. Przynajmniej jeszcze na razie. Jak przerywa, to ratunkiem jest trzymanie wysokich obrotów.
Czy taka kopułka może być już przyczyną problemów ?
Typowałem moduł, ale chciałem za poradą Lars`a sprawdzić rezystancję czujnika indukcyjnego okazało się,że jest około 519-520 om. Czy to już klasyfikuje go do wymiany na podstawie takiego pomiaru rezystancji ?
Dodam, że Kable WN, zapłon, świece też były sprawdzane.
Ostatnie to zdjęcie to stan po moim wyczyszczeniu.
Z góry dziękuje za sugestie. -
ja bym nie powiedział o tej kopułce zeby była ok. Jak masz problemy to wymień - koszt nieduży a powinno pomoc
-
Witam
Szanowni forumowicze, jak oceniacie stan tej kopułki na podstawie zdjęć. Jestem bardzo ciekaw,
szczególnie, że jestem po wizycie u mechanika, który zrobił przegląd układu zapłonowego i
stwierdził, że wszystko jest OK.
................
[color:"blue"]Zmień mechanika <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
i jeśi to mozliwe to przy naprawach stój i patrz co Ci sprawdzają <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />A na marginesie.... wymiana kopułki to prosta rzecz a sama kopułka tania - zmień ją sam i powinno być po problemie <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> [/color]
-
jak oceniacie stan tej kopułki na podstawie zdjęć.
Wg. mnie najlepsze rozwiązanie to wymiana kopułki na nową.Wielkość jej nadpaleń sporo mówi też o stanie końcówki płytki palca rozdzielacza.Ja bym wymienił kopulkę i palec.
Czy taka kopułka może być już przyczyną problemów ?
Przy niesprzyjających warunkach atmosferycznych(duża wilgotność powietrza)wg. mnie tak.
Typowałem moduł, ale chciałem za poradą Lars`a sprawdzić rezystancję czujnika indukcyjnego
okazało się,że jest około 519-520 om. Czy to już klasyfikuje go do wymiany na podstawie
takiego pomiaru rezystancji ?
Dodam, że Kable WN, zapłon, świece też były sprawdzane.Nie potrafię powiedzieć jaka jest dopuszczalna górna granica rezystancji cewki indukcyjnej,ale przekroczenie o 15 om górnej granicy to sporo.Ale na ten temat niech się wypowiedzą zlosnikiowi elktrycy,elektronicy czy elektrotechnicy.Ja u siebie dokonał bym wymiany cewki ,która nie odpowiada zalecanym parametrom,i przy okazji dokonał bym regulacji szczeliny powietrznej.Układ zapłonowy jest bardzo czuły na różnego rodzaju usterki.Nie piszesz np. czy sprawdziłeś działanie tak ważnego elementu jak regulator podciśnieniowy czy luzy wirnika.
Ostatnie to zdjęcie to stan po moim wyczyszczeniu.
Czyszczenie nadpalonych miejsc na pewno poprawia sprawność aparatu,ale ile można czyścić i na jak długo to wystarczy.Spróbój wymieniać kolejno poszczególne elementy zaczynając od kopułki i palca,obserwując reakcję silnika.Masz rację,warto od czasu do czasu dokonać szczegółowego sprawdzenia układu zapłonowego.W końcu szystkie sprawdzenia można zrobić w ciągu godziny.
-
kopułka i palec to koszt nieduży a będziesz miał pewność że jest okey, jednak podejrzewam u ciebie
to co i ja miałem niedawno, czyli prawdopodobnie czujnik indukcyjny lub moduł. Miałem podobne objawy przerywania i szarpania na niskich obrotach, zwłaszcza przy obciążeniu. W końcu auto odmówiło posłuszeństwa, wymiana świec pomogła ale tylko trochę, problem zaraz powrócił i ostatecznie wymiana aparatu zapłonowego na inny uzywany pomogła w 100%. Niestety nie jestem w stanie stwierdzić czy to czujnik czy też moduł. Generalnie akcja jest taka że jak masz jakiś luz na ośce to nie jesteś w stanie ustawić czujnika tak aby działał poprawnie, więc może to jest problemem. Tam powinna być szczelina 0,25-0,35mm, ja to ustawiłem szczelinomierzem ale i tak nie pomagało. -
Dziękuję kolegom i koleżance za odpowiedzi <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Dzisiaj po czyszczeniu kopułki, w moim subiektywnym odczuciu było lepiej zapalił łatwiej i podczas 10km przejechanych do pracy (10km) nie szarpnął mimo pochmurnej pogody. Ale to i tak jeszcze za mało aby być 100% pewnym auta.
Więc czujnik indukcyjny kopułka i palec lecą do wymiany. Na kopułce na stykach ubyło około 0,5 mmm po wyczyszczeniu (tyle było już samego osadu).
Spróbuję jeszcze sprawdzić luzy wirnika muszę tylko zakupić jakiś szczelinomierz i regulator podciśnieniowy - chociaż w tym przypadku jeszcze nie mam pojęcia jak do tego się zabrać.Wracając do mechanika, to był zawsze solidny gość, ale jednak mam wrażenie, że nie ma to jak zrobić samemu i raczej staram się tak robić. Nie dawno w drodze wyjątku po raz pierwszy i ostatni pozwoliłem sobie na wymianę oleju u mechanika, efekt był taki, że po powrocie z rodzinnych wakacji zauważyłem strużki pod samochodem, był to wyciekający olej silnikowy z niedokręconego filtru !!! Na szczęście ubytek był nie wielki i nie spadło po niżej minimum. <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" />
-
Typowałem moduł, ale chciałem za poradą Lars`a sprawdzić
rezystancję czujnika indukcyjnego okazało się,że
jest około 519-520 om.Według danych katalogowych, rezystancja powinna wynosić 425....505om.
Twoja ma 519 ,i tu jest pytanie czym to mierzyłeś ( tanie mierniki mała dokładność).Czy to już klasyfikuje go do
wymiany na podstawie takiego pomiaru rezystancji ?nie (a tak naprawdę uszkodzenie tej cewki to bardzo rzadka rzecz)
-
nie (a tak naprawdę uszkodzenie tej cewki to bardzo rzadka rzecz)
Biorąc to pod uwagę,czy możesz podać konkretną wartość max.rezystancji tej cewki,kiedy powinno się ja wymienić, bo nigdzie nie ma takiej informacji a czegoś trzeba się trzymać(dane w Trzeciaku).
-
kopułka i palec to koszt nieduży a będziesz miał pewność że jest okey, jednak podejrzewam u
ciebie
Generalnie akcja jest taka że jak masz
jakiś luz na ośce to nie jesteś w stanie ustawić czujnika tak aby działał poprawnie, więc
może to jest problemem. Tam powinna być szczelina 0,25-0,35mm, ja to ustawiłem
szczelinomierzem ale i tak nie pomagało.Samo wyczyszczenie kopułki trochę pomogło, samochód sprawował się lepiej ale problem nie został rozwiązany. Więc kupiłem nową kopułkę i palec. Po wymianie niespodzianka - klapa samochód nie pracował na wszystkich cylindrach tylko pyrkał.
Założyłem starą kopułkę i palec i pracował poprawnie. Przyjrzałem się nowemu palcowi okazało się, że po tej próbie zaczął latać luźno na wałku, a wcześniej trzeba było go wcisnąć. Stara kopułka była wyjeżdżona już na stykach około 0.5 mm palec w porównaniu do nowego też około 0,5mm, przypuszczam że na starych częściach uzbierał się już luz nawet do 1mm. Jeśli na nowych jest minimalny, a jest akcja taka jak opisuje Siny83 że mam luz na wałku aparatu to może podczas pracy po uderzeniach o kopułkę rozwala mi się mocowanie nowego palca.
Po próbie kopułka i palec nie mają widocznych uszkodzeń, po za lataniem samego palca na wałku. Ewidentnie nowy palec staje się do kitu.
Części były kupione na allegro u sprawdzonego sprzedawcy:
http://www.allegro.pl/item651285769_kopulka_aparatu_daewoo_tico_palec_korea_od_ss.html
nie sądzę abym popełnił tu błąd przy montażu.Czy przyczyną jest luz wałka ? jak go prawidłowo ocenić (szczelinomierzem) i czy podlega to jakimkolwiek regulacjom, czy raczej się to kwalifikuje do wymiany w postaci całego modułu lub tylko może wałka ?
Trochę dużo tych wątpliwości <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> ale nie jestem specem w tej branży a to forum to najlepsze miejsce <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" /> na problemy z ticzkiem <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />Ale jest też coś pozytywnego. Podczas ostatniej awarii kiedy auto odmówiło już posłuszeństwa, że dodatkowy słaby punkt był we wtyczce podającej zasilanie dla cewki zapłonowej (Przypadkiem poruszyłem ją i samochód odpalił). A po zaciśnięciu konektorków we wtyczce auto do tej pory nie szarpnęło ani razu, ani na zimnym ani na gorącym silniku, wcześniej przy dużym obciążeniu pojawiały się spore problemy - przerywał nawet gasł teraz jest ok. Za wcześnie aby stwierdzić na 100%, że to był główny problem na razie zrobiłem około 30km od tej naprawy i ani śladu problemu.
Na problemy z aparatem nie chcę czekać aż same niespodzianki wyskoczą, dlatego z góry dziękuję za wszelką pomoc <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Czy przyczyną jest luz wałka ? jak go prawidłowo ocenić (szczelinomierzem) i czy podlega to
jakimkolwiek regulacjom, czy raczej się to kwalifikuje do wymiany w postaci całego modułu
lub tylko może wałka ?Wałek (integralna część aparatu zapłonowego, nie wiem czy jest traktowana jako osobny podzespół i ma swój nr katalogowy), "moduł" (występuje osobno ), czyli prawidłowo generator impulsów to odrębne części. Wymiana generatora nie zlikwiduje Ci luzu na "wałku", poza tym nie oceniasz go szczelinomierzem lecz "organoleptycznie" <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Trzeciak mówi: Łapiemy za niego i ruszamy go w płaszczyźnie góra/dół. Jeśli "lata" to pozostają dwa wyjścia:
1. Regenercja łożysk owego "wałka" (nie wiem jak i gdzie, nigdy tego nie robiłem)
2. Kupno nowego aparatu zapłonowego lub używki z "nielatającym" wirnikiem, a moduł i cewkę przełożyć ze staregoSzczelinomierzem ustalamy jedynie odstęp pomiędzy cewką indukcyjną (czujnikiem halla), a "wałkiem" aparatu, w przypadku stwierdzenia w/w dolegliwości, tak jak pisze Siny - to bez sensu.
-
Wałek (integralna część aparatu zapłonowego, nie wiem czy jest traktowana jako osobny podzespół
i ma swój nr katalogowy)Masz rację,ale niestety w katalogu wogóle nie ma takiej pozycji jak korpus aparatu zapłonowego,wałka ,regulatora odśrodkowego,ale mimo to naprawa jest w miarę prosta i do wykonania we własnym zakresie.Njprościej jest wymienić ułożyskowanie wałka,co pozwala na bezproblemowe ustawienie przerwy powietrznej na cewce.Muszę dowiedzieć sie dokładnie czy FSO nie dysponuje częściami do aparatu zapłonowego.Na pewno pamietasz sytuację z częściami do gaźnika,których też nie było w katalogu części.Jak coś będę wiedział, to podam info.
"moduł" (występuje osobno ), czyli prawidłowo generator impulsów
Katalog używa nazwy "zespół zapłonowy". Jak widać nawet literatura nie jest jednoznaczna.
poza tym nie oceniasz go szczelinomierzem lecz "organoleptycznie"
Tu bym się z Tobą nie zgodził.Można to zrobić szczelinomierzem.Lekko luzujemy mocowanie cewki,dotykamy rdzeniem cewki do wałka,dociskamy wałek w kierunku rdzenia cewki(cewka zajmie położenie po wpływem nacisku wałka.Mocujemy cewkę w takim położeniu,naciskamy na wałek w przeciwną stronę i mierzymy luz wałek-rdzeń cewki.Jeżeli powstała szczelina jest większa niż 0,35 znaczy to że wałek ma zbyt duży luz,co uniemożliwi prawidłowe ustawienie szczeliny powietrznej 0,25-0,35.
ruszamy go w płaszczyźnie góra/dół.
Ja raczej myślę że w płaszczyznie prostopadłej do osi wałka,bo luz osiowy nic nie zmienia.
1. Regenercja łożysk owego "wałka" (nie wiem jak i gdzie, nigdy tego nie robiłem)
Nie ma z tym problemu(trzeba rozebrać aparat).
2. Kupno nowego aparatu zapłonowego lub używki z "nielatającym" wirnikiem, a moduł i cewkę
przełożyć ze staregoTo też jest rozwiązanie,tylko trochę kosztowne,tylko jak zrobić pomiar kontrolny używki przed zakupem ?
-
Najprościej jest wymienić ułożyskowanie wałka,co pozwala na
bezproblemowe ustawienie przerwy powietrznej na cewce.
...
Można to zrobić szczelinomierzem.Lekko luzujemy mocowanie
cewki,dotykamy rdzeniem cewki do wałka,dociskamy wałek w kierunku rdzenia cewki(cewka
zajmie położenie po wpływem nacisku wałka.Mocujemy cewkę w takim położeniu,naciskamy na
wałek w przeciwną stronę i mierzymy luz wałek-rdzeń cewki.Jeżeli powstała szczelina jest
większa niż 0,35 znaczy to że wałek ma zbyt duży luz,co uniemożliwi prawidłowe ustawienie
szczeliny powietrznej 0,25-0,35.
...Panowie i chyba to jest to czego mi trzeba było. Metoda pomiaru luzu jest bardzo pomysłowa <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" />, faktycznie tak można by było bardzo dobrze ocenić luz.
Jednak wydaje już z pomiarów "organoleptycznych", że ten luz jest większy niż 0,35mm ruszając wałkiem (prostopadle do jego osi) wyraźnie zauważalne są stuki, luz wydaje się być rzędu około 0,5 mm.
W takim razie zostają rozwiązanie: Zbadać luzy i ewentualnie znaleźć łożyska i idąc za poradą wymienić ułożyskowanie wałka. Trochę mnie to martwi, że tyle aparatu muszę rozgrzebać, nigdy tego nie robiłem.
A tak swoją drogą czy ktoś spotkał się już z takim przypadkiem, żeby luzy wałka uszkadzały palec po jego wymianie wraz z kopułką ? Sam nigdy o tym nie słyszałem dopóki nie odczułem na własnej skórze.
Thx za porady. <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> Zabieram się do dalszego badactwa tematu. -
Zbadać luzy i ewentualnie znaleźć łożyska
Jedno łożysko 6002zz i ewentualnie uszczelniacz 14x24x6